reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

kajdusia a dzis sie zastanawialam czy wszytskim nam sie udalo uniknac odtykania kanalikow, u Was kanaliki czy cos innego

chyba kanaliki... ale lekarka mówi, że na szczęście Małgoś już za duża na to odtykanie i dostała kropelki do oczka takie z antybiotykiem, dostała kropelkę wczoraj wieczorem i już była dziś lepsza, pewnie jeszcze z dzień i zapomnimy o tym...
Jezzu jak ja kocham przedszkole... jak Piotrek jest w domu to dostaje małpiego rozumu...
 
Ostatnia edycja:
reklama
chyba kanaliki... ale lekarka mówi, że na szczęście Małgoś już za duża na to odtykanie i dostała kropelki do oczka takie z antybiotykiem, dostała kropelkę wczoraj wieczorem i już była dziś lepsza, pewnie jeszcze z dzień i zapomnimy o tym...
Jezzu jak ja kocham przedszkole... jak Piotrek jest w domu to dostaje małpiego rozumu...

oby krople szybko pomogły, trzymam kciuki, fificio tez :)

konniczynka- wierz lub nie, że ja do dziś z wyrzynającymi zębami się męczę- jeden ząb mądrości usunięty już chirurgicznie, 3 następne czekają w kolejce aż skończę karmić, dwa rosną poziomo!!!!!!!!!!!!!!!! i ściskają pozostałe, a ten trzeci pod skosem rośnie, tak jak ten usunięty... jak pomyślę o tym koszmarze to mi się odechciewa zabiegu, a jak z koleji pomyślę o bólu, to nawet teraz bym poszła, gdyby nie karmienei i kasa, ponad 400 za jeden ząb :(
 
konniczynka- wierz lub nie, że ja do dziś z wyrzynającymi zębami się męczę- jeden ząb mądrości usunięty już chirurgicznie, 3 następne czekają w kolejce aż skończę karmić, dwa rosną poziomo!!!!!!!!!!!!!!!! i ściskają pozostałe, a ten trzeci pod skosem rośnie, tak jak ten usunięty... jak pomyślę o tym koszmarze to mi się odechciewa zabiegu, a jak z koleji pomyślę o bólu, to nawet teraz bym poszła, gdyby nie karmienei i kasa, ponad 400 za jeden ząb :(
U mnie też jedna ósemka jeszcze na wyrwanie czeka po skończeniu karmienia, bo rośnie pod skosem i na pozostałe zęby napiera. Ortodontka mnie straszyła, że może korzeń siódemki uszkodzić. Mam nadzieje, że jednak się przepchnie, bo mam jeszcze trochę luzu po wyrwanej czwórce, a zabieg chirurgiczny do przyjemności nie należy, a o ceny nawet nie pytałam...
 
Ja juz nie narzekam... Mała od 21:30 nie dała mi spać...
ale jak przeczytałam o tym maleństwie z Kwietniówek to wyje do tej pory... I chyba już nie bede sie złościć na moje maleństwo... Kurcze jak człowiek czasami daje sie ponieść emocjom na błahostkę a tu takie tragedie :( masakra.

Jutro definitywnie idziemy z Julką do lekarza! Miałam iść dzisiaj na szczepienie ale wiadomo furczy to nie bede jej szczepic a do przychodni nie chcialam z nia isc bo jest lekarka która chyba niewiele by nam powiedziała więcej niz sama robie. A tu do prywatnej gdzie z małą chodze było już full miejsc bo przyjmowala od 14 :/
 
Oj leniwa leniwa.. Czasem jak ją coś bardzo mocno zainteresuje to się na bok troszkę przekręci.. ale jak dana rzecz jest za daleko to rezygnuje i się zajmuje czymś innym. Jak jej pomagam to obroty z pleców na brzuszek nawet ładnie jej idą ale z brzucha na plecki to ani trochę.. Za to rwie się do siadania i ładnie umie sama usiedzieć chwilkę. Jak jej podam ręce i lekko podciągne do siadu to ma dużo siły by się dalej sama podnieść. Waży teraz 8,5 kg. Ważona była niecały tydzień temu i co mnei cieszy to spadła z 97 na 90 centyl więc może jak troszkę ta waga spadnie centylowo to jej też będzie łątwiej się ruszać..

To wagowo tak jak Kamilek i faktycznie pewnie to im trochę ciąży :-D :-D z siedzenie to tak jak u Ciebie, ciągle by tylko siedział :-) No nic poczekamy zobaczymy :-)

Anecznik mialas jelitowke moze teraz ma Kamilkek?

anecznik[/B] jelitówkę złapałaś czy to zatrucie? Nienawidzę wymiotować, w dzieciństwie dosyć często miałam zatrucia (raz się w szpitalu skończyło), do tego choroba lokomocyjna:wściekła/y:- teraz na szczęście przy zatruciach raczej leci mi dołem niż górą:-D
Dobrze, że Kamilkowi przeszły wymioty. A apetyt na pewno się poprawi.
Szkoda babci, mam nadzieję, że to przykucie do łóżka nie odbije się na jej psychice, bo w tym wieku czasem ludzie, jak się muszą do łóżka położyć z powodu jakiejś choroby, to już mają czarne myśli...

U mnie to raczej zatrucie było, chyba że są tekie ekspresowe jelitówki :-) tzn jednodniowe. Kamil już dziś całkiem ok :-D :-D
Zaczynamy ćwiczenia i naukę picia z kubka :-D któryś maluch nauczył już się pić ze zwykłego kubka??

Co do babci to mam nadzieję że się jakoś ułoży, to taka pogodna i towarzyska osoba że ciężko jej będzie w tym łóżku. Jeszcze przed świętami kiedy tyle chciała i mogła pomóc. Jeszcze goście itp a ona w łóżku.
 
reklama
Wrrr...wcieło mi posta i nie pamiętam już co pisałam. Dobra, otworzyłam drugie okno i czytam od nowa.
A więc:
Ewelinka- zagłosowane na siostre, Zresztą niezła laseczka :-)
Dziumdzia- my mamy fotelik od 9-25kg ale jeszcze używamy tego do 13 bo jak jade sama z dziecmi to mi wyodniej wyciągnąc go w nosidełku i nosic niż na rękach, szczególne w sklepie. Mam zamiar na wiosne przejśc na większy:tak:
Ewela- ładnie dzinksa upasłaś:-)Żart, my mamy w środe bilans i tez jestem ciekawa ile mój Jasiek wwży. A co do języków to debilizm żeby takie maluchy miały aż dwa języki , bo Polskiego jeszcze dobrze nie umieją:no:
Anecznik- jak tam Kamiś? Lepiej już?
Lenka- zagłosowane. Kobito ty to obrotna jesteś. Ja z robotą w lesie więc zapraszam do mnie do pomocy :-D

Wszystkiego naj naj dla Kubusia i Szymonka oraz Jagódki

Kasiek- fotka tak fajna ,że brak słow. Do kalendarza albo jako pocztówka:tak:
Hefi-wysałam Ci wiadomość na PW
Ania- Helenka to już ładny kawał babeczki :tak:
Kasiajanicka- super ,że udało się w końcu podać ten syropek i dużo zdrówka dla Filipka, a co do tej kwietniówki to jak to ja wyłam jak bóbr, nie wiem czemu ycie takie okrutne. Oby szybka diagnoza przyczyniła sie do powrotu do zdrówka małej.:-(

Życze ci żebyś szybko i bezboleśnie uporała się z zębami. ja nie lubie dentysty. Wrr...
Lencja - zdrówka dla Kornelci
Liliti- gratuluje pierwszego siadu. Boże jak te dzieciaki nam rosną:-D
No to chyba nadrobiłam.
Wszystkim chorowitkom dużo zdrówka!!!

No i najważniejsze:

Wszystkiego najlepszego, dużo zdrówka, szczęścia, samych uśmiechów na buzi dla dzisiejszych półroczniaków czyli NATALCI i mojego JASIA.:-D:-):happy2:
 
Do góry