reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

reklama
Coś z ilością jedzenia musi być :-D
Właśnie teściowa przyniosła galaretę z mieskiem 2 takie sałatkowe michy i pół jednej sama zjadłam :-D PYYYCHHAAA!!
A na obiadek kapuśniak ... mniam...
 
A na drugie danie chyba zrobie znowu naleśniki z owocami bo znowu mam na nie ochote:rofl2::laugh2: nie dawno zjadlam 3 kubek zupki a juz znowu mysle o jedzeniu :szok::szok: jak przez pierwsze 3 miesiace nic nie przytylam nawet schudłam to teraz chyba nadrobie wszystk:tak::tak:
 
jak ja bym chciala tak jesc jak wy
a u mnie ciagle te mdlosci i niechec do jedzenia
ja ciagle jade na chlebie z Almette i miodem
a na obiad rosol
wiecej nic nie przelkne
mam nadzieje ze do swiat sie zmieni bo jade do mamy i chce sobie dobrze pojesc
 
A u mnie z jedzeniem różnie:eek:nieraz jem bez końca, ale sa takie dni, że na nic nie mogę patrzeć:no:
Rzeczywiście dużo się pisze na temat jedzenia na naszym forum:tak:ale to w końcu nasze fasolki tyle jedzą nie my:-D:-pjeszcze przyjdzie czas na posty o tym jak to nie mogłyśmy wyjść z wanny hihi:-D
 
Jej jesteśmy w podobnych tygodniach ciąży a dla mnie jedzenie to jest wciąż ostatnia rzecz na którą mam ochotę :-D mam nadzieje że nie zostanie mi tak do czerwca :-)

U mnie też śliczna pogoda i wykorzystałam ją żeby umyć okna, tym bardziej że jak człowiek coś robi to nie myśli :-) niestety nie mogę powiedzieć żeby były dobrze umyte, ale nie chce mi się już poprawiać sukces że w ogóle się za nie wzięłam :-)
Z niecierpliwością czekam na ten przypływ energii w drugim trymestrze, zrobiło mi się bowiem sporo zaległości przez tą kilkutygodniową niedyspozycję żołądkową :shocked2:
 
Ostatnia edycja:
Mnie też jakoś dziś energia rozpiera i nie mam mdłości co po wczorajszych dolegliwościach jest wielkim sukcesem:-D, posprzątałam, zrobiłam pranie i nawet ugotowałam obiad na życzenie mojego trzylatka-pomidorówkę :-), mam nadzieje,że już więcej będzie takich dni:-)
 
reklama
mnie przeraża już brak ochoty na cokolwiek :eek: Nie mam siły i chęci żeby ruszyć się z domu poza obowiązkowej pracy do której chodzić trzeba... niestety...
Przypływ energii by się przydał.
 
Do góry