reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

Kurde nie wiem czy nie mam pokarmu próbowałam ściągnąć ale zeszło kapkę przez 5 min czy to sie tak długo ściąga??
 
reklama
Lena to zależy czy mała wcześniej ssała ci cyca :) bo jeżeli tak i wyssała sporo to laktatorem nie wyciągniesz tak dobrze jak dziecko :)
Ja jak ściągam pokarm to z piersi z której Mała nie jadła (wystarcza jej 1 pierś) i mam wtedy jakieś 80ml pokarmu, albo między karmieniami ściągam jak wiem że będę podawać butlę a cyca to tak tylko do pociamania :) Czas ściągania to max 5min, ale to pewnie indywidualne :)
 
Lena to zależy czy mała wcześniej ssała ci cyca :) bo jeżeli tak i wyssała sporo to laktatorem nie wyciągniesz tak dobrze jak dziecko :)
Ja jak ściągam pokarm to z piersi z której Mała nie jadła (wystarcza jej 1 pierś) i mam wtedy jakieś 80ml pokarmu, albo między karmieniami ściągam jak wiem że będę podawać butlę a cyca to tak tylko do pociamania :) Czas ściągania to max 5min, ale to pewnie indywidualne :)
Kurde jestem tak zdenerwowana aż mi sie płakać chce bo nie wiem czy nie iść po mleko...w sumie jak jadła to chyba się najadała bo nie płakała fakt że czasami z dwóch jadła.....ale jak nawet teraz naciskam to mleko leci....kurde Hefi co mam robić/?
 
Hej
Wczoraj wieczorem napisalam mega posta i wszystko mi zniknęło....Tak się wkurzyłam, że już nie pisałam drugi raz....
A dziś....Dzień w miarę spokojny....Tylko malutka od 6 rano nie zrobiła kupy....Niby nie jest przez to szczególnie marudna ale widzę że troszke ja to męczy...pręży się próbuje zrobić i nic...Brzuszka nie ma zbyt twardego i cały czas puszcza bąki....ale kupy wciąż nie ma....Koperek nie pomógł....Nie wiem co jeszcze może pomóc...Czy któraś też tak miała...Co robiłyście w takiej sytuacji....Teraz Polcia spi ...Jak wstanie będzie kąpiel...Może to pomoże bidulce....

AniaCH - jestem z Tobą.....Spróbuj zaponować nad stresem i złymi emocjami bo to niedobrze i dla Ciebie i dla Filipka....Postaraj się być silną choć wiem że to niełatwe....Trzymam za Was kciuki!!!!

Ja po lekarzach wszędzie prywatnie....Bo nie mam polskiego ubezpieczenia...tylko Europejską Kartę Zdrowia....Chore dziecko mi przyjmą...ale zdrowe, nie ma mowy!!!! I nikogo nie obchodzi, że rodziłam w Polsce tylko dlatego że zmusiła mnie do tego sytuacja zdrowotna....W przychodni dla dzieci zdrowych zbadali mi jednak w drodze wyjątku mała i zważyli...
Bylismy też w szpitalu w którym rodziłam na badaniu słuchu i w poradni neonatologii...Wszystko ok....Malutka w ciągu 13 dni przytyła ponad 600 gram...także nieźle....

dziewczyny wiem że jest specjalny wątek na ten temat ale poweidzcie prosze jak długo krwawiłyście po porodzie...U mnie w poniedziałek będzie 3 tygodnie...Wczoraj myślałam że już koniec będzie ale dzis od nowa....Niby nie jest tego wiele ale .....Dodam że byłam rościnana i miałam łyżeczkowanie macicy więc może przez to mogę dłużej krwawić....Jak myślicie?????

A co butli....Moja strasznie łapczywie je...chociaż teraz już nauczyła się troszkę odpoczywać podczas jedzenia ale też zdarza jej się zachłysnąć....aczkolwiek radzi sobie z odkrztuszaniem....
 
Hej
Wczoraj wieczorem napisalam mega posta i wszystko mi zniknęło....Tak się wkurzyłam, że już nie pisałam drugi raz....
A dziś....Dzień w miarę spokojny....Tylko malutka od 6 rano nie zrobiła kupy....Niby nie jest przez to szczególnie marudna ale widzę że troszke ja to męczy...pręży się próbuje zrobić i nic...Brzuszka nie ma zbyt twardego i cały czas puszcza bąki....ale kupy wciąż nie ma....Koperek nie pomógł....Nie wiem co jeszcze może pomóc...Czy któraś też tak miała...Co robiłyście w takiej sytuacji....Teraz Polcia spi ...Jak wstanie będzie kąpiel...Może to pomoże bidulce....

AniaCH - jestem z Tobą.....Spróbuj zaponować nad stresem i złymi emocjami bo to niedobrze i dla Ciebie i dla Filipka....Postaraj się być silną choć wiem że to niełatwe....Trzymam za Was kciuki!!!!

Ja po lekarzach wszędzie prywatnie....Bo nie mam polskiego ubezpieczenia...tylko Europejską Kartę Zdrowia....Chore dziecko mi przyjmą...ale zdrowe, nie ma mowy!!!! I nikogo nie obchodzi, że rodziłam w Polsce tylko dlatego że zmusiła mnie do tego sytuacja zdrowotna....W przychodni dla dzieci zdrowych zbadali mi jednak w drodze wyjątku mała i zważyli...
Bylismy też w szpitalu w którym rodziłam na badaniu słuchu i w poradni neonatologii...Wszystko ok....Malutka w ciągu 13 dni przytyła ponad 600 gram...także nieźle....

dziewczyny wiem że jest specjalny wątek na ten temat ale poweidzcie prosze jak długo krwawiłyście po porodzie...U mnie w poniedziałek będzie 3 tygodnie...Wczoraj myślałam że już koniec będzie ale dzis od nowa....Niby nie jest tego wiele ale .....Dodam że byłam rościnana i miałam łyżeczkowanie macicy więc może przez to mogę dłużej krwawić....Jak myślicie?????

A co butli....Moja strasznie łapczywie je...chociaż teraz już nauczyła się troszkę odpoczywać podczas jedzenia ale też zdarza jej się zachłysnąć....aczkolwiek radzi sobie z odkrztuszaniem....

Ja jestem już 4 tyg po porodzie i nadal chodzę z wkładką ale coraz mniej ja też byłam rozcinana i do tego jeszcze pękłam:)
 
Kurde jestem tak zdenerwowana aż mi sie płakać chce bo nie wiem czy nie iść po mleko...w sumie jak jadła to chyba się najadała bo nie płakała fakt że czasami z dwóch jadła.....ale jak nawet teraz naciskam to mleko leci....kurde Hefi co mam robić/?

Skoro mała się najada (nawet jak je z obu piersi) to nie kupuj mleka modyfikowanego :) próbuj powalczyć z laktatorem :) - ponaciskaj piersi w stronę brodawki i pościągaj tyle ile się da. Dziecko potrafi lepiej wyssać pierś niż laktator więc nie ma co panikować dopóki przybiera na wadze. Jak chcesz małą uczyć pić z butelki to spróbuj może dać jej wodę lub herbatkę w butelce. :)

aha i jak jej się zachłyśnie to nie masz się za bardzo czym martwić na pewno da sobie radę z odkaszlnięciem :) weź ją spionizuj albo podnieś rączki do góry :) Nasza potrafi udławić się własną śliną. :p
 
Ostatnia edycja:
Skoro mała się najada (nawet jak je z obu piersi) to nie kupuj mleka modyfikowanego :) próbuj powalczyć z laktatorem :) - ponaciskaj piersi w stronę brodawki i pościągaj tyle ile się da. Dziecko potrafi lepiej wyssać pierś niż laktator więc nie ma co panikować dopóki przybiera na wadze. Jak chcesz małą uczyć pić z butelki to spróbuj może dać jej wodę lub herbatkę w butelce. :)

aha i jak jej się zachłyśnie to nie masz się za bardzo czym martwić na pewno da sobie radę z odkaszlnięciem :) weź ją spionizuj albo podnieś rączki do góry :) Nasza potrafi udławić się własną śliną. :p

No właśnie szkoda mi ją odstawiać od cyca po pierwsze, że mleko to jest zdrowsze a po drugie po co się ładować w koszty jak można korzystać z natury;)Pożyczę laktator od koleżanki i spróbuję jej zobaczymy co wyjdzie;)
 
reklama
Do góry