reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

reklama
Z nierozpakowanych Agi78 jeszcze została.

Lena sto lat!!!! Najlepsze życzenia urodzinowe, spełnienia marzeń, te największe masz już przy sobie:-D:-D
 
dziewczyny, czy dajecie Maluchom smoczki? ja wczoraj się poddałam, i dałam smoczek, Mały usnął w minutę, dziś znów dałam, i na razie śpi
ja uśnie na dobre to mu wyjmuję z buzi smoka
ale się zastanawiam, czy dobrze robię
z drugiej strony inaczej by na cycu wisiał non stop...........
 
dziewczyny, czy dajecie Maluchom smoczki? ja wczoraj się poddałam, i dałam smoczek, Mały usnął w minutę, dziś znów dałam, i na razie śpi
ja uśnie na dobre to mu wyjmuję z buzi smoka
ale się zastanawiam, czy dobrze robię
z drugiej strony inaczej by na cycu wisiał non stop...........

Ja probowałam dać Hani smoka, ale w ogóle ją nie interesował i wypluła. Ja ponoć też nie używałam smoczków :-)
 
dziewczyny, czy dajecie Maluchom smoczki? ja wczoraj się poddałam, i dałam smoczek, Mały usnął w minutę, dziś znów dałam, i na razie śpi
ja uśnie na dobre to mu wyjmuję z buzi smoka
ale się zastanawiam, czy dobrze robię
z drugiej strony inaczej by na cycu wisiał non stop...........

Ja daje :) Wyluzuj, najwazniejsze aby około roku dziecku smoka zabrać :)
 
reklama
Cześć Dziewczyny!

Mój Malutki śpi sobie na brzuszku, pranie wstawione, prasowanie skończone więc chwila dla mnie.

Mój Łukasz chwilkę tylko ssie smoczek i wypluwa, więc już nie daję.

Jeśli chodzi o pocenie się to w szpitalu strasznie mi się stopy pociły, aż kropelki mi leciały, coś okropnego, bałam się, ze jakiejś grzybicy sie nabawię ( na szczescie tak się nie stało). A teraz to tak normalnie, wkońcu upały są, u mnie w mieszkaniu okna pootwierane i 30 stopni ciepła. Malutki w samej pieluszce w dzień.


Taki mieliśmy spokój przez tydzień- teść, z którym mieszkamy był na wycieczce. Wczoraj wrócił i się zaczęło, z każdą najmniejszą pierdółką przychodził do mojego mężą (czyli do naszego p0okoju) bez żadnej krępacji- nie ważne czy spałam, czy siedziałam z wywalonym cyckiem, wchodził jak do swojej sypialni zawracał głowę strasznymi głupstwami, juz nie mam cierpliwości do tego człowieka. Najgorzej mnie wkurzył (to jeszcze przed jego wyjazdem) tym jak zaglądał do naszego pokoju jak śpimy(mieliśmy otwarte drzwi, bo Łukaszek śpi w drugim pokoju i chciałam go słyszeć lepiej) no bezczelny facet.


Faktycznie spokój tu teraz na forum, na szczęście mało do nadrabiania:-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry