reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

witam Was kochane... ciągle Was czytam ale nie mam sił pisać wszystkim :( mały wciąż marudny a czy ząbki idą to sama nie wiem bo nie wiem jak to sprawdzić... gratuluję nowych ząbków i przespanych nocek. Podziwiam te gotujące i pieczące ciasta mamusie... ja to tylko jakiś szybki obiad i tyle...

przydało by się trochę kasy na święta więc zapraszam do obejrzenia ciuszków które mam na sprzedarz

https://www.babyboom.pl/forum/sprze...zne-ciuszki-dla-dziewczynki-2-do-4-lat-45900/
 
reklama
Ale mi dzisiaj smutno....ehhh to życie!!!Kuzynka była płakała jak bóbr...przesyłałam Wam kiedyś stronę jej córki Wiktori ...wczoraj byli na rezonansie...za tydzien miała miec operacje na kregosłup a za dwa tyg na rdzeń...ale niestety chyba jej śmierć się zbliża coraz szybciej...cos zaatakowało jej nerki:(Ma dwie nerki jak balony...a wiecie co oznacza jak przestaną nerki pracować....ahhh...nie chce mi się dalej opisywać!!Chyba szlag trafi następne operacje a tyle bidulka czekała!!!Muszę być z Gają teraz bardzo blisko niej!!!Ona jak widzi Gaję to aż się trzęsie tak jest za nią!!!Aż mi łzy ciekną nie mogę.......kur....dlaczego ONA!!a było już tak dobrze!!!Myśłałam, że Bóg nas wysłucha...przecież to dzieciątko nie jest niczemu winne:(Idę spać....bo się rozkleiłam....
Brak słów :(

Lena, to może zgłoszę się do ciebie na lekcję lepienia pierogów, bo moje choć smaczne, to na pokaz się nie nadają i wstyd na świątecznym stole je położyć;-):-)
kajdusia Zazdroszczę takiego fajnego basenu i sukcesów Małgosi w pływaniu:biggrin2: Jakkolwiek będzie wyglądało twoje poszerzanie horyzontów, na pewno będzie się wiązało z satysfakcją i sukcesem:tak:
Sto latek dla Majusi i Tomeczka!!!!!!!!
u nas tez sie zdarza taki dzien ze nic nie chce jesc a z piersi cmoknie pare razy, nie wiem o co chodzi..:sorry2:
U nas też niestety... Czasami myślę, że powinnam małą karmić w toalecie ze zgaszonym światłem i wygłuszonym ścianami, choć pewnie jakiś sąsiad i tak akurat spuściłby wodę i zakłócił jedzenie...
Dziś znowu namęczyłam się z karmieniem: najpierw mała pociągnęła kilka razy cyca, a jak zaczęło tryskać mlekiem, to głowa Emilki obracała się we wszystkie strony poza tą, z której mleko leciało :sorry2:Tetra cała mokra, moje i Emilki ubranie też, włosy małej jak po wyjściu z kąpieli...:biggrin2: Zrezygnowałam z karmienia, za godzinę kolejne podejście: poszło lepiej, ale nim się mała najadła, to wszystkie odgłosy musiała rozpoznać, tatusia pooglądać, pomacać oparcie krzesła i szczebelki łóżeczka...i oczywiście mleko tryskało naokoło :-D
AniaCh83 Może nie próbuj go tak na siłę męczyć mlekiem? Niepotrzebnie denerwujesz się i ty, i mały. Kaszkę i kleik na mleku dostaje, więc posiłki mleczne ma i jak się ładnie rozwija, to może już nie potrzebuje samego mleka?
mam tez takie nietypowe pytanie: czy wasi panowie też sobie posiedzenia w WC robią?gazetka, książka i pół godziny chłopa nie ma? jestem ciekawa czemu u nas akurat jak mały płacze??????????
Oj tak... Książki, krzyżówki, sudoku, ulotki... i godzina we własnym smrodzie:-D:-D:-D Choć to niezależne od płaczu dziecka:biggrin2:
u nas ok, Milenka nie je w nocy mleczka, tylko 2 razy na soczeki się budzi...kurcze mam nadzieję, że mi nie schudnie, bo teściowa coś mi nagadała, że to dziwne aby taki maluch jadł o 19.30 a potem dopiero o 8 rano....a co wy myślicie? ( później zjada jeden obiadek ze słoiczka, 1 deserek i 2 razy kaszkę, czyli 5 posiłków na dobę)
Wychodzę z założenia, że dzieci same potrafią regulować swoje potrzeby żywieniowe. (oczywiście jeśli są zdrowe). Jeśli na ważeniu wychodzi, że dziecko dobrze przybiera, to widocznie je wystarczająco dużo. Nie miałabym nic przeciwko, żeby moja Emilka tyle czasu wytrzymywała bez posiłku-wstawanie na karmienie o 23, 3 i 5 jest troszkę męczące:wściekła/y:
Emalia głosik oddany, jak zwykle ;-)

Deszcz oczywiście pada, gdy akurat chcę wychodzić na spacer :wściekła/y: Do tego mamy remont na klatce i musieliśmy wózek schować do piwnicy- nie wiem, jak go wytaszczę stamtąd z dzieckiem na ręce, jak P. nie będzie :wściekła/y:
 
witam się i ja
jak zwykle ostatnia...
lena strasznie to niesprawiedliwe :(
aniach u mnie tez maja nie chce mleka ostatnio pić :(
łyżeczką to tylko ze słoiczka, kaszkę raz zjadła a później już łyżeczką nie chciała, z butli trochę pociągnie, w poniedziałek na szczepienie wiec dopytam lekarza co jej może być...
oby tylko wszystko bylo dobrze...
wczoraj wieczorem znów płacz przy zasypianu, mimo ze prawie cały dzien nie spala. co sie z nią robi, zasypia późno ok 21-22 mimo ze kąpanie o 19, wczoraj nawet posmarowalam jej dziąsełka dentinoxem, mimo ze wyraźnie ząbków nie widać...
diabełek mi sie robi
ślicznie dziękujemy za życzenia, strzeliło to 6 miesięcy nawet nie wiem kiedy
tomaszku samych uśmiechniętych dni życzymy :)

moja tez ostatnio placze wieczorem przed snem,zawsze po kąpieli był cyc i pcia a teraz daje cyca i płacz, nie wiem dlaczego..ale ponoszę ją chwilkę i się uspokaja albo daję butlę

Dziewczyny,nie mam czasu zebya Was teraz poczytac,choc maly spi juz 2,5godz, to ja mam duzo roboty.
Poradzcie mi co robic... On nie chce pic mleka!! W dzien odmawiala juz wczesnieja dzis w nocy o 3.wypil tylko 80ml,a rano o 8.30,kiedy powienien byc juz bardzo glodny wypil 10ml, choc pewnie i to wyplul...Nie moge przeciez za kazdym raze dawac mu kleiku!! Raz dziennie podaje mu warzywka, wprowadzam powolutku bo ma podwyzszone ryzyko alergii, dlatego nie moge dawac mu tego wiecej, A przy melku,jak tylko wezmie smoczek do ust to jest ryk!Dodaje czasem kaszke jabłkowa,odrobine zeby mu zapachnialo ytylko,ale tez nie chche,a jak jeszcze troche zageszcze i dam lyżezczka to wcina 200ml!Co robic??
a o posiew wlasnie dzwonilam,bakterii nie wyhodowano,ale notka mikrobiologa: nalzy wykluczyc stan zapalny pod napletkiem...??

Klara też nie zawsze ma ochote na mleko, raz woli cyca raz butelkę a czasem nic nie chce dlatego jak nie chce jeść to włączam suszarkę:-D i zjada co jej się da, w przypadku zupek to nie działa:-p

Witam się i ja. Jak wy wszystkie na nic nie mam czasu. Pochwalę się ,że dzisiaj mamy z mężem 5 lat bycia razem :) Jak ten czas leci:0
Tradycyjnie dzisiaj będzie kolacja rocznicowa, a na nią spaghetti, może jakieś winko otworzę ( ja będę tylko wąchac) :)
Czekam sobie na kureiera z moim nowym telefonem z plusa ( miała byc miedzy 10 a 12 ) Kur... Już sie nie mogę doczekac. Wrrr...

Najserdeczniejsze życzonka dla półrocznej już Majusi I Tomaszka. Buziolki od cioci i Jasia :)

Lena-aż mnie serce boli. Tak mi przykro. Życie naprawde bywa niesprawiedliwe, a tym bardziej jeżeli chodzi o dzieci.
Zdec - ja też jestem za tym ,żeby ie budzic. Dziecko samo się będzie domagało jak zgłodnieje :) Sama sobie ie zrobi krzywdy:)

Miłego dzionka życzę i postaram się czytac w miarę możliwości :)

Aaaa I prosimy o głosiki :)
www.mistrzowieprasowania.pl/?n=emalia82

zagłosowane!!

wszystkiego dobrego z okazji rocznicy!!!

Witajcie ja siedzę w kuchni:(Aż tyle roboty mam że hej;)

a do mnie dziś przyjechali rodzice i pomogli zupkę gulaszową zrobić:-)


U nas dzień jak co dzień czyli nuuudy. Nocka beznadziejna, pobudka co godzina i o 4.40 koniec spania! nie wiem co jest z tym dzieckiem, raz poloze ją spać o 20 to spi do 4, a raz poloze ją o 18 to spi do 7!!! nigdy nie wiadomo ile pospi:confused: teraz spiod 15 minut, to drugie 15 jeszcze mi zostało.
Jutro niestety pracuje, niestety wypada moja sobota i mała ma zostać z teściową a strasznie nie chce! jak ja mam jej powiedzieć zeby jej ciagle nie nosiła??????????przeciez to nawet nie jest zdrowe dla takiego dziecka...na dziś tez sie wpraszała ale na szczescie nie przyjedzie...chyba:-p tak mnie denerwuje ta osoba ze szok!!!!! a synus ciagle ją zapraszabo ona tak lubi małą! tylko mi sie nie usmiecha spędzac z tesciowa co drugiego wieczoru.
My od jakiegoś czasu myślimy z mężem o zmianie mieszkania na mały domek, w sumie to mieszkanie kupiliśmy 2 lata temu ale marzymy o własnym domku z podwórkiem i juz nawet taki znalezliśmy, w stanie surowym w cenie naszego mieszkania i zastanawiamy sie czy bank zgodził by się zamienić cel kredytu?? juz nawet ten domek oglądaliśmy jest kilka ale,ale to jednak dom z podwórkiem.

znowu miałam napisac posta na szybko a sie rozpisałam...pozdrawiam
 
Witam!
My właśnie wrółciłyśmy z Polcią z masażu pielęgnacyjno-relaksycyjnego....Oczywiście mamusia masowała córeczkę...a nie odwrotnie niestety :-( ...Na zajęciach było super...a Polcia zachwycona...No i padła po powrocie do domu i teraz spi.... W piątki mamy te masaże a w czwartki zajęcia muzyczno - ruchowe....ale zaczynamy dopiero w przyszłym tygodniu....Ale dziś byłam w szoku....Poszłam na ten masaż i potwierdziłam przy okazji że będziemy chodzic z Polcią również na te drugie zajęcia...a Pani mnie pyta (ponieważ tam się dużo spiewa do dzieci) czy chciałabym aby wydrukowała mi teksty piosenek które będą na zajęciach....Powiedziałam że oczywiście....I po skończonych zajęciach (tzn po masażu) teksty piosenek już na mnie czekały...Super nie...
Fajnie tu jest wymyślone....Na zajęcia mam dosłownie 5 minut piechotką...a na dodatek oba zajęcia są za darmochę.....

emalia - zagłosowane!!! I wszystkiego naj z okazji rocznicy!
zdec - popieram dziewczyny...Ja też małej nie budzę...Czasami to jest 11-12 godzin bez jedzenia ale ona chyba wie czy bardziej chce jej się jeść czy spać

Kochana Majeczko (6 miesięcy!!!!WOW!!!!) i Kochany Tomaszku
Wszystkiego Najlepszego, mnóstwo zdrówka i radości
niech uśmiech na Waszych twarzach na zawsze zagości!!!!
 
Ostatnia edycja:
Witajcie. ja też tylko na chwilę. Oskar znowu ma ciężki dzień:-(druga dolna jedynka idzie a jeszcze pierwsza nie całkiem się wybiła więc musi go bardzo bolc skoro taki marudny. Też dzisiaj nie chce jesc - ani desrk, ani obiadku a cyc to wróg nr jeden. Przysął teraz ale budzi się z płaczem co 5 min. Mąż dzisiaj znowu na nocke i sama zostane...oj ciężko będzie tym bardziej ż ja się też nienajlepiej czuje - musze zrobić wyniki z krwi bo coś czuje że jakaś anemia mnie dopada.

Wszystkiego najlepszego dla Majusi i Tomaszka - samych spokojnych i radosnych dni
 
Dziewczyny ma któraś tego linka co Kasiulka podawała do urlopu okolicznościowego??Dzisiaj skończył mi się macierzyński i piszę maile do szefowej o opiekę i urlopy, ona oczywiście nie wie czy okolicznościowy u nas dają, a w kadrach już nikogo nie zastanę. Napiszę o ten okolicznościowy najwyżej mi nie dadzą:dry:
 
moj Kuba uśmiecha sie do każdego! ma to zdecydwanie po mnie, jak bylam mala zostalam prawie porwana, jkiedy mnie mama na chwile samą zostawila przed sklepem,mialam kilka lat i gadalam z kazdym kto mnie zaczepil i rodzicom nie udawalo mi sie tlumaczyc ze z obcymi nie wolno rozmawiac, ja i tak od razu z kazdym sie zaprzyjaznialam i jakas pani do mnie zagadala, powiedziala ze jest moja ciocia i od razu z nia poszlam, wziela mnie na rece i zaczela ze mna uciekac, moja mama wyszla ze sklepu w ostatnim momencie, zobaczyla to i ja dogonila, zabrala mnie, w przeciwnym razie jakas obca baba po prostu by mnie sobie wziela!!!! mama czesto to wspomina i mowi, ze do tej pory na mysl o tym ją paralizuje!
boze co za straszna historia!!! Wyobrazam sobie strach twojej mamy, a ile ty mialas wtedy lat? i co pozniej bylas troche ostrozniejsza do obcych??
 
reklama
Agi78 - super z tymi zajęciami!
Klementinka - zastanawiałam się dziś jak Twoja historia z kurtką? Może pisałaś na BB ale przeoczyłam...
Anik79 - powodzenia w nocy niech będzie w miarę spokojna i wiele sił dla Ciebie, zrób koniecznie badania!
Ola_fasola - fajny pomysł z domkiem, nam też się domek marzy, póki co mamy mieszkanie, a domek to chciałabym jakoś w miarę w mieście bo ja nie chcę się poza miasto lub na jego skrajne obrzeża wyprowadzać... Może za jakiś czas będziemy o tym poważniej myśleć. Z tego co wiem od znajomych to da radę to z bankiem załatwić:)
U nas wciąż dziwnie z jedzeniem.. Nela nie chce jeść w okolicach południa - pomimo, że mija kilka godzin od jedzenia i wtedy jest problem jak tu wyjść na spacer, kiedy może za chwile jej się zachce jeść.. marchewki też dziś za bardzo nie chciała, dałam jej po marchewce nieco marchewki z jabłuszkiem i to już troszkę lepiej ale jeszcze nadal bardzo daleko do takiego chętnego jedzonka jak to kilkanaście dni temu było.
Lecę karmić Nelcie, W. właśnie ją ubrał po kąpieli i masażyku :)
 
Do góry