reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

Hejus laseczki

padam z wycienczenia, w nocy maly dal nam popalic, prezyl sie ,plakal i kupki nadal brak w pieluszcce :-(biedaczek.

Ja jem tylko jablka,ale nie codziennie, jutro mam zamiar sprobowac brzoskwini ,ale to jak malemu przejdzie to co teraz ma,a niewiem co:baffled:
 
reklama
panuje u nas ospa!!!!! i sasiadki corka byla u nas i dotykala mala a wczoraj przyszla i mowi ze Mirella ma ospe:szok::szok::szok: wczesniej nie wiedziala ,teraz sie boje ze Inga tez dostanie czasem to ja zabije :no:
trzymam kciuki za "bezospowosc" ..
Moj brat przechodzil ja jako 3 mieieczne dziecko - bardzo lekki przebieg, tyle ze potem dostal jej po raz drugi - nie uodpornil sie o_O Takze moze nie bedzie w razie czego najgorzej - ale strach jest :(

Co do kikutka epuszka sama ciekawa jestem jak to bedzie u nas - poza tym, ze zoltaczka fizjologiczna sie powiekszyla mu wczoraj, ale utrzymuje poziom .. Dziwne jest tylko to, ze w szpitalu teraz nie pobierali krwi na poziom bilirubiny, tylko bylo oceniane "na oko" przez pania doktor - a na moje pytanie uslyszalam odpowiedz "ale tu nie ma podstaw, bo jest tylko lekka, fizjologiczna". A na fotkach to wychodzi nam jak jakis kitajec na buźce ;P
Jakby sie powiekszalo, to przejde sie do przychodni .. ale tez, porownanie mam niewielkie - tylko Malgosiowe :/
 
Hej, a po bananach dziecko nie ma wzdęć? Bo mi położna odradzała banany, radziła skupić się na jabłkach, a za pare dni spróbować brzoskwiń..

A z warzyw co jecie?
co położna to inna opinia :) mi powiedziała że surowych jabłek nie. tylko duszone lub pieczone.
 
witajcie kochane
my juz od dziś w domku
jak sie troszkę ogarniemy to zaglądnę na dłużej i poczytam zaległości
nie wiem co tam u Was ale mam nadzieję ze juz wszystkie się szczęśliwie rozpakowały?

co do nas mój synek cudo, prawie nie wiem że mam dziecko:-) zje i śpi, czasami się odezwie jak mu w pieluszce zaczyna przeszkadzać co nieco
a do tego żarłok przeogromny, apetyt mu dopisuje
w szpitalu wszystkie położne się nim zachwycały że taki grzeczniutki, ja do tej pory nie wiem czy on umie płakać:tak: bo jedynie co to zdarzy mu się troche pomruczeć czy miauknąć jak kociak:tak:;-):-)

sam poród też ok, bardzo szybki i w sumie nie taki zły, nieco ponad 3 godz. jak znajdę chwilkę opiszę na odpowiednim wątku
 
Uff, jak gorąco, nie dziwię się, że maluszki marudzą:no::no:
kajdusia - współczuje chorować w takiej temperaturze, mam nadzieje, ciebie i Gosi nie złapie:no:
paulka - przykro mi z powodu twojego męża:-(, mam nadzieję, że tak jak i u nas szybko się stan zdrowia poprawi, dużo zdrówka dla niego:tak:; a z ciebie dzielna kobietka, popieram walkę o pokarm:tak:
Klementinka - ja wietrze pupcie na pieluszce flanelowej i czasami przykrywam ja tetrową
Lencja - przykro mi z powodu twojej mamy, sami przechodziliśmy przez chemioterapie, trzymam kciuki za zdrowie mamy:tak:
hefi - ja myślę, ze zaczniemy przytulanki po połogu czyli gdzieś za 2 tyg:-D:-D
eagle - super, że już w domku, czekamy na fotki:tak:
 
co do nas mój synek cudo, prawie nie wiem że mam dziecko:-) zje i śpi, czasami się odezwie jak mu w pieluszce zaczyna przeszkadzać co nieco
a do tego żarłok przeogromny, apetyt mu dopisuje
w szpitalu wszystkie położne się nim zachwycały że taki grzeczniutki, ja do tej pory nie wiem czy on umie płakać:tak: bo jedynie co to zdarzy mu się troche pomruczeć czy miauknąć jak kociak:tak:;-):-)


Jak bym czytala o swoim dzinksie i stwierdzam,ze chyba zostal zaczarowany takimi pochwalami, bo ostatnio daje nam popalic,a ja chodze juz jak zombi .:no:


Ja z warzyw nie jem nic, doszlam do wniosku,ze zaczne probowac jak maly skonczy miesiac. I tak sie zastanawiam czy przypadkiem to,ze wczoraj zjadlam dosłownie 3cm banana nie wplynelo na ta noc i popoludnie :-(- przerabane mielismy z malym. W koncu zrobil kupke razy 2 ,wole nie jesc niz katowac w ten sposob dziecko. :dry:

Gdzies czytalam o pokarmie, mi mowili w szpitalu,ze mala kawa z mlekiem jest dobra na laktacje i ja pijam rano jedna. I mleko leci ciurkiem :-D

Głowa mi peka powiem wam.:confused: A kupilismy dzisiaj małemu hustawke bujaczek i to jest cud techniki, mały zasypia w niej od razu :tak:- super zakup (tylko zapomnieli powiedziec,ze na baterie do niej wydac trzeba 150zł :szok: :no: )


lezaczek bujaczek.jpg
 
reklama
Jak bym czytala o swoim dzinksie i stwierdzam,ze chyba zostal zaczarowany takimi pochwalami, bo ostatnio daje nam popalic,a ja chodze juz jak zombi .:no:


Ja z warzyw nie jem nic, doszlam do wniosku,ze zaczne probowac jak maly skonczy miesiac. I tak sie zastanawiam czy przypadkiem to,ze wczoraj zjadlam dosłownie 3cm banana nie wplynelo na ta noc i popoludnie :-(- przerabane mielismy z malym. W koncu zrobil kupke razy 2 ,wole nie jesc niz katowac w ten sposob dziecko. :dry:

Gdzies czytalam o pokarmie, mi mowili w szpitalu,ze mala kawa z mlekiem jest dobra na laktacje i ja pijam rano jedna. I mleko leci ciurkiem :-D

Głowa mi peka powiem wam.:confused: A kupilismy dzisiaj małemu hustawke bujaczek i to jest cud techniki, mały zasypia w niej od razu :tak:- super zakup (tylko zapomnieli powiedziec,ze na baterie do niej wydac trzeba 150zł :szok: :no: )


Zobacz załącznik 261432
Kochana ja codziennie jem na kolację banana i u mnie nic;)Zjedz marchewkę gotowaną powinien zrobić kupkę;)A w co ubieracie maleństwa na noc????
 
Do góry