reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

Perfecta- to ja pisałam. Też już sama nie wiem jak intepretowac to "po 4 miesiącu" tak jak piszą na słoiczkach.. Bo jak by było od "4 miesiąca życia" ,to ja to rozumuje w ten sposób, że dziecko skónczyło 3 miesiące i zaczeło własnie ten 4 miesiąc, a "po 4 miesiącu" to jak już skończy 4 a zacznie się 5. Trochę namodziłam.:-)
\

Chodzi o to,że dziecko kończy 4 miesiąc życia, a zaczyna 5 :tak: tak jest w poradniku "bobovity" :-D

powiedzcie mi czy Wasze teściowe tez Was tak irytują ?:(
heh, czasme irytują mnie "dobre rady", ale przyznam, że najgorzej nie trafiłam. W sumie to nawet sympatyczna ta moja teściowa :tak: i jajka da (ma kury) i ciasto przyniesie :tak: w sumie dobra z niej kobieta :-D

Milka, Avena - wszystkiego najlepszego, sto lat! I pociechy z maluchów :tak::-D
 
reklama
Cześć Dziewczyny. Pospalismy sobie od 8 do 10 z Łukaszkiem u mnie w łóżku
Pogoda świetna:))) Moze panie wyschnie

Perfecta co za pytanie zadałaś - ja mojego teścia to poprostu ******************************************************************************************************************************************************************************************************************************]
Więc nie będę się rozpisywać bo znowu się ponakręcam hihihih





Milko i Aveno wszystkiego najlepszego!!!!!
 
Ostatnia edycja:
\
W sumie to nawet sympatyczna ta moja teściowa :tak: i jajka da (ma kury) i ciasto przyniesie :tak: w sumie dobra z niej kobieta :-D


no moja tez jaja ma i czasem cos upichci,ale to co mi kiedys zrobila - jest niewybaczalne , przez nia mialam problemy z prawem w sumie przez jej corke ,ktorej nienawidze z calego serca , wkurza mnie tylko o,ze o wszystkim juz sucze zapomnialy i udaja jakby sie nic nie stało
 
Cześć!
Jestem nowa na forum i dopiero się rozglądam.
Mój Michał urodził się 13 czerwca 2010. Widzę, że mam masę zaległości do przeczytania :-)
Pozdrawiam!
 
Żyrafko i jak tam pobudki Łukaszka??
Ja ostatnio nie mam czasu pisać i się radzić ale moje dziecko za cholerę nie chce usypiać w łóżeczku (a kiedyś nie było problemu, zanim nie zaczęło spędzać dnia w wózku na dworze) teraz każda prawie próba spania w łóżeczku to mega ryk czasami do godziny i podnoszenie i uspokajanie nic nie daje bo jak go odkładam to od razu wyk. Już cuda wyczyniam aby nauczyć go usypiania ...ostatnio padał po godziniew ryku (w dzień, wieczorem wyje krócej) ale spał bardzo niespokojnie i non stop się budził. Dawałam mu już pieluszkę do przytulania a teraz kupiłam mu taką szmatkę z głową misia i chyba ją woli od pieluszki, ale nadal mam problem z usypianiem go. Sytuacji nie poprawia to że mały sporo czasu spędza z moja mamą bo ona usypia go w wózku i to telepiąc go tak jak on chce czyli w poprzek wózka (wózek na pasach). Dziś mały jest ze mną więc nie mam zamiaru użyć wózka.
wydaje mi się, że najważniejsze jest ustalenie reguł: mały ma usypiać w łóżeczku i Twoja mama nie powinna robić wyjątków od reguły, niestey wiem, że trudno to zmienić bo mam tak z moim ojcem: jak pilnuje Filipa to usypia go nosząc, chyba, że jestem w poblizu to wtedy nadąsany odkłada do łóżeczka
pogadaj z mamą, może zrozumie, że robi ź;e kołysząc go w wózku
 
Żyrafko i jak tam pobudki Łukaszka??
Ja ostatnio nie mam czasu pisać i się radzić ale moje dziecko za cholerę nie chce usypiać w łóżeczku (a kiedyś nie było problemu, zanim nie zaczęło spędzać dnia w wózku na dworze) teraz każda prawie próba spania w łóżeczku to mega ryk czasami do godziny i podnoszenie i uspokajanie nic nie daje bo jak go odkładam to od razu wyk. Już cuda wyczyniam aby nauczyć go usypiania ...ostatnio padał po godziniew ryku (w dzień, wieczorem wyje krócej) ale spał bardzo niespokojnie i non stop się budził. Dawałam mu już pieluszkę do przytulania a teraz kupiłam mu taką szmatkę z głową misia i chyba ją woli od pieluszki, ale nadal mam problem z usypianiem go. Sytuacji nie poprawia to że mały sporo czasu spędza z moja mamą bo ona usypia go w wózku i to telepiąc go tak jak on chce czyli w poprzek wózka (wózek na pasach). Dziś mały jest ze mną więc nie mam zamiaru użyć wózka.


athenko ja mam pobudkę co 2 godzinki, czasem częściej. Próbowałam sposobu z podnoszeniem i przytulaniem: pierwszy dzień rewelacja- myślę sobie jakiś cud, tak szybko zadziałało. Potem już nie było tak pięknie, Łukasz tak bardzo płakał, że nawet na rękach się nie uspokajał- zrezygnowałam.
Później "magiczna" pieluszka- pierwsza noc- rewelacja, myślę sobie jakiś cud, wniebowzięta byłam cieszyłam się, chwaliłam Wam się na forum. Drugiej nocy nie było już tak pięknie, raz zasypiał raz nie z pieluszką. Teraz już wogóle nie pomaga:((( Łukaszek nauczył się przy cycku i inaczej nie chce. Najgorsze, ze smoka traktuje jak wroga, czasem uda mi się go oszukać , jak jest jeszcze mało wybudzony ale to bardzo rzadko:((((

Może znajdę jakiś sposób (choć zauważyłam, ze te sposoby na moje dziecko działają tylko pierwszej nocy, chyba że zaopatrzę sie w nieskończoną ilość sposobów i będę każdy stosować jednorazowo hihiih) który będzie działał na mojego synka, żeby sam w łóeczku zasypiał albo już tak bedzie....
 
reklama
Cześć!
Jestem nowa na forum i dopiero się rozglądam.
Mój Michał urodził się 13 czerwca 2010. Widzę, że mam masę zaległości do przeczytania :-)
Pozdrawiam!
Witaj:-):-):-)

Zyrafka - ooooo to pochwal się kubkiem jak już pomalujesz:tak:

Athena
- u mnie też mąż i rodzice usypiają małą na rękach i za każdym razem im tłukę do głowy że ona potrafi sama zasnąć i nie trzeba nią machać, bujać itd:) Ale gdyby nie to forum i TracyHogg to też bym sama nie wpadła na to że dziecko może samo zasypiać:-D

Kupiłam wczoraj małej rajstopki w Smyku, rozmiar 68-74, ubranka nosi na 68, a rajstopki z woli na 56 są dobre, z h&m na 62 i kurcze te ze Smyka nie dość że takie dziwne bo długaśne, ale wąskie, to jeszcze 17,50 za parę:-D:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
Do góry