reklama
Gryzka Malgosia to jeszcze mala dziewczynka , uda jej sie wkoncu opanowac nocnik do konca i tak swietnioe jej idzie
Ita ja tez ciagle ruszam buzia w ciazy mialam na odwrot, a wagowo spadlam juz za duzo, mam mniej niz przed ciaza. Jak karmilam ola to w nocy nawet jadlam, teraz trylko w dzien na szczescie )
Milka - ja to wiem Jak nie chce, to mamy jeszcze czas na ponowny trening. Wkurzala mnie w tym temacie tesciowa, ktora za wszelka cene chciala ja bez pieluszki trzymac - a w domu tyle emocjonalnych zmian dla niej .. no ale juz wyjechala, takze wroci powoli wszystko do normalnosci
Ja tez non stop bym cos jadla - szczegolnie glod mnie dopada po karmieniu .. a najbardziej mam ochote na krakersy wszelakiej masci ;/ Na szczescie juz w nocy mnie chetka na nic nie bierze, z racji 1 karmienia nocnego tylko
A spodnie to tylko ciazowe na mnie wlaza .. Ale mleko lepsze jest od krakersikow, a ja jeszcze mam czas, o ! ^^ ;D
zyrraffka
Szczęśliwa mama
ja też mam 18tego pierwszą rocznicę:-) i też nie wiem co zrobić, sami raczej nigdzie nie wyjdziemy, myślałam że jak będzie odpowiednia pogoda to w trójkę nad morze byśmy pojechali ale czy 200km w jedną stonę to nie za daleko dla prawie dwumiesięczniaka??
też bym chciała mieć brak apetytu...ja wręcz odwrotnie, tylko szukam czegoś do zjedzenia a moja waga stoi...od dłuższego czasu nic nie schudłam a u Ciebie ten brak jest spowodowany brakiem możliwości dogadzania pysznymi posiłkami?
QUOTE]
my będziemy jechać na wesele prawie 200 km, trochę się boję z takim maluchem (też będzie miał prawie 2 mies.) nie wiem jak to wyjdzie i wesele jak, bo mały nie chce jeść z butli
co do wagi to moja też stanęła, mam 5 kg na plusie i musioałam kupić sobie kilka rzeczy letnich bo w nic się nie mieściłam
milka ja też dopkupię pampersy, bo te dada są takie sztywne, niepodobają mi się i faktycznie będę na zmianę używać, ja mały zrobi kupke to wtedy zmienię na pampersa, bo on czesto robi kupę jak akurat zmienię mu pieluszkę.
Kasiula1982
Fanka BB :)
zaczęłam pić tego HIPPa od wczoraj, bo mi żal małego jak sie napina przed zrobieniem kupki zobaczymy czy pomoże...
u nas mały spał dzis od 21:30 do 3:30, aż go postanowiłam przebrać i nakarmić szok normalnie
a co do jedzenia- ja prawie zawsze po nocnym karmieniu a to kabanosik,a to jogurt, a czasem nawet ciasteczko
u nas mały spał dzis od 21:30 do 3:30, aż go postanowiłam przebrać i nakarmić szok normalnie
a co do jedzenia- ja prawie zawsze po nocnym karmieniu a to kabanosik,a to jogurt, a czasem nawet ciasteczko
agula82
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Listopad 2005
- Postów
- 2 750
Witam czerwcowe mamusie :-)
Nasza Julcia przyszła na świat 21.06 o 16.45. Dostała 10 pkt. 4100 i 57 cm.
Nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie bo rzadko się odzywałam ,ale wreszcie udało mi się w miarę opanować dom więc i czas na BB się znajdzie.
Niech mnie któraś oświeci i podpowie gdzie wklejacie fotki maluszków to i swoją Julcię przedstawię:-)
Nasza Julcia przyszła na świat 21.06 o 16.45. Dostała 10 pkt. 4100 i 57 cm.
Nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie bo rzadko się odzywałam ,ale wreszcie udało mi się w miarę opanować dom więc i czas na BB się znajdzie.
Niech mnie któraś oświeci i podpowie gdzie wklejacie fotki maluszków to i swoją Julcię przedstawię:-)
Klementinka
Fanka BB :)
wydaje mi sie ze mozna juz pojechac, wyjedzcie po karmieniu jak bedzie spac, 200 km to nie jest az tak dalekoja też mam 18tego pierwszą rocznicę:-) i też nie wiem co zrobić, sami raczej nigdzie nie wyjdziemy, myślałam że jak będzie odpowiednia pogoda to w trójkę nad morze byśmy pojechali ale czy 200km w jedną stonę to nie za daleko dla prawie dwumiesięczniaka??
Klementinka i jak Twoje uczulenie?ja 2 razy po spacerze też coś takiego miałam, drodbe krostki na rękach, a tak swędzące, że prawie się zdrapałam ale u mnie naszczęście samoistnie przeszło
ja ciagle kombinuje kiedy do mamy pojechac a to 6-7 godz
uczulenie przeszlo samo a tez swedzialo niemilosiernie, wydaje mi sie ze uczulily mnie nowe witaminy, bo po odstawieniu przeszlo
co za ukrop, nawet w cieniu nie da sie wytrzymac
agula gratulacje
Witajcie
Powiem wam,ze wczoraj pojechalismy z Tomaszkiem do jego kolegi ze szpitala Karolka ,a Tomcio calkiem spokojny był, spał grzecznie, jadl z cycolka -hmm jakas dobra energia tam panowala. I dzisiaj tez spokoj. :-) Obym tylko nie przechwaliła.
A tak poza tym, to u nas straszne upały - mozna sie ugotowac w cieniu
Powiem wam,ze wczoraj pojechalismy z Tomaszkiem do jego kolegi ze szpitala Karolka ,a Tomcio calkiem spokojny był, spał grzecznie, jadl z cycolka -hmm jakas dobra energia tam panowala. I dzisiaj tez spokoj. :-) Obym tylko nie przechwaliła.
A tak poza tym, to u nas straszne upały - mozna sie ugotowac w cieniu
ja ciagle kombinuje kiedy do mamy pojechac a to 6-7 godz
No właśnie ja się zastanawiam jak mała wytrzyma w foteliku 7 godzin (jedziemy w sumie dopiero na święta i mała będzie miała pół roku) :/ wiem też że przerwy będziemy robić na pewno częściej niż normalnie jak jedziemy, ale pozycja siedząca przez taki długi czas chyba nie jest zbyt zdrowa :/
Upały też nam się dają we znaki :| wentylator chodzi od rana i dalej jest goraco.
Ostatnia edycja:
reklama
No właśnie ja się zastanawiam jak mała wytrzyma w foteliku 7 godzin (jedziemy w sumie dopiero na święta i mała będzie miała pół roku) :/ wiem też że przerwy będziemy robić na pewno częściej niż normalnie jak jedziemy, ale pozycja siedząca przez taki długi czas chyba nie jest zbyt zdrowa :/
Upały też nam się dają we znaki :| wentylator chodzi od rana i dalej jest goraco.
Generalnie im mniejszy malec tym bardziej bezproblemowo znosi podroze ;P W dodatku jak sie karmi piersia - tym latwiej zadbac o jego "prowiant". My z Malgosia jezdzilismy do tesciow - 6h+ drogi (350km) - jak miala 3 mce i potem 6,5 mca (tez swieta) - i tak srednio potem co 3 miesiace dalej tez. Teraz tez bedzie wygladalo to podobnie - tylko z przebieraniem pieluch trzeba pokombinowac...
Zakladajcie 1 dluuuzszy przystanek i ze 2 male conajmniej + na nieprzewidziane kupy oczywiscie. Im dluzszy jest ten "dluugi" przystanek - tym w sumie lepiej malec znosil reszte trasy.
Aha, wazne - u malego szkraba (niesiedzacego, w tym foteliku do 9kg) warto przechylac fotelik do pozycji "lezacej". A jak sie obudzi - to tak "prawidlowo" bardziej na siedzaco. To nam podpowiedziala ortopeda na pierwszej wizycie z corka - kregoslup jest sporo mniej obciazany, no i dziecko lezy w pozycji w ktorej zwyklo lezec
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 621 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 739
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 330 tys
Podziel się: