reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

Ja za miesiąc z hakiem do pracy, a w poniedziałek był napad na moją firmę!!!!!!Co prawda ja pracuję "za rogiem" w innej placówce dosłownie 100 metrów dalej:szok::szok::szok:ale sam fakt. Aż mi ciary po plecach chodzą, brrrrrrrrr

A my po wizycie u 2,5 miesięcznej Lenki, jaki cukiereczek z niej taka maleńka, waży troszkę ponad 4kg i jeszcze w newbornach śmiga. Maleństwo.
 
reklama
Lena - bardzo przykro mi z powodu tego maleństwa, życie jest niesprawiedliwe...
Kasia - gratulacje dla nowego członka rodziny, a co do położnych z patologii to one są często w szoku, że pierwszy poród może pójść szybko i mimo to wciąż zwlekają z decyzją odesłania na porodówkę...
anecznik - my też wciąż bez obrotów, ale za to od kilku dni już coraz bardziej rychliwie, na plecach to już potrafi w ciągu kilku minut zakreślić koło 360 stopni wokół własnej osi i coraz intensywniej ćwiczy robienie "mostków" leżąc na plecach. Ponad to rwie się do siedzenia i aż mnie zadziwia jaki ma silny kręgosłup już.. Za to obrotów na brzuszek jak nie było tak nie ma i już.
lena - fajny pomysł na swoją działalność, a daj jakiś dobry przepis na krokiety!
koriander - mmmhhm piernik wygląda pysznie!
_avena_ - śliczne zaproszenia! Fajnie, że tak szybko Ci dosłali brakujące
kreatorka - ale Nina wiercipiętka

Dziękujemy za życzonka "urodzinkowe"
Razem z Kornelką życzymy wszystkiego co najlepsze Iguni, Łukaszkowi, Ignasiowi oraz Kubusiowi - rośnijcie zdrowo, wierćcie się bezpiecznie i niech Wam ząbki bezboleśnie wychodzą :tak:

My dziś świętowaliśmy będąc na festynie niepodległościowym ale było zimno brrr, oj dawno tak nie zmarzłam, nawet moje ostatnie 4-godzinne spacery tak mi nie dały w kość jak to wyjście dziś.

A ja mam kryzys w mojej dicie eliminacyjnej i ogólnie w diecie przy karmieniu... Oj mam taką chęć na to czego jeść nie mogę.. Ostatnio to marzą mi się kubek gorącego kakao, twarożek z rzodkiewką i szczypiorkiem, czekolada na gorąco czy też lampka czerwonego wina... Niech święta przychodzą jak najszybciej - planuję zrobić sobie dzień wolnego od karmienia , tak jak na chrzcinach...;-)

A jeszcze się pożalę, jak kilkanaście dni temu zaczęłam Nelci wprowadzać inne jedzonko to pięknie jadła, aż dziubek otwierała i smakowała marchewka, marchewka z ziemniaczkami i dynia z ziemniaczkami a od 4 dni nic nie chce jeść.. Ani dyni ani marchewki nie wiem co jej się stało, dziś to nawet piersi nie chciała pomimo,że minęły ponad 4 godziny od karmienia a ta nic..:confused:
 
A jeszcze się pożalę, jak kilkanaście dni temu zaczęłam Nelci wprowadzać inne jedzonko to pięknie jadła, aż dziubek otwierała i smakowała marchewka, marchewka z ziemniaczkami i dynia z ziemniaczkami a od 4 dni nic nie chce jeść.. Ani dyni ani marchewki nie wiem co jej się stało, dziś to nawet piersi nie chciała pomimo,że minęły ponad 4 godziny od karmienia a ta nic..:confused:
ja bym ząbki obstawiała, przynajmniej u nas się sprawdziło, kolejna jedynka wyłazi
 
ja bym ząbki obstawiała, przynajmniej u nas się sprawdziło, kolejna jedynka wyłazi

Hmm.. no ale nie mamy żadnych innych objawów.. Jakiś czas temu się częściej w nocy budziła, teraz jej przeszło, a ślini się tak jak od 2 miesięcy..
Jeżeli to ząbki to ja jestem jak najbardziej za tym skoro to tak łagodnie ma przechodzić :)
 
Tak na króciutko...
Chałturka udana, wszystkim się podobało- nam- wykonawcom też :-) Mój dół związany z pracą minął kompletnie, ale rozważam, żeby się nie zamykąć na muzyce i jeszcze jakieś nowości w prowadzić w swoje życie...ale na razie cicho sza, bo zapeszę ;-)

Muszę się Wam pochwalić, że wczoraj na basenie Małgosia prawie leżała sama na wodzie- na pleckach- ręce sobie rozłożyła na boki, głowę położyla tak, że wystawał tylko nosek, usta i oczka, asekurowałam ją tylko lekko, bo nie umiała utrzymać równowagi i przekręcało ją na boki, ale byłam w szoku, instruktorka też :-) A jak daje nury pod wodę to już na prawie 2 sekundy i się nie zaksztusza, zdolniacha moja

Lena- aż mi się oczy zrosiły :-( Bardzo bardzo mi smutno.... :-(

Piotrek nadal chory, ale chyba wyjedzie na prostą, obędzie się bez antybiotyków, do przedszkola go jeszcze nie puszczam, ale na basen jutro jedziemy :-)
Poza tym jest moja mama, więc nie będę mieć czasu tu zaglądać na pewno do soboty...
Dobrej nocy
 
Witajcie,

Pierwsza:)
Wszystkiego najlepszego dla Tomaszka:-) Nasz rodzynek dzisiejszy:-)

Lencja - może rzeczywiście tak jak Lena mówi to zęby:-)

kajdusia - super że wypad na basen udany:-) Widzę że chodzisz na naukę pływania, super;-) Też muszę się za czymś takim rozejrzeć:-)

lena, emalia - zagłosowane:-)

Nocka u mnie super:) Mała wypiła tylko 100ml kaszki na noc i już o 3:30 to budziłam ją na karmienie, bo coś nie miała zamiaru wstawać... Szkoda tylko że jeszcze nie może sobie dłużej rano pospać, no ale trudno....
A teraz czeka na kachę i wywija nogami na leżaczku, aż cały podskakuje;-)
A ja zaraz się za robottę biorę, bo sterta prasowania, a znajoma ma wpaść koło 9-10:)
 
Witajcie,
druga :)

u mnie nocka w miarę , tylko 3 razy pobudka ale czuje się kiepsko - to ciśnienie mnie dobija, mam nadzieję że migrena mnie ominie bo narazie tylko głowa trochę pobolewa.
Natan wczoraj po długich męczarniach zrobił kupkę, ma zatwardzenie bo bardzo twarda ta kupka i to był powód że tak się biedaczek męczył, nie miał siły przeć. Narazie odstawiłam mu stałe pokarmy, podaje tylko jabłuszko, morele, śliwkę - coś na rozluźnienie stolca. Wczoraj nic mi w dzień nie chciał jeść, zero cyca, jak tylko go przystawiałam to płakał. dopieo przed spaniem pociągnął, no i w nocy na szczęście trochę pojadł. Mam nadzieję że dzisiaj będzie lepiej. Po kupce brzuszek jest lżejszy.

Najlepsze życzenia dla Tomeczka !!!!
i Majeczki (kalwa) - dzisiaj kończy 6 m-cy !!!!

Miłego dnia!!
 
Ostatnia edycja:
Nocka u mnie super:) Mała wypiła tylko 100ml kaszki na noc i już o 3:30 to budziłam ją na karmienie, bo coś nie miała zamiaru wstawać... Szkoda tylko że jeszcze nie może sobie dłużej rano pospać, no ale trudno....
A teraz czeka na kachę i wywija nogami na leżaczku, aż cały podskakuje;-)
A ja zaraz się za robottę biorę, bo sterta prasowania, a znajoma ma wpaść koło 9-10:)

Dlaczego budziłaś ją na jedzenie??
 
Bo nie jadła już 9h:szok: co jej się nigdy nie zdarza. Ale skoro zaczyna jej się przestawiać, to będę ten okres próbowała coraz bardziej wydłużać, aż do czasu kiedy prześpi całą noc:-)

Ale ten czas leci... Majeczka (kalwy) już ma 6miesięcy!!:szok: Przeoczyłam, bo już taka duża:-) Ale również wszystkiego naj naj, zdrówka i dużo zabawek:-) Ale rzeczywiście pół roku to już kawał czasu, a dopiero się maluszki rodziły nie tak dawno;-)
 
reklama
Witam,

noc super, maż miał dyżur wiec ja smacznie spałam a on już tradycyjnie miał 2 pobudki, u nas kaszka nic nie daje i tak się budzi:-( a po niej za to jest mega kupa zwykle o 5 rano, więc chyba na noc nie będę jej tej kaszki dawać, tylko w dzień, bo ledwie widząc o 5 trudno się z ta kupa rozprawić:no:

Milka - gratuluje przewrotu:-D

hefi - co u Ciebie słychać?

kpi - i co ci kadry odpowiedziały?

lena - życie jest niesprawiedliwe:-:)-(

Lencja - mam nadzieje, ze kryzys dietowy szybko przejdzie, po tak długim okresie niejedzenia pewnych produktów na pewno jest ci ciężko

kajdusia - to ci mała Otylka rośnie:tak::tak::-):-) ciekawa jestem tego nowego pomysłu;-)

Wszystkiego najlepszego dla Tomaszka i Mai!!!
 
Ostatnia edycja:
Do góry