Witajcie wieczornie, wróciłam do żywych Mam jednak wrażenie, że od porodu to nieustanne pasmo chorób, powikłań i niedyspozycji... Mam nadzieję, że to już ostatnia "przygoda" i wreszcie będę mogła zaprosić jakiś gości i pokazać Małgosię znajomym... Swoją drogą takiej anginy to w życiu nie przechodziłam- zgroza O Małgosię byłam w miarę spokojna, bo lekarka mi powiedziała, że jak mnie coś bierze to piersi od razu produkują przeciwciała, no i tak chyba było
Koriander- czy mi się zdaje, czy nie doczekałam się zdjęć Lilianki? bardzo proszę o jakąś seryjkę jak nie na bb to na nk, abo na maila-koniecznie! I jeszcze chciałam zapytać, czy pokazywałaś już Małej te wydruki z zabaw fundamentalnych? Ja mam zamiar jutro wydrukować i wypróbować... A co do nalotu na Was, to nie kuś Kochana , bo rozważam taka ewentualność w październikuDostałam propozycję recitalu w Hadze, więc mam trzy wyjścia- przestać karmic Gośkę, odmówić organizatorom, albo zabrać Gosię i R na przejażdżkę
Zdec- jeżeli masz problemy z brodawkami to ja polecam kapturki- mi przez 3 dni używania tak pięknie się brodawki wyciągnęły, że nie mam już żadnego problemu z karmieniem, a laktator mi nie pomagał, było jeszcze gorzej, bo puchły... Co do położnej, to nie wiem, bo naszym lekarzem rodzinnym (i właścicielem przychodni) jest moja koleżanka i zwolniłam ją z przysyłania do mnie położnej...
Agi78- ale śliczna Polcia:-) I jak ma dużo włosków. A Ty bidulko chyba jesteś rekordzistką w kategorii- najdłuższy poród...Cudnie, że jesteście już w domu
Milka- mi na razie włosy nie wypadają, ale też w ciąży mi się jakoś specjalnie nie wzmocniły, więc może ta przypadłość mnie ominie
Elizka- Miki ma takie rezolutne spojrzenie zdecydowanie po mamusi
Lencja- a ja myślę, że Kornelka już dużo widzi! Na pewno Twoją twarz i stołówkę
Siaba- dzięki za wiadomość :-) Będziemy w kontakcie A Mati jaki dzielny zuch- taki malec i już na obozie piłkarskim-jak dobrze- rośnie kadra na przyszłe mundiale :-)
ewuś- jesteś bardzo dzielna, zasłużyłaś sobie, żeby Ci się ułożyło po Twojej myśli
gosiagro- najlepszości z okazji Waszej rocznicy!
no to nadrobiłam choć troszeczkę. I teraz już mówię dobranoc
Koriander- czy mi się zdaje, czy nie doczekałam się zdjęć Lilianki? bardzo proszę o jakąś seryjkę jak nie na bb to na nk, abo na maila-koniecznie! I jeszcze chciałam zapytać, czy pokazywałaś już Małej te wydruki z zabaw fundamentalnych? Ja mam zamiar jutro wydrukować i wypróbować... A co do nalotu na Was, to nie kuś Kochana , bo rozważam taka ewentualność w październikuDostałam propozycję recitalu w Hadze, więc mam trzy wyjścia- przestać karmic Gośkę, odmówić organizatorom, albo zabrać Gosię i R na przejażdżkę
Zdec- jeżeli masz problemy z brodawkami to ja polecam kapturki- mi przez 3 dni używania tak pięknie się brodawki wyciągnęły, że nie mam już żadnego problemu z karmieniem, a laktator mi nie pomagał, było jeszcze gorzej, bo puchły... Co do położnej, to nie wiem, bo naszym lekarzem rodzinnym (i właścicielem przychodni) jest moja koleżanka i zwolniłam ją z przysyłania do mnie położnej...
Agi78- ale śliczna Polcia:-) I jak ma dużo włosków. A Ty bidulko chyba jesteś rekordzistką w kategorii- najdłuższy poród...Cudnie, że jesteście już w domu
Milka- mi na razie włosy nie wypadają, ale też w ciąży mi się jakoś specjalnie nie wzmocniły, więc może ta przypadłość mnie ominie
Elizka- Miki ma takie rezolutne spojrzenie zdecydowanie po mamusi
Lencja- a ja myślę, że Kornelka już dużo widzi! Na pewno Twoją twarz i stołówkę
Siaba- dzięki za wiadomość :-) Będziemy w kontakcie A Mati jaki dzielny zuch- taki malec i już na obozie piłkarskim-jak dobrze- rośnie kadra na przyszłe mundiale :-)
ewuś- jesteś bardzo dzielna, zasłużyłaś sobie, żeby Ci się ułożyło po Twojej myśli
gosiagro- najlepszości z okazji Waszej rocznicy!
no to nadrobiłam choć troszeczkę. I teraz już mówię dobranoc