reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

Witajcie:-)
to ja chyba wstałam najpóźniej:-)a mi znowu sniło się, że urodziłam Majusię 22 maja i przywieźliśmy ją do domu, myślicie, że to coś oznacza jak sni się, że juz się dziecko urodziło??

Gosia*** - Zycze lepszego samopoczucia:tak:
koriander - super, że badania ok:-)
zdec - miłego weekendu:-)
Andzia_S - ja jeszcze nie wiem jak długo będę się kłuła, narazie wskaźnik spadł mi z 45% na 42,8% nastepne badania 1 grudnia, wieć zobaczymy
 
reklama
Witajcie sloneczka :-D

Mnie wczoraj poinformowali telefonicznie o wyniku testu Pappa i praktycznie nie ma ryzyka, jestesmy w najnizszej z mozliwych grup, doktor pogratulowal. Przynajmniej mamy to za soba :sorry:
Gratuluje sredecznie pewnie jestes o niebo spokojniejsza:-):-) wiec duzo pozytywnych myśli juz teraz:-):-)
 
Hej kobitki.

Natucha11--> jedyna pozytywna rzecz to to, że wiesz co było przyczyną, nie pojechałaś za późno, dzidziuś widocznie był chory i to mu nie pozwoliło żyć. Ja ciągle zadaję sobie pytanie co było nie tak, czy moja wina bo za późno pojechałam do szpitala, nie wiem i nigdy się nie dowiem przyczyny poronienia, ale teraz jestem szczęśliwa i pełna nadziei, że tym razem się uda. I właśnie takiego pozytywnego myślenia Ci życzę.

Wczoraj w ciągu dnia nie spałam, sukces i do końca oglądałam domino day czyli do północy, ale nie budziłam się wcale w nocy do 6 i spałam jak zabita. Szok normalny.
 
Witam was mamusie.
Widze ze nie jedyna spalam do 10 ale dla mnie to juz norma.Niestety niedlugo mi sie skonczy jak wysle synka do przedszkola wiec korzystam poki moge:-p:-D U mnie niestety zapowiada sie leniwy dzien.Na dworze wieje jak w kieleckim:szok: i w dodatku grad mamy.Nawet wczoraj w gazetach pisali aby w domu siedziec:-(Mam tylko nadzieje ze jutro bedzie w miare ladna pogoda bo po kosciolku ide na spotkanie z polozna:-D
Agi78- Pociesze cie ze ja takze jeszcze nie mialam usg i nie widzialam fasolki.Ja musze czekac do 4 grudnia i czas mi sie dluzy jak nic.Na szczescie (nieszczescie) 3 grudnia mam egzaminy wiec moze choc troche przestane myslec bo bede zajeta nauka:-p
Zdec-milego weekendu
 
U nas dziś piękna pogoda:-)wyskoczyliśmy z dzieciakami na zakupki:tak:nawet sobie dresy kupilam bo jakos boję się w dżinsach chodzić (dzidziusia wolę ściskać jak już się urodzi a nie w brzuchu hihi). Na obiad kupił małżonek kurczaka z rożna:-pwięc nie musiałam nic gotować:-Da teraz relaksuję się przy kawie...

Czuję się narazie lepiej tylko ten kaszel:wściekła/y::no:wieczorem pewnie znów osłabne...:eek:
 
w wiecie co jest najśmieszniejsze, lekarz mnie się zapytał co jadłam w ciągu ostatnich dwóch dni:-D, jak mu zaczęłam wymieniać to lekko się zdziwił,że można tyle zjeść:-)
Ja wczoraj byłam u chrzestnej na obiedzie, i były naleśniki ;-) każdy zjadł 2 albo 3 a ja zjadłam 10 naleśników, i też się wszyscy na mnie dziwnie patrzyli :-)
 
reklama
Kurcze jaka pyszna ta ogórkowa:szok::szok::szok: juz 3 kubek 0.5 l zjadłam hi hi normalnie jakbym nigdy ogorkowej nie jadła:-D:-D:-D

ale widocznie moja kruszynka potrzebuje tyle wiec jej nie bede żałowac ;-)
 
Do góry