reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

witam się i ja
coś ostatnio bardzo mało mam czasu, wczoraj niemal cały dzień poza domem spacer, zakupy, tysiąc spraw do załatwienia a to nie koniec
dzis popołudniu idziemy załatwiać chrzest, a że mój mężuś do tego wymyślił sobie że może byśmy tak od razu wzięli ślub kościelny.....więc bedzie 2 w 1, tylko ciekawe jak będzie z organizacją wszystkiego w ciągu 2 miesięcy bo zaplanowaliśmy na 16 października
pewnie wszystko wyjdzie w praniu:tak: ale może to już czas najwyższy po tylu latach:-)
avena my szczepiliśmy Tomeczka w ostatni czwartek tą 6 w 1, koszt 190 zł
perfecta Pentaximem natomiast szczepiliśmy córcie, cena u nas 110 w ubiegłym roku i po żadnej dawce nie było żadnych powikłań
zyraffka, lencja, emalia, perfecta, bakteria, kasiajanicka fotki dzieciaków prześliczne
co do naszych mężów to podpiszę sie pod tym wszystkim co pisały dziewczyny...rozmowa, rozmowa i tylko rozmowa.....wiem bo podobnie jak agast przerabiałam to przy pierwszym dziecku....nie zawsze było różowo:-( tak jak piszecie mój maż też nie zawsze potrafił mnie zrozumieć, ja miałam do niego pretensje i tak się kręciło...sprzeczki i ciche dni....mnóstwo niedomówień...mój błąd polegał na tym że zamiast powiedzieć wprost w czym ma mi pomóc często czekałam aż się sam tego domyśli....ale wkońcu wszystko to minęło, wiele rozmów za nami i wyjaśnień
teraz przy drugim także był okres że nie było ciekawie, po jego powrocie do pracy ja zostałam sama z dwójką i zaczęły się schody, ja czekałam jak na zbawienie na jego powrót do domu i zajęcie się dziećmi albo chociaż jednym a on że jest zmęczony...i znów uratowały nas rozmowy...tłumaczyłam i mówiłam czego od niego oczekuję, wprowadziliśmy nowe zasady i teraz chyba każdy jest zadowolony bo ma chwilę dla siebie i także duzo czasu spędzamy razem ( mamy czas na rodzinny spacer itp.) co daje nam wszystkim radość
głowa do góry trzymam mocno kciuki żeby i wam wszystkim się udało i poukładało jak trzeba i powróciło zadowolenie z mężów:tak:
 
reklama
Ja mam miesiąc na przygotowania 2w1 i spokos jest. Tyle tylko że przyjecie w domku robimy dla 18 osób , pewnie jak weselisko to więcej biegania chyba najlepiej opowie o tym Lenka:)
Ja największy problem miałam ze znalezieniem bolerka w moim rozmiarze ale się udało. Teraz czeka mnie sprzątanie całego domku , przygotowanie pokoi dla gości bo pajęczyn się nazbierało w pokojach których rzadko używamy no a potem gotowanie
Jak pomysle o tym to mi gęsia skórka się robi ale bedzie ok:)
 
Kpi, Żyrafka na pocieszenie powiem wam ostatnie zdarzenie od nas z domu: fifi dostał obrazek do powieszenia na ścianę, B. miał gwoździa przybić, czekam dzień, dwa i pytam kiedy ma zamiar a on do mnie... przecież dopiero dwa dni temu mnie poprosiłaś i przybił za kolejne 4:szok:


Perfecta link do wątku https://www.babyboom.pl/forum/dzieci-urodzone-w-czerwcu-2010-f305/spotkanie-warszawianek-37934/

przypomniało mi się jak ja prosiłam mojego jeszcze wtedy narzeczonego żeby przybił mi gwoździe do ściany na zdjęcia, oczywiście sie nie doczekałam wiec wzięłam sprawy w swoje ręce, pech chcial ze wybralam ścianę nośną i przy każdym uderzeniu odpadał tynk ze ściany, a postępu w wbijaniu nie było widać :( więc zrobiłam tak: poobcinałam gwoźdźie i razem z tynkiem przykleiłam je na super glue i do tej pory jak wspomnę tylko o wieszaniu zdjeć od razu mąż jest gotowy do pracy hehehe
a przykleiłam te gwoździe bardzo mocno bo przy remoncie już mąż miał poważny problem :p

dziewczynki trzymam kciuki, żeby wasi faceci ogarneli się i zobaczyli co tracą!!!!
moja maja też mało ostatnio śpi w dzień, do tego jakiś bunt jedzeniowy przechodzi, je malutko co chwila :(
no i musze sie pochwalić, znów moja królewna przespała całą noc :):):):):)
 
Jestem już po wizycie u chirurga póki co mam odrętwiały palec bo dostałam 2 zastrzyki znieczulające, pewnie jak one przestaną działać to będzie bolało… :no:
Wszystko wyczyszczone i jutro mam pojawić się na kontroli i zmianie opatrunku, mam nadzieję, że nic się nie będzie już paprało.
Kajdusia - Zastrzał to nic przyjemnego Zastrzał (medycyna) – Wikipedia, wolna encyklopedia i najgorsze, że nie wiem od czego, lekarz mówi, że czasem wystarczy ukucie lub zadrapanie...

Rano byliśmy też w szpitalu dziecięcym na pobraniu krwi Kornelii, bałam się, że znowu będzie płakała jak podczas poprzedniego pobrania, a tu niespodzianka zasnęła nam w drodze do szpitala i podczas pobrania się troszkę przebudziła ale zaraz zasnęła, więc nie było nawet jednej łezki Co ciekawe przespała cały czas oczekiwania w poradni chirurgicznej w szpitalu i śpi nadal w domu, a już godzinę temu była pora jedzenia… Pewnie się niedługo obudzi…
Oj paluszek zaczynam czuć.. niedobrze :no: i Nelcia się budzi do jedzonka...
 
Lencja -współczuję Ci bardzo nniech to cholerstwo się szybko goi
...a mój synek dalej śpi
edit: Obudzil się -pojadł iiiii......... zaczął padać deszcz:) Chyba sobie nie skrócę tej sukienki:(
 
Ostatnia edycja:
chustomania Kieszonka instrukcja

To ulubione wiazanie Jaska. Avena powiedz mi ile masz cm szerokości chusty? bo najlepsze są 50cm ja mam 55cm/5m
Do sukni bolerko BOLERKO ślubne PRODUCENT-koronka ! na wymiar ! (1185628267) - Aukcje internetowe Allegro
no i welon którego jeszcze nie kupiłam:)
i delikatny naszyjnik z cyrkonii tak by cos było ale nie za duzo

Ja słyszałam że 6in1 są nie zafajne bo dziecko o jedną dawkę więcej wzw dostaje. My bedziemy szczepić pierwszy raz dopiero 1 września i 5in1 Pentaximem - może któraś z Was szczepiła tym preparatem? jak tak to napiszcie czy nie było powikłań?
chusta ma 50 cm, i próbowałam tego wiązania które pokazałaś i do główki mi nie sięga, a może tak ma być?No i w okolicach główki chusta jakby trochę za luźna a wydawało mi się że dobrze ponaciągałam. Coś musiałam spitolić widocznie.

Kasiajanicka - zdjęcie z biustem boskie!!!!!!Hahahahahaa:-D
 
dziewczyny poradźcie coś: u fifiego od piątku kupy nie ma, do dziś było ok, ale dziś już brzuch jak balon nadęty i twardawy się robić zaczyna, tylko bąki-śmierdziele cały czas słychac, boję się, żeby nie zaczęło boleć filipka od tego wzdęcia

no a ja oczywiście dalej mam nerwa na azalię :/ nie wiem co to za korzyść, że się w ciąży nie ma @ jak ja już 8 tydzień z podpaską latam :/ i juz całą ciążę nadrobiłam wrrrrrrrrrrrrrrr

wrrrrrrrrrr poczekam do końca opakowania i jak się to n ie zmieni to odstawiam te durne tabletki ;/
 
Ostatnia edycja:
kasiajanicka zdjecie z biustem rzeczywiście świetne
Ja mam miesiąc na przygotowania 2w1 i spokos jest. Tyle tylko że przyjecie w domku robimy dla 18 osób , pewnie jak weselisko to więcej biegania chyba najlepiej opowie o tym Lenka:)
Ja największy problem miałam ze znalezieniem bolerka w moim rozmiarze ale się udało. Teraz czeka mnie sprzątanie całego domku , przygotowanie pokoi dla gości bo pajęczyn się nazbierało w pokojach których rzadko używamy no a potem gotowanie
Jak pomysle o tym to mi gęsia skórka się robi ale bedzie ok:)
my raczej weseliska robić nie bedziemy, bedzie może 25-30 osób z najbliższej rodziny i małe przyjecie w lokalu, mieszkanie mamy małe wiec nie ma na to warunków, ja się nastawiam na to że największy kłopot to będę mieć z kupnem sukienki
a ile płaciliście za takie 2 w 1 jeżeli mogę zapytać?
dziewczyny ile wogóle kosztuje taka "przyjemność" w kościele? wiem że przeważnie jest co łaska ale w praktyce często jest wg. cennika i nie wiem na ile sie nastawiać?

Jestem już po wizycie u chirurga póki co mam odrętwiały palec bo dostałam 2 zastrzyki znieczulające, pewnie jak one przestaną działać to będzie bolało… :no:
Wszystko wyczyszczone i jutro mam pojawić się na kontroli i zmianie opatrunku, mam nadzieję, że nic się nie będzie już paprało.
Kajdusia - Zastrzał to nic przyjemnego Zastrzał (medycyna) – Wikipedia, wolna encyklopedia i najgorsze, że nie wiem od czego, lekarz mówi, że czasem wystarczy ukucie lub zadrapanie...

Rano byliśmy też w szpitalu dziecięcym na pobraniu krwi Kornelii, bałam się, że znowu będzie płakała jak podczas poprzedniego pobrania, a tu niespodzianka zasnęła nam w drodze do szpitala i podczas pobrania się troszkę przebudziła ale zaraz zasnęła, więc nie było nawet jednej łezki Co ciekawe przespała cały czas oczekiwania w poradni chirurgicznej w szpitalu i śpi nadal w domu, a już godzinę temu była pora jedzenia… Pewnie się niedługo obudzi…
Oj paluszek zaczynam czuć.. niedobrze :no: i Nelcia się budzi do jedzonka...
dobrze że już lepiej z paluszkiem a Kornelka zuch dziewczynka :)

ech i byłabym zapomniała
najpiękniejsze życzenia dla 2- miesięczniaków Małgosiu, Michałku, Amelko, Michasiu
oraz 3 miesięcznej już Sonii
 
Ostatnia edycja:
dziewczyny poradźcie coś: u fifiego od piątku kupy nie ma, do dziś było ok, ale dziś już brzuch jak balon nadęty i twardawy się robić zaczyna, tylko bąki-śmierdziele cały czas słychac, boję się, żeby nie zaczęło boleć filipka od tego wzdęcia

no a ja oczywiście dalej mam nerwa na azalię :/ nie wiem co to za korzyść, że się w ciąży nie ma @ jak ja już 8 tydzień z podpaską latam :/ i juz całą ciążę nadrobiłam wrrrrrrrrrrrrrrr

wrrrrrrrrrr poczekam do końca opakowania i jak się to n ie zmieni to odstawiam te durne tabletki ;/
Moja robiła w sobotę i dopiero wczoraj, też miała wzdęty brzuszek, ale te gazy jej nie bardzo schodziły, pokrzykiwała, wierzgała nóżkami i widziałam że niespokojna jest, dałam jej viburcol - takie czopki homeopatyczne na uspokojenie i trochę podziałało, kupkę zrobiła sama, później jeszcze dwie kolejne, więc narazie spokój. Nie kombinuję z termometrami ani czopkami glicerynowymi, najwyżej masaż brzuszka lub ciepła pieluszka na brzuszek, albo noszę ją tak by miała brzuszek na ramieniu. A Filipkowi zdarzało się już tak długo nie robić?Bo jeśli tak i nie płacze, nie wierci się przy tym to nic złego się nie dzieje, może ma tylko gazy, a kupki się jeszcze nie uzbierało na tyle przy karmieniu piersią czasem tak jest.
 
reklama
raz miał 1 dzień przerwy, a teraz już 5 dzień leci, poczekam do wieczora, jak by co to zakupię te czopki

ja za ślub dałam rok temu 200 zł bo mnie wnerwił proboszcz, a miałam 300 dać, a ślubu i tak kolega nam udzielałł a nie ksiądz z parafii więc i tak za nic dostał
 
Do góry