Mam pytanie czy trzeba meldować dzieciaczki??Czy są automatycznie zameldowane tam gdzie ja?Jeśli tak to gdzie mam iść??
ewus, arica - tak jak pisza dziewczyny, w USC jak zglaszasz sie po pesel dziecka, od razu jest meldowanie (tudziez wysylaja sami dokumenty do stosownej jednostki - domyslnie maluchy sa meldowane tam gdzie matka).
Co do spoldzielni - u nas sie zlgasza tylko liczbe osob zamieszkujacych lokal, imiennie juz nie - nie ma to najmniejszego znaczenia
Ale to zalezy od spoldzielni.
Milka - no fakt, prawdziwy facet
mysmy na poporodowce lezely we 3 mamy - 2 chlopcow i 1 dziewczynka i oczywiscie .. chlopaki ze ssaniem nie mieli problemow, dziewczyka grymasila .. tosmy sie nasmialy, ze prawdziwi faceci z nich rosna, tylko by przy piersi tkwili ;D
Ze smoczkiem wczoraj dziwne akcje zaczal - przestal mu sie przez wiekszosc czasu podobac .. zauwazyl, ze niby przyjemnosc ta sama, ale cos mleka nie daje ;P i zamaist uciszyc sie, to urzadza koncert
dobrze ze nasza mala jak zasnie , to juz spi dosc gleboko - albo to tylko jego ryki pomija
U Malgosi widac juz powolutku troszke zazdrosci - jak tylko pojawiam sie na horyzoncie jest sugestywne "mama oć" i pokazywanie czynnosci, w ktorej jej mam pomoc / w co sie z nia pobawic. I nie da sie zbyc, ze niby babcia, ze tata - mama i juz
Dzis u nas jeszcze upalniej niz wczoraj - ale poki co malec jeszcze spokojny .. w nocy tez bylo rewelacyjnie (podejrzanie
) dobrze - karmienie po kapieli o 22, potem 4 i po 7 ;] Tylko to piekielne chrapanie meza ... jak tesciowa juz wyjedzie to sie chociaz bedzie mozna przeniesc do innego pokoju i "dospac"