reklama
Lena to zależy czy mała wcześniej ssała ci cyca bo jeżeli tak i wyssała sporo to laktatorem nie wyciągniesz tak dobrze jak dziecko
Ja jak ściągam pokarm to z piersi z której Mała nie jadła (wystarcza jej 1 pierś) i mam wtedy jakieś 80ml pokarmu, albo między karmieniami ściągam jak wiem że będę podawać butlę a cyca to tak tylko do pociamania Czas ściągania to max 5min, ale to pewnie indywidualne
Ja jak ściągam pokarm to z piersi z której Mała nie jadła (wystarcza jej 1 pierś) i mam wtedy jakieś 80ml pokarmu, albo między karmieniami ściągam jak wiem że będę podawać butlę a cyca to tak tylko do pociamania Czas ściągania to max 5min, ale to pewnie indywidualne
Lenuszka
Mamusia Gajusi
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2009
- Postów
- 18 931
Kurde jestem tak zdenerwowana aż mi sie płakać chce bo nie wiem czy nie iść po mleko...w sumie jak jadła to chyba się najadała bo nie płakała fakt że czasami z dwóch jadła.....ale jak nawet teraz naciskam to mleko leci....kurde Hefi co mam robić/?Lena to zależy czy mała wcześniej ssała ci cyca bo jeżeli tak i wyssała sporo to laktatorem nie wyciągniesz tak dobrze jak dziecko
Ja jak ściągam pokarm to z piersi z której Mała nie jadła (wystarcza jej 1 pierś) i mam wtedy jakieś 80ml pokarmu, albo między karmieniami ściągam jak wiem że będę podawać butlę a cyca to tak tylko do pociamania Czas ściągania to max 5min, ale to pewnie indywidualne
Agi78
Nasze Cudeńko!!!
Hej
Wczoraj wieczorem napisalam mega posta i wszystko mi zniknęło....Tak się wkurzyłam, że już nie pisałam drugi raz....
A dziś....Dzień w miarę spokojny....Tylko malutka od 6 rano nie zrobiła kupy....Niby nie jest przez to szczególnie marudna ale widzę że troszke ja to męczy...pręży się próbuje zrobić i nic...Brzuszka nie ma zbyt twardego i cały czas puszcza bąki....ale kupy wciąż nie ma....Koperek nie pomógł....Nie wiem co jeszcze może pomóc...Czy któraś też tak miała...Co robiłyście w takiej sytuacji....Teraz Polcia spi ...Jak wstanie będzie kąpiel...Może to pomoże bidulce....
AniaCH - jestem z Tobą.....Spróbuj zaponować nad stresem i złymi emocjami bo to niedobrze i dla Ciebie i dla Filipka....Postaraj się być silną choć wiem że to niełatwe....Trzymam za Was kciuki!!!!
Ja po lekarzach wszędzie prywatnie....Bo nie mam polskiego ubezpieczenia...tylko Europejską Kartę Zdrowia....Chore dziecko mi przyjmą...ale zdrowe, nie ma mowy!!!! I nikogo nie obchodzi, że rodziłam w Polsce tylko dlatego że zmusiła mnie do tego sytuacja zdrowotna....W przychodni dla dzieci zdrowych zbadali mi jednak w drodze wyjątku mała i zważyli...
Bylismy też w szpitalu w którym rodziłam na badaniu słuchu i w poradni neonatologii...Wszystko ok....Malutka w ciągu 13 dni przytyła ponad 600 gram...także nieźle....
dziewczyny wiem że jest specjalny wątek na ten temat ale poweidzcie prosze jak długo krwawiłyście po porodzie...U mnie w poniedziałek będzie 3 tygodnie...Wczoraj myślałam że już koniec będzie ale dzis od nowa....Niby nie jest tego wiele ale .....Dodam że byłam rościnana i miałam łyżeczkowanie macicy więc może przez to mogę dłużej krwawić....Jak myślicie?????
A co butli....Moja strasznie łapczywie je...chociaż teraz już nauczyła się troszkę odpoczywać podczas jedzenia ale też zdarza jej się zachłysnąć....aczkolwiek radzi sobie z odkrztuszaniem....
Wczoraj wieczorem napisalam mega posta i wszystko mi zniknęło....Tak się wkurzyłam, że już nie pisałam drugi raz....
A dziś....Dzień w miarę spokojny....Tylko malutka od 6 rano nie zrobiła kupy....Niby nie jest przez to szczególnie marudna ale widzę że troszke ja to męczy...pręży się próbuje zrobić i nic...Brzuszka nie ma zbyt twardego i cały czas puszcza bąki....ale kupy wciąż nie ma....Koperek nie pomógł....Nie wiem co jeszcze może pomóc...Czy któraś też tak miała...Co robiłyście w takiej sytuacji....Teraz Polcia spi ...Jak wstanie będzie kąpiel...Może to pomoże bidulce....
AniaCH - jestem z Tobą.....Spróbuj zaponować nad stresem i złymi emocjami bo to niedobrze i dla Ciebie i dla Filipka....Postaraj się być silną choć wiem że to niełatwe....Trzymam za Was kciuki!!!!
Ja po lekarzach wszędzie prywatnie....Bo nie mam polskiego ubezpieczenia...tylko Europejską Kartę Zdrowia....Chore dziecko mi przyjmą...ale zdrowe, nie ma mowy!!!! I nikogo nie obchodzi, że rodziłam w Polsce tylko dlatego że zmusiła mnie do tego sytuacja zdrowotna....W przychodni dla dzieci zdrowych zbadali mi jednak w drodze wyjątku mała i zważyli...
Bylismy też w szpitalu w którym rodziłam na badaniu słuchu i w poradni neonatologii...Wszystko ok....Malutka w ciągu 13 dni przytyła ponad 600 gram...także nieźle....
dziewczyny wiem że jest specjalny wątek na ten temat ale poweidzcie prosze jak długo krwawiłyście po porodzie...U mnie w poniedziałek będzie 3 tygodnie...Wczoraj myślałam że już koniec będzie ale dzis od nowa....Niby nie jest tego wiele ale .....Dodam że byłam rościnana i miałam łyżeczkowanie macicy więc może przez to mogę dłużej krwawić....Jak myślicie?????
A co butli....Moja strasznie łapczywie je...chociaż teraz już nauczyła się troszkę odpoczywać podczas jedzenia ale też zdarza jej się zachłysnąć....aczkolwiek radzi sobie z odkrztuszaniem....
Lenuszka
Mamusia Gajusi
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2009
- Postów
- 18 931
Hej
Wczoraj wieczorem napisalam mega posta i wszystko mi zniknęło....Tak się wkurzyłam, że już nie pisałam drugi raz....
A dziś....Dzień w miarę spokojny....Tylko malutka od 6 rano nie zrobiła kupy....Niby nie jest przez to szczególnie marudna ale widzę że troszke ja to męczy...pręży się próbuje zrobić i nic...Brzuszka nie ma zbyt twardego i cały czas puszcza bąki....ale kupy wciąż nie ma....Koperek nie pomógł....Nie wiem co jeszcze może pomóc...Czy któraś też tak miała...Co robiłyście w takiej sytuacji....Teraz Polcia spi ...Jak wstanie będzie kąpiel...Może to pomoże bidulce....
AniaCH - jestem z Tobą.....Spróbuj zaponować nad stresem i złymi emocjami bo to niedobrze i dla Ciebie i dla Filipka....Postaraj się być silną choć wiem że to niełatwe....Trzymam za Was kciuki!!!!
Ja po lekarzach wszędzie prywatnie....Bo nie mam polskiego ubezpieczenia...tylko Europejską Kartę Zdrowia....Chore dziecko mi przyjmą...ale zdrowe, nie ma mowy!!!! I nikogo nie obchodzi, że rodziłam w Polsce tylko dlatego że zmusiła mnie do tego sytuacja zdrowotna....W przychodni dla dzieci zdrowych zbadali mi jednak w drodze wyjątku mała i zważyli...
Bylismy też w szpitalu w którym rodziłam na badaniu słuchu i w poradni neonatologii...Wszystko ok....Malutka w ciągu 13 dni przytyła ponad 600 gram...także nieźle....
dziewczyny wiem że jest specjalny wątek na ten temat ale poweidzcie prosze jak długo krwawiłyście po porodzie...U mnie w poniedziałek będzie 3 tygodnie...Wczoraj myślałam że już koniec będzie ale dzis od nowa....Niby nie jest tego wiele ale .....Dodam że byłam rościnana i miałam łyżeczkowanie macicy więc może przez to mogę dłużej krwawić....Jak myślicie?????
A co butli....Moja strasznie łapczywie je...chociaż teraz już nauczyła się troszkę odpoczywać podczas jedzenia ale też zdarza jej się zachłysnąć....aczkolwiek radzi sobie z odkrztuszaniem....
Ja jestem już 4 tyg po porodzie i nadal chodzę z wkładką ale coraz mniej ja też byłam rozcinana i do tego jeszcze pękłam
Kurde jestem tak zdenerwowana aż mi sie płakać chce bo nie wiem czy nie iść po mleko...w sumie jak jadła to chyba się najadała bo nie płakała fakt że czasami z dwóch jadła.....ale jak nawet teraz naciskam to mleko leci....kurde Hefi co mam robić/?
Skoro mała się najada (nawet jak je z obu piersi) to nie kupuj mleka modyfikowanego próbuj powalczyć z laktatorem - ponaciskaj piersi w stronę brodawki i pościągaj tyle ile się da. Dziecko potrafi lepiej wyssać pierś niż laktator więc nie ma co panikować dopóki przybiera na wadze. Jak chcesz małą uczyć pić z butelki to spróbuj może dać jej wodę lub herbatkę w butelce.
aha i jak jej się zachłyśnie to nie masz się za bardzo czym martwić na pewno da sobie radę z odkaszlnięciem weź ją spionizuj albo podnieś rączki do góry Nasza potrafi udławić się własną śliną.
Ostatnia edycja:
Lenuszka
Mamusia Gajusi
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2009
- Postów
- 18 931
Skoro mała się najada (nawet jak je z obu piersi) to nie kupuj mleka modyfikowanego próbuj powalczyć z laktatorem - ponaciskaj piersi w stronę brodawki i pościągaj tyle ile się da. Dziecko potrafi lepiej wyssać pierś niż laktator więc nie ma co panikować dopóki przybiera na wadze. Jak chcesz małą uczyć pić z butelki to spróbuj może dać jej wodę lub herbatkę w butelce.
aha i jak jej się zachłyśnie to nie masz się za bardzo czym martwić na pewno da sobie radę z odkaszlnięciem weź ją spionizuj albo podnieś rączki do góry Nasza potrafi udławić się własną śliną.
No właśnie szkoda mi ją odstawiać od cyca po pierwsze, że mleko to jest zdrowsze a po drugie po co się ładować w koszty jak można korzystać z naturyPożyczę laktator od koleżanki i spróbuję jej zobaczymy co wyjdzie
Kasiulka_1980
Mama Hani i Mai :-)
Kurde nie wiem czy nie mam pokarmu próbowałam ściągnąć ale zeszło kapkę przez 5 min czy to sie tak długo ściąga??
Lena, mi na poczatku nie leci tez, dopiero po jakims czasie, tak wiec pompuj, pompuj
reklama
Klementinka
Fanka BB :)
7-12Mam pytanie dziewczyny które karmią na żądanie ile to jest tak mniej więcej w ciągu dnia razy??
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 621 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 738
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 330 tys
Podziel się: