Kasiula1982
Fanka BB :)
lena ja polecam pojemniki z aventu, używam ich i sprawdzają się świetnie
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
mojej królewnie też wystawał pępek i kleiłam razem z pediatrą plastrem OMNIFIX, jest to oddychający plaster, taki mialyśmy przy wenflonie w szpitalu, ani razu nie odparzył ani nie uczulił majuni, a pępuszek pięknie się wchłonął
Lena mozesz tez mrozic w woreczkach na lod, jedna taka kulka ma 15 ml, rada mojej poloznejDziewczyny czy któaś z Was mrozi pokarm??Nie mogę dostać ani pojemników ani woreczków u mie w aptekach
ja czuje czesto podobnieDziewczyny, tak się zastanawiałam czytając wasze posty nad jedną rzeczą, otóż wszystkie piszecie jak to wasze dziec zaczynają przesypiać noce,jakie robią postępy w podnoszeniu główki itp.,piszecie też czasem o problemach brzuszkowych itp, ale z tych postów wynika że się jakoś w tym wszystkim odnajdujecie,że macie siły na to wszystko i macierzyństwo sprawia że kwitniecie...i może tak jest...
ale czy naprawdę nie ma tu nikogo kto czasami ma ochotę uciec gdzieś daleko, kogoś kto jest zmęczony nieprzespanymi nocami,kogoś kogo boli kręgosłup od noszenia 5kg dziecka,kogoś kto ma dosyć wizyt u lekarza,i wreszcie kogoś kto się boi jak to będzie dalej?
dokladnie tak jak pamietam to wyglada, do tej pory siedzimy z A. i zachodzimy w glowe jak to mozliwe, oboje doszlismy do wniosku ze Aniol i kropkaKasiulka- to na pewno nie wiatr, wózek jest bardzo stabilny ( ostatnio mój czterolatek wdrapał się po stelażu i usiadł w gondolce i wózek sie nie przewrócił), poza tym ganek jest osłonięty od wiatru, którego zresztą nie było... A co do zostawiania dziecka na dworze to na ganku przy drzwiach otwartych to własciwie prawie jak w domu... W sumie byłam nie więcej niż 5-7 metrów od Małgoni... A gdyby ktoś chciał dziecko ukraść to chyba raczej bez starego wózka, wziął by małą i tyle...
Znalazłam dwa zdjęcia w kompie przodu naszego domku, same powiedzcie...
Zobacz załącznik 273638Zobacz załącznik 273639
Ale Jas wyskoczyl :-) Niech zdrowo rosnie, a co! Co do placzu to moze wlasnie znowu ten skok.. wkleilam w linkach fajna tabelke, moze zerknij jak to z tymi skokami jestchyba rzeczywiscie tak jest bo Jas przez dwa miesiace nadrobil wzrost a wagi nie (urosl juz 15 cm)
cos za cos
takiego dnia jeszcze nie bylo od porodu, ryczal a raczej krzyczal od 14 do 21
brzuszek wykluczam bo sie nie prezyl, poza tym ladna kupe zrobil
nic nie pomagalo, teraz wykonczony spi
nie mam pojecia co to bylo
Ja nic nie podaje, ale moja mama radzila podawac wode z glukoza na kolki, albo lekkie herbatki z glukoza, ja sie na razie nie odwazylam ;-)Dziewczyny co dajecie dzieciom do picia - o ile dajecie, ja Kornelce daję picie pomimo, że jest karmiona tylko piersią i mówi się, że nie trzeba. Do mnie to nie przemawia. Więc nie piszcie mi, że dziecka karmionego piersią nie trzeba przepajać bo i tak to będę robiła Czy któraś z Was podaje dziecku wodę? Jeżeli tak to jaką? Wiem, że nie może być mineralna a jeśli już to nisko zmineralizowana, czy dodatkowo trzeba ją przegotować?
sliczny usmiech z rana!
ale fajna fotka Majusi, rosnie w sile wam panienka!:-)Zobacz załącznik 273734
a teraz trzyma tak
Zobacz załącznik 273735
taka z niej siłaczka teraz
Zobacz załącznik 273736
czy nie powinien pracodawca zapewnic ci miejsca na odciaganie pokarmu? Wg tutejszego prawa masz co 2godz dodatkowe 15 min przerwy i zapewniony osobny kacik na odciaganie pokarmu, mysle ze w Polsce powinno byc podobnie
Dziewczyny mam pytanko
Po macierzyńskim wiele z nas wraca do pracy ok grudnia/stycznia co wtedy z karmieniem piersią?Będziecie odstawiać maluszki, czy jednak dalej karmić?Tylko jak to zorganizować, trzeba by odciągać pokarm, ja za bardzo nie mam jak u siebie w pracy, a chciałabym karmić:-/
super taka kolezanka na spacery i do tego z rowiesniczka Natalki! Moze znalazla przyjaciolke od serca kto wie?U mnie coraz mniej czasu na BB - Niunia się bardziej wymagająca zrobiła no i znalazłam koleżankę z osiedla na wspólne spacery.
Nasze córki są praktycznie w tym samym wieku (10 dni różnicy) i mają tak samo na imię ...
Także las jest nasz.
Wczoraj obie karmiłyśmy na ławce w lesie, a Pan przechodząc obok powiedział, ze takiego pięknego widoku dawno nie widział :-) Miło się nam zrobiło ...
gratuluje! A co tak rzadko zagladasz??odparzył ani nie uczulił majuni, a pępuszek pięknie się wchłonął
muszę się pochwalić dziś pierwszy raz królewna przespała całą noc
Anioły.. mnie tez sie ostatnio taka rzecz dziwna przydarzyła.. Szłam sobie sama i juz mialam wejsc na przejscie dla pieszych a dodam ze czerwone swiatlo bylo i w tym momencie jak by mnie ktos za nogi pociągnąl i tramwaj mi przejechal przed nosem doslownie! Wogole go nie slyszalam!!! Mokra opama by ze mnie zostala.
Ja miewam dolki ale zawsze po nich zaswieci slonceDziewczyny, tak się zastanawiałam czytając wasze posty nad jedną rzeczą, otóż wszystkie piszecie jak to wasze dziec zaczynają przesypiać noce,jakie robią postępy w podnoszeniu główki itp.,piszecie też czasem o problemach brzuszkowych itp, ale z tych postów wynika że się jakoś w tym wszystkim odnajdujecie,że macie siły na to wszystko i macierzyństwo sprawia że kwitniecie...i może tak jest...
ale czy naprawdę nie ma tu nikogo kto czasami ma ochotę uciec gdzieś daleko, kogoś kto jest zmęczony nieprzespanymi nocami,kogoś kogo boli kręgosłup od noszenia 5kg dziecka,kogoś kto ma dosyć wizyt u lekarza,i wreszcie kogoś kto się boi jak to będzie dalej?
tysiace pytan bez odpowiedzi, bole plecow i kolan, ogolny dol z powodu figury
a strach to juz chyba wpisany w nasze zycie bo mnie nie opuszcza odkad na tescie wyszly dwie kreski