Cześć Dziewczyny, na wstępie bardzo dziękuję za miłe słowa, wsparcie i podpowiedzi w sprawie usypiania.
Tej nocy też nie było za ciekawie, pierwsza pobudka po pół godzinie snu- mąż uśpi ł małego, druga pobuda około północy- dałam cycka, pieluszka przy policzku, jak podpowiadałyście i odłożyłam do łóżeczka, smoczekj do buzi (na szczęście coś się małemu odmieniło i daje sobie wsadzić smoka) pomarudził i zasnął. Najgorsza pobudka po godzinie 3 rano, dałam cyca, przewinęłam (nie pamiętam kolejnośącio) a mały nie chciał spać tylko wolał uśmiechy do mamusi i zabawę, położyłam go do łóżeczka, włączyłam karuzelę i poszłam do kuchni zrobić mężowi kanapki do pracy, potem na komórce poczytałam baby boom i przystawiłam małego do cyca poprzytulałam, położyłam z pieluszką i smokiem do łóżeczka, trochę się pobuntował, popłakał ale wkońcu zasnął (tak półtorej godziny od przebudzenia wszystko trwało) i później popbudka przed 7 rano.
Dzisiejszej nocy więcej miałam siły i spokoju.
Teraz wysłałam Łukaszka z dziadkiem (moim okropnym teściem) na spacer, zarzekałam się że nigdy go nie puszczę z moim synkiem, ale zmęczenie moje złamało mnie. Szybko przejrzę wpisy od niedzieli i może uda mi się odpisać, czeka na mnie jeszcze sterta prasowania. Niestety mąż wrócił do pracy i nie mam na nic czasu, bo Łukaszek ostatnio niechętnie sam się bawi, zrobił się bardzo towarzyski i musze być przy nim,.
eagle- gratuluję podpisanej umowy, mi też przedłużyli
))
kalwa- cieszę się że wyjazd się udał
)i pogoda dopisała
stella - jeśli chodzi o antykoncepcję to ja miałam zastrzyk, pod koniec października kolejny
katarzynajanicka- wyglądałaś pięknie, a Filipek poprostu świetny, bardzo mi się podoba ubranko
) dzielny Filipek
ewela- współczuję twojej mamie, mam nadzieję że złamanie szybko się zrośnie
koriander- wątpię zeby to był skok bo już z dwa tygodnie mam ciężkie noce, chyba Łukasz musiałby mieć naokrągło skok
eagle- Łukaszek raczej nie ma juzproblemów z brzuszkiem ani kolek, mąż też mi proponuje branie małego do ŁÓżka ale ja zawzięcie odmawiam, bo nie wyśpię się wcale, wiem jak to jest bo zawsze rano około 6-7 biorę go do łóżka i śpię na jednym boku, nie chcę się poruszyć zeby małego nie obnudzić, starszna niewygoda, zresztą później nie oduczę małego spania we własnym łóżku już wolę się teraz pomęczyć.
gosiagro- ja napewno dopiero za rok we wrześniu wracam do pracy a mały do żłobka, pracuję w edukacji dlatego od września planuję powrót. Posiedziałabym może dłuzej ale planujemy z mężem wziąć kredyt i kupić mieszkanie bo atmosfera w domku już od dawna nie zaciekawa z teściem, ciężko mi wytrzymać więć wolę w biedzie żyć a szcześliwie z moimi chłopakami.
Jaki wiercioszek z Majeczki a jaka zadowolona ze swoich wyczynów hihih Mój też wędrujący w łóżeczku
na kocyku też reóżne wygibasy gimnastyczne wyprawia
agast- mi też się przytrafiło nieraz, że koszt wysyłki razem z kopertą był dużo większy niż sprzedawca faktycznie zapłacił. Przypomniałaś mi swoją historią, bo miałam napisać do sprzedawcy u którego zakupiłam zabawki, że przesadził z kosztem przesyłki o 4 złote, a co to znaczy że sobie doliczają za pakowanie? Niech napiszą wielkimi czerwonymi literami na swojej aukcji ze takie "złodziejstwo" stosują, dlaczego oszukują klienta!!!!!złodzieje!!!
emalia- współczuję problemów ze zdrowiem, możesz napisać coś więcej o tym zapaleniu? ja piorę w dzidziusiu
Nie wiem czy napisałam wszystko co chciałam
)
Idę prasować, miałam spać ale położę się dopiero jak skończę jeśli jeszcze Łukaszek na spacerku będzie. Oczywiście na samym początku jak widziałam jak teść zjeżdża ze schodka z klatki to już miałam ochotę zabrać mu wózek, brrrrr ale wyluowałam i poszłam do domku.
kasiulka- ja jeszcze nie miałam okresu