reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

jak na podłogę? teraz się to stało? musze wiadomości obejrzeć

W zeszłym tygodniu chyba bo dorwałam gazetę z piątku, masakra jak doświadczony personel mógł do tego dopuścić i jeszcze w najmniejszym stopniu nie poczuwa się do winy.


To inny wypadek. Ten był niedawno w Lubinie i mam nadzieję że więcej takich nie będzie :-(



Widzę dziewczyny, że daje nam się we znaki już zmęczenie tym wszystkim. Ja też czasami mam dość, niby nie mogę mieć pretensji do męża bo jest kochany stara się i tak dalej, ale czasem też mam wszystkiego dość i najchętniej bym gdzieś pojechała przynajmniej na cały dzień całkiem sama. Nie mam czasu na nic a w dodatku promotorowi odwidziała się moja praca :-( :-( :-(
Jakiś czas mąż się mnie też zapytał czy mi się czasem okres nie spóźnia bo humorek to ja mam wskazujący na to :szok::wściekła/y: faceci, jak nie hormony to pogoda jest przyczyną naszego złego humorku, nie zmęczenie a tym bardziej na pewno nie oni.

Czasem się czuję jak w dniu świstaka.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja też mam czasami nerwa na swojego ,że szok. On nie docenia tego że wychowuje dzieci, ma co żreć, w co sie ubrać i że ma posprzątane koło dupy. Wydaje mu sie ,że jego potrzeby są najważniejsze bo pracuje. Ale nie widzi tego ,że ja w domu ciągne kilka etatów, o on tylko jeden. Pomaga mi tylko tym ,że kąpie małego i od czasu do czasu się nim zajmie na 5 min. A o poważnej rozmowie mogę zapomniec. Faceci nie są poważni.:no:

Moje szczęście
 

Załączniki

  • DSC02011 (Small).jpg
    DSC02011 (Small).jpg
    24,8 KB · Wyświetleń: 29
  • DSC02120 (Small).jpg
    DSC02120 (Small).jpg
    16,9 KB · Wyświetleń: 35
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczynki,
Pd kilku dni próbuję doprowadzić do porządku moją chatę i "przy okazji" znaleźć moją polisę :baffled:, dlatego słabo z czasem dla Was... :-(
Wczoraj bylismy na szczepieniu, wydaliśmy 5 stówek :szok:, więc zabolało i Małgosię i nas ;-) Nasza dwumiesięczniaczka waży 5660 g i mierzy 61 cm, wcale nie tak dużo :-) Nadal w ciągu dnia wymaga sporego zainteresowania, ale ogólnie jest 100 razy "lepsza" niż był Piotrek w jej wieku- ten to nam dawał popalić :baffled:
agast- gratuluję Ci męża- masz w domu prawdziwego artystę, a modelki prześliczne!!!
katarzynajanicka- Filip świetny i silniejszy od narzeczonej, mój leniuszek nie chce za żadne skarby podnosić głowy, ani nawet poleżeć na brzuszku :confused2:
koriander- tym porównaniem do "zafrasowanego polityka" rozłożyłas mnie na łopatki, spłakałam się ze śmiechu :-D A a propos polityków- odkryłam, że Małgoś ma taką samą datę urodzin jak Lech i Jarosław :baffled::baffled::ninja2:
paulinakr- może faktycznie spróbowac innego smoczka, np tommee tippee mają taki anatomiczny kształt, ja bym się dała oszukać ;-)
sealet- co do wypadania włosów- fryzjerka mi mówiła, że codziennie wypada nam ileś tam włosów, a w czasie ciąży kiedy organizm jest pod ochroną- nie wypadają nam tylko stają się gęstsze i po ciąży nagle zaczyna wypadać ten nadmiar, jak gęstość się unormuje to przestaną wypadać... mi na razie nie wypadają, ale po Piotrusiu było strasznie, ale rzeczywiście póxniej nagle się zatrzymało :tak:
ewela- Tomuś super, już się nie mogę doczekać kiedy go wkrótce zobaczę na żywo :tak:
hefi- Julka śliczna, ma taki dziewczęcy wdzięczny usmiech :-)
Kasiulka- Hania cudo! Jaki ma wyraźny zarys brwi :-) A własnie- wiecie, że podobno zarys brwi to jedyna rzecz która się z wiekiem nie zmienia?
ewelinka- urocze masz te córy, ja chcę jeszcze Zuzię zobaczyć :tak:
Paula- Lenka świetna, w ogóle fajna z Was rodzinka :tak:
bakteria- Witek słodziak!
żyrafka- oj, chyba wiele z nas czuje się teraz niedocenione przez męża, zaniedbane, przepracowanie, itd, itp... Faceci niestety nie mają wyobraźni i trzeba im czasem z grubej rury powiedzieć o co chodzi... Ja też ostatnio czuję się samotna jak nigdy, mam wrażenie, że mijamy się z mężem w domu, ja oczekuję czułości, a on się "zawiesza", ale w sumie wiem, że nas kocha i, że mogę na niego liczyć w trudnych sytuacjach, tylko ta codzienność... :-(
Kpi- jakie wzruszające zdjęcie! :tak:Oby i u Ciebie w domu było więcej słońca!
Lencja-ależ masz pogodną córeczkę :-) Ślicznota! Trzymam kciuki za wyniki Kornelki! Super, że mała się tak świetnie rozwija, pomimo że wiecznie niewyspana ;-) I zdrówka dla Ciebie, ja jestem mało bystra, co to jest "zastrzał"? :sorry:
Emalia- Jaki silny i przystojny Jasiu!



A propos facetów i ich myślenia- YouTube - Czym się różni mózg kobiety od mózgu mężczyzny? , chyba zrozumiałam trochę mojego R (zrozumiałam to wcale nie znaczy, że zaczęłam tolerować ;-))- polecam, sama prawda, a usmiać się można do łez!!! :-D

Pora spać, dobranoc
 
Witajcie,

U mnie coraz gorzej, ale dam sobie spokój z pisaniem o moich bolączkach.

Natalcia spała jak zwykle 7 godzin. Trochę się boję tak jawnie mówić jak zwykle, żeby nie zapeszyć, ale muszę znaleźć sobie jakąś pociechę w moim stanie ;-)

Perfecta - zajrzyj na wątek "Spotkanie Warszawianek" - i dołącz do spaceru.

I w ogóle przypominam Warszawiankom, ze taki wąteczek istnieje! Zaglądajcie tam!!!

Lencja - znam te drzemki na ramieniu. Moja tak usypia wieczorem ... najczęściej na ramieniu taty. To takie słodkie :-)
U mnie też tak jest często, ze Natalka nie śpi w dzień ;(, nawet szukałam ile dziecko powinno teraz spać ... wyszło, że około18 godzin na dobę, moja jak prześpi łącznie 10-12 to max ... no ale jest radosna i pogodna w dzień więc chyba tyle jej wystarczy ...?

trzymam kciuki za Twojego kciuka!

kajdusia - gratuluję "dorodnego" 2-miesięczniaczka:-)
straszna ta kasa za szczepienia ale cóż zrobić???

i dziękuję za słoneczko, choć ja juz prawie nie mam nadziei ...

Śliczne te Wasze dzieciaczki!!!

PS. Kajdusia -obejrzałam filmik - dobre!!
 
Ostatnia edycja:
kajdusia- filip też nie chciał leżeć na brzuchu, dopóki nie dostał tej magicznej książeczki

Lencja
- fifi tez ma takie dni, że tylko noca śpi, bo w dzień ma ważniejsze sprawy na głowie :-)

no właśnie Ita coś milczy....

jutro się spotykam z kumpelą. która mnie nauczy wiązać chustę, wypróbuje co i jak i chyba zakupię :-) tym bardziej, że nosidełko przehandlowałam:-)

Kpi, Żyrafka na pocieszenie powiem wam ostatnie zdarzenie od nas z domu: fifi dostał obrazek do powieszenia na ścianę, B. miał gwoździa przybić, czekam dzień, dwa i pytam kiedy ma zamiar a on do mnie... przecież dopiero dwa dni temu mnie poprosiłaś i przybił za kolejne 4:szok:


Perfecta link do wątku https://www.babyboom.pl/forum/dzieci-urodzone-w-czerwcu-2010-f305/spotkanie-warszawianek-37934/
 
Ostatnia edycja:
Mężowie, ach ci mężowie.. Tak jak juz inne dziewczyn pisały rozmowa i jeszcze raz rozmowa i precyzyjne ustalenia. Nie ze "sie poprawi" tylko np tak jak u katarzynajanicka ze jest okreslona godzina dla mamy, albo ze mąż robi codziennie to i tamto bo okreslenia typu "bede pomagał" działają przez jeden dzien albo wcale. Niestety. Trzeba takie sprawy szybko brac w swoje ręce bo jak sie tak będą te wzajemne pretensje mnożyć to potem naprawde mozna sie spotkac w sądzie. Wiem co mowie, niestety. Ja to nazywam kryzysem pirwszego dziecka.. Trzeba tez poniekąd zrozumieć facetow bo do tej pory to oni byli dla nas na pierwszym miejscu a teraz zostali zdetronizowani przez dzieciątka.. I jeszcze jedno- sex. Jak na tej płaszczyznie jest słabo to zaczyna sie sypac wszystko.. Faceci nigdy nie są na tyle zmęczeni zeby nie mieć ochoty, dlatego nie rozumieją nas w tej kwestii.. Ech trudne to wszystko do poukładania, ale nie niemozliwe. Bedzie dobrze, tylko trzeba wszystko przemyslec, porozmawiac i przywyknąc do nowej sytuacji. Trzymam kciuki zeby Wam sie wszystko dobrze poukładało.

Lencja, Emalia, katarzynajanicka, kpi- cudne maluszki na zdjęciach!!! Uwielbiam oglądać te nasze dzieciątka :)

Kajdusia- dzieki :) Mój mąż uwielbia fotografowac i mysle ze to połowa sukcesu :)A ze przy okazji jest to jego zawod..:)
 
Katarzynajanecka - chustę polecam serdecznie. Ja kupiłam na allegro za 41 złotówek od kobiety , która szyje te chusty. Jestem w niebo wzięta bo i zrobić można troszke więcej i jak Jaś troszke bardziej marudzi to go biorę i po 2 minutach śpiocha przytulony do mamy i czasem nawet buszujemy razem w internecie:)
znalazłam bardzo dobre instrukcje w necie
chustomania Instrukcje

może się Wam przyda ta stronka.
Dzisiaj odbieramy matę Tiny love -tropikalną wyspe , juz się nie mogę doczekac jak Jasiek zareaguje i mam nadzieję że troszke dłużej poleży na brzuszku

Jak piszecie o mężach i o tym co robią to mój mi przed oczyma się pokazuje. Niestety wszyscy maja bardzo podobne zachowania ale jak juz im się wytłumaczy że chciałybyśmy by było tak i tak że jestesmy zmęczone , że w ciagu dnia mamy mnóstwo dylematów że my się przejmujemy naszymi dziećmi troszke bardziej i ze jeszcze walczymy z laktacja a jak ta zanika to dla nas to wielka porażka i walczymy ze swoimi uczuciami by nie pokazac maleństwu że nam smutno. Wtedy to do nich dociera i jest o niebo lepiej... Na jakiś czas:) Dopóki nie zapomną po kolei wszystkiego.Ale trzeba powtarzać do skutku aż wróci wszystko do normalności. Dla nas macierzyństwo to rzecz naturalna oni muszą się przestawić powolutku.
Przezyłam to i wiem że pewnie jakieś spięcia jeszcze będą. Ale myslę że u Wszystkich nas wróci wszystko do normy jak pisała agast powyżej
 
Ostatnia edycja:
Perfecta - widze, ze juz odnalazłaś wątek :), fajnie, że się zobaczymy:-)
Fajniutki synuś!

katarzynajanicka - powiem Ci że to jeszcze nie najgorszy czas na wykonanie takich prostych czynności ...

agast - generalnie się z Tobą zgodzę, jednak każdy człowiek jest inny a ja myślę że na takiego trafiłam ..., i moze dlatego tak ciezko sie dogadac ..., ja juz probowałam ustalic co i kto (jako kolejna desk ratunku) ale jakos bez odzewu :-(, zreszta moj maz ma czesto wazniejsze sprawy ... ja inna jestem ...

szaro i brzydko u nas, ale nie pada wiec moze sie na spacer wybiore?

fajnie miec meza fotografa - ja zdjecia uwielbiam robic, miec i ogladac ... odkad kupilismy dobry aparat moj maz tez ... tylko... no właśnie...wszystkim robi tylko nie mnie! prosilam o fajne z brzuszkiem - mam moze ze 3 takie sobie, prosiłam o zdjecia z mała - znów raptem kilka - jak poprosze ... a jak idziemy na impreze to wszyscy obfotografowani ... oprócz mnie ...
jezu musze wyjsc z domu bo sama sie coraz bardziej nakrecam :-(
 
reklama
Katarzynajanecka - chustę polecam serdecznie. Ja kupiłam na allegro za 41 złotówek od kobiety , która szyje te chusty. Jestem w niebo wzięta bo i zrobić można troszke więcej i jak Jaś troszke bardziej marudzi to go biorę i po 2 minutach śpiocha przytulony do mamy i czasem nawet buszujemy razem w internecie:)
znalazłam bardzo dobre instrukcje w necie
chustomania Instrukcje

może się Wam przyda ta stronka.
Dzisiaj odbieramy matę Tiny love -tropikalną wyspe , juz się nie mogę doczekac jak Jasiek zareaguje i mam nadzieję że troszke dłużej poleży na brzuszku

a podasz mi link to tej aukcji z chustą?
 
Do góry