witam sie i ja
która? ostatnia
mój ma dziś na nockę więc jest cały dzień w domu a co z tym idzie jakoś zaburzył nam rytm poranny:-)
;-)
nocka ok jedzonko przed 2 i po 4 następne przed 8 i Musiu juz śpiocha, pewnie niedługo wstanie
pogoda też u nas piękna, świeci słoneczko od rana:-)
Melduję się po kilku dniach nieobecności:-)
Wpierw mieliśmy przygotowania do chrzcin idom pełen gości, potem chrzciny i gości do granic możliwości pomieszczenia w naszym mieszkanku a potem jeszcze gości.
Chrzciny bardzo udane. Wyszło nam wszystko co zaplanowaliśmy, pogoda była piękna, Kornelka cały dzień cudownie radosna i nie marudząca pomimo, że od 9 do 20 nie spała
. Całość imprezy przygotowywaliśmy na 17 osób - łącznie z dziećmi, udało się nam wszystkich pomieścić w naszym największym pokoju (15 m kw)! Tylko się okazało,że zapomnieliśmy policzyć siebie
. Jednak dało rade. W poniedziałek robiliśmy jeszcze imprezkę dla znajomych, wcześniej jakoś od urodzin Kornelki nie było okazji spotkać się w większym gronie więc m postanowiliśmy zrobić dzień po chrzcinach imprezkę, po pierwsze była konkretna okazja a po drugie miała tyle jedzonka, że praktycznie nic nie musiałam przygotowywać
Tak jak planowałam zrobiłam sobie wolne od karmienia piersią - pościągałam wcześniej pokarm i dodatkowo wykorzystałam ten co mam zamrożony. Sądziłam jednak, że jedzenie wszystkiego na co mam ochotę sprawi mi więcej frajdy... Mój W. się śmiał, że będę miała 3 dni niestrawności jak się najem tego dnia, a ja jakoś specjalnie nie miała ochoty na wielkie jedzenie a dodatkowo po wypiciu połowy lampki wina czułam się już lekko pijania, ale cóż to był mój pierwszy alkohol od roku, nie licząc teraz karmi ale jaki to alkohol
Tu zdjęcia Nelci i tortu nasze wspólne na zamkniętym wrzuciłam
Zobacz załącznik 285905Zobacz załącznik 285906
super że tak się udała uroczystość a Kornelka przepięknie wyglądała aż sie napatrzyć nie mogłam, słodkości
a co do tortu ostatnio na jakimś forum ślubno-weselnym czytałam opinie że jest przepyszny i wlaśnie mi się skojarzyło że Ty go wcześniej zachwalałaś,
może się na taki skusimy bo jeden to napewno będzie Czarny Las- ja go uwielbiam a chcemy by Tomuś miał swój typowo "Chrzcielny" jako drugi
Wogole to mam ochote cos zrobic ze swoja kuchnia ,
super że możecie sobie pozwolić na jakąś zmianę ja też bym coś nowego wrzuciła do kuchni ale póki co musi poczekać bo na wiosne chcemy zrobić generalny remont łazienki ech...i kasy pójdzie w ch....re
U nas dalej choro... Ja już powoli wyciszam zapalenie zatok, ale wiecie co?? Witek się zaraził :-( Kaszle i ma wielkiiiiiiii katar, bidulek. Dostał antybiotyk i kupę syropków :-(
Mieliśmy chrzest! Wszystko super wyszło, mimo że czułam się kiepsko :-) Fotorelacja, jak dostanę zdjęcia od kuzynki
Gratuluję też innym ochrzczonym w niedzielę maluszkom!!
Dziewczyny, czy któraś z Was, k
tóra karmi piersią bez dokarmiania, już ma okres?? Czy na razie ciotki przyjechały do mamuś butelkowych albo tych karmiących mieszanie??
PS - planuję zmianę imidżu
Szukam fryzurki, chcę przyciemnić włosy... Chyba wszystko po to, żeby uwieść na nowo męża
dużo zdrówka dla Witka i dla Ciebie oby szybko minęło
co do @ ja nie miałam i nie dokarmiam Tomuś jest tylko i wyłącznie na cycu, ateraz zjadam 2 opakowanie Azalii
ja pier.......... znów akcja z przybieraniem na wadze, wq.......wia mnie ta lekarka, dziś idę do nowej przychodni sie zapisać, przez 2 tyg przybrał Fifi 100 gram , mało bo mało, ale on nie wygląda ani na głodnego ani chorego, jak mi nerw przejdzie to napisze więcej i dokłądniej, na razie mamy receptęna Bebilon Pepti........ taki teks usłuszałam "niedługo pani dziecko zniknie jak pani czegos nie zrobi..........." no coment
dodam, że w 6 tyg urósł 6 cm i ma teraz 64 cm, a waży 6010
ech...i znowu przyjścia z tą lekarką, dobrze że ją już zmieniłaś
jak dla mnie to ona ma ewidentnie jakieś prowizje za polecanie mm
ja uważam że dopóki Fifi przybiera na wadze, ładnie spi i jest radosnym dzieckiem to nie ma co go dokarmiać, widocznie taka jego uroda a z resztą na fotkach nie zauważyłam żebyście Wy należeli do jakiś mega grubasów to dlaczego z Fifiego miałby być mały pulpecik. Kasiu żadna mama nie da zrobic krzywdy swojemu dziecku a takie tekst lekarki były nie na miejscu
nie wiem czy Ci pisałam ale z moją córcią było podobnie, jadła tyle ile potrzebowała choć to ja uważałam że za mało, do mega grubasków też nie należy, wręcz przeciwnie, po mnie ma delikatna budowę i do tego jest wysoka, gdyby ktos z boku popatrzył na jej wage to komentarze mogły by być nieciekawe ale ona wcale nie wygląda na zagłodzoną a jej zachowanie i energia do szalenstw to potwierdza
trzymam kciuki za Was i nie zamartwiaj sie tak już:-)
Dziewczyny nie jestem przesądna więc pochwalę się- moje dziecko właśnie zasnęło samo tzn. z pieluszką przy buzi i nawet bez smoka, smoczek wypluwał. Najpierw dałam cyca, przy cycku nie zasnął, położyłam go do łóżeczka usiadłam na kanapie obok i czekałam, pokręcił się postekał cichutko, possał piąstkę i zasnął. Mam nadzieję ze nie na krótko
pięknie:-) ogromne gratulacje dla Ciebie a przede wszystkim dla Łukaszka
teraz juz będzie z każdym dniem coraz lepiej
będziemy kibicować z całych sił
Kalwa ja poprosze o wzor podac Ci maila czy zamiescisz tutaj? juz znalazlam wielke dzieki
Avena trzymam kciuki za jazde
) to duze ulatwioenie wszedzie mozna sie poruszac samemu a to wazne jak czasu jakby coraz mniej
Gosiargo cudna Majeczka
Ercio tez wedruje
) fajnie sie przesuwa jak tylko zlapie jakies oparcie na nogi
Zyrafka super zobaczysz bedzie tylko lepiej. Mozesz sprobowac przewijac pomiedzuy jedzeniem ja tak robilam z olem najpierw jedna piers przewijanie druga
lencja gratuluje organizajcji!! super ze wyniki coraz lepsze
Lena nie chce Cie martwic ja to przechodzilam z Olafem istnieje duze prawdopodobienstwo ze zadnego modyfikowanego nie ruszy, powachaj to mleko jak dla mnie smierdzi i pewnie smakowo w porownaniu z naszym do bani. Olafkowi kupowalismy wkoncu cuda smakowe miody wanilje kakao i nic , nie dal sie przekonac. Pociagnal na cycu potora roku a potem zywil sie z nabialu danonkami wkoncu zaczal pic krowie
Bakteria buziaki dla Witka z okazji chrzcin a @ wczoraj przerabialysmy ja nie mam i nie planuje jeszcze dlugo
Katarzynajanicka u mnie to samo nie wyglada na glodnego nie placze i dobrze sie rozwija tyle ze w miesiac przytyl 700 gram co prawda wiecej niz Fifi ale moja lekarka nie robi tragedii widac maja mniejsze potrzeby. Ja waze w piatek to Ci powiem jak to teraz wyszlo u nas. Moj maz sie smieje ze ma to po mnie bo ja o duzych tez nie naleze. Nie zamartwiaj sie glodne dziecko nie dalo by Ci zyc jest najedzony i tyle
A ja musze sie pochwalic jeszcze wczoraj pisalam ze Eryk najduzej spal od 20 do 5 a dzis maz mnie obudzil wychodzac do pracy czyli 6.45 !!! i wtedy sie zorientowalam ze nie karmilam go ani razu !!! podal mi malego bo juz nie spal tylko patrzyl i sie usmiechal a mi cycki pekaly. Kolo lozka mialam caly stos wkladek zmienianych w nocy, zreszta tak mi sie leje w nocy ze juz klade na przescieradlo podklad zeby nie zalewac materaca a wczoraj wieczorem wymyslilam zeby sobie pod pache jeszcze polozyc pieluszke franelowa bo do tej pory co noc zalewalam koldre, no i dzis sie udalo mimo ilosci zmienionych wkladek koldra byla sucha ale podklad nie
oooo ogrone gratki dla Ercia za tak piękna nockę
ja równiez w nocy częściej zmieniam wkładki, w dzień Musiu co 2 -2,5 godz opróżnia cyce a w nocy taka długa przerwa ze cieknie
;-)
Dziewczyny a jak to jest z tą pieluszką do zasypiania?Moja Iga nie ma takiej magicznej pieluszki
Dzisiaj znowu drajwerzyłam i już troszkę lepiej niż wczoraj, ale mam w głowie zakodowany taki lęk przed jeżdżeniem że na pewno będzie mi ciężko to pokonać:-(
Koriander jak ćwiczenia bo Ty chyba robisz 6weidera?Ja też zaczęłam dzisiaj 2 dzień
U mnie naprzeciwko wybudował się jakiś czas temu domek i za chiny nie wiedziałam kto w nim mieszka, nigdy nie mogłam wpaść na sąsiadów i całkiem niedawno poznałam sąsiadkę, ma córkę z 22 czerwca, miała cesarkę tak jak ja, z tego samego powodu i w tym samym szpitalu
Jutro idziemy razem na spacer
mój Tomus ma pieluszkę do zasypiania ale np. córcia nie miała wolała przytulać sie do mamy cyca:-)
Nie wychodzi mi wstawianie zdjęć na grupie
ciemna jestem:-
-
-
crazy:
Więc wkleję tutaj:
Alanek z Kacperkiem i ja
Zobacz załącznik 286138 Zobacz załącznik 286139Zobacz załącznik 286137
A no właśnie,Wasze dzieciaczki ładnie trzymają już prosto głowę??? A leżąc też w górze mają???
Bo Alanek na rękach to nawet ładnie trzyma główkę,ale i tak trzeba pilnować,a leżąc to dopiero od ostatniego szczepienia bo lekarka pokazała mi że trzeba na karczku troszkę ponaciskać,albo leciutko poszczypać żeby dziecko wiedziało że tam są od tego mięśnie,no i faktycznie działa...Ale utrzyma narazie ok 5sekund
piękne fotki, mój podobnie trzymany na rękach pięknie sobie radzi a leżąc na brzuszku niekoniecznie, chwilke potrzyma a później juz nie chce mój mały leniuszek
czwarta?
mój też trzyma ale nie za długo no i nie lubi leżeć na brzuszku .
Dzisiaj szczepienie ciekawe jakbędzie tym razem
powodzenia na szczepieniu, oby bez płaczu
Witam :-)
U nas dzisiaj nocka przepiekna aż byłam w szoku, Kacperek zasnął o 20 potem pobudka o 4 i potem o 7 normalnie pierwsza tak pieknie przspana noc bez żadnych stekań wiercenia...ach żeby tak już zostało
tego zyczymy, żeby juz takie nocki zostały