reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

hej
dzieki za miłe przyjęcie...:)
ale wy dziewczyny piszecie...:)))duzo..:)ale to dobrze bo jest co czytac.....ja niestety nie mam duzo czasu na BB bo moje dziecie jak widzi matke przy kompie to szaleje.....ja na Usg ide dopiero w piątek wiec wtedy bede wiedziec wiecej o fasolindzie....a jak dotąd zauważyłam identyczne obiawy i dolegliwości co przy pierwszej ciązy....

Szycha,Ewitka-wsołczuje i tulam
[*]
 
reklama
Witajcie dziewczyny.
Pojawiłam się tutaj nagle by podzielić sie ze światem moją radościa..a już przyszedł czas się pozegnać..chciałabym podziekowac za słowa otuchy i wszelkie rady..niestety mnie takze się nie udało..Ewitka dziś...ja jutro..3 mam za Was wszystkie kciuki..przepraszam ze piszę to tu i teraz..ale jest mi strasznie ciezko..przepraszam i dziękuję..

Strasznie mi przykro :-:)-:)-(
 
:-:)-:)-:)-( o kurde, ta wiadomosc mnie dobiła, przepraszam dziewczyny ale to nei na moje nerwy:-:)-( jak słysze takie wiadomosci jest mi strasznei przykro:-:)-( bede wpadac na forum , ale nie tak czesto jak teraz, moze w przyszłym tyg,. poziele sie z wami jakas dobra nowina po usg.. ale na razie nie chce czytac o kolejnym straconym.. :-:)-:)-:)-(
do nastepnego razu!! całuje was wszsytkie mocno!!
 
Witajcie dziewczyny.
Pojawiłam się tutaj nagle by podzielić sie ze światem moją radościa..a już przyszedł czas się pozegnać..chciałabym podziekowac za słowa otuchy i wszelkie rady..niestety mnie takze się nie udało..Ewitka dziś...ja jutro..3 mam za Was wszystkie kciuki..przepraszam ze piszę to tu i teraz..ale jest mi strasznie ciezko..przepraszam i dziękuję..
Bardzo mi przykro....
 
ale mnie muuuuuli :-( Mężuś zrobił mi kolację, teraz robi pranie, ale mam skarb w domu :-)
szycha- bardzo mi przykro, co za smutny dzień dzisiaj na wątku :-(
annajak, żyrafka- cieszę się, że Wasze wizyty udane, i jakie duże już dzieciaczki!
aniszo- są trzydziechy, są- nawet sporo... ja wkrótce skończę 33

mam nadzieję, że taki dzień już się tu nie powtórzy!!!!!
 
Evitka, Szycha... tak bardzo mi przykro. Plakac sie chce. Trzeba pocieszac sie tym, ze skoro tak sie stalo to plod najprawdopodobniej nie byl zdolny do zycia i nawet jesli by przetrwal nie byloby to dobre ani dla niego,ani dla matki :(
Tak musialo byc :( Choc to straszne.

Witam tez wszystkie nowe uczestniczki naszego czerwocwego forum :) Kilka dni sie nie odzywalam,ale czasem wpadalam aby przeczyutac choc kilka postow. Oczywiscie nie nadrobilam wszystkiego.

Po tygodniu wolnego wrocilam do pracy i nie mam juz czasu na zbyt dlugie siedzenie przed kompem. Mdlosci mam,ale jakby lzejsze. Brzuch tez pobolewa,ale nie tak bardzo, za to plecy bola ;/ dolna czesc,ale to tez od pracy,bo niestety mam stojaca :sorry: No i wieczorami jestem poprostu maksymalnie ubita. Najgorsze sa jjednak wzdecia i zaparcia. Nie wiem juz jak mam sobie z nimi radzic :( Bruch mam przez to jakbym byla w 5miesiacu,albo i lepiej;/
Wg gin. mam dzis ostatni dzien 8tygodnia,albo pierwszy 9tyg:) i od kilku dni widze juz powiekszony dol brzucha od fasolki,a racej powiekszonej macicy :) Wy tez takmacie?

 
Ostatnia edycja:
Witajcie dziewczyny.
Pojawiłam się tutaj nagle by podzielić sie ze światem moją radościa..a już przyszedł czas się pozegnać..chciałabym podziekowac za słowa otuchy i wszelkie rady..niestety mnie takze się nie udało..Ewitka dziś...ja jutro..3 mam za Was wszystkie kciuki..przepraszam ze piszę to tu i teraz..ale jest mi strasznie ciezko..przepraszam i dziękuję..


Bardzo mi przykro. Trzymaj sie dzielnie.
[*]
 
my tez planowalismy dziewczynke,a jak planowalas przez wyznaczanie dni przed owulacja?
Tak, przed albo po , byle nie w sam środek ;-) (obserwacja - śluz + temperatura). Ale tak do końca nie wiem jak to wyszło, bo udało nam się ostatecznie począć dzieciątko w 32 dniu cyklu i w sumie już się bardziej spodziewałam @ niż ciąży, a tu jednak się udało :-) Z czego się bardzo cieszymy :-)

szycha69 strasznie przykro, w takich chwilach mam wyrzuty sumienia że u mnie jest wszystko dobrze :-(
 
Ostatnia edycja:
Ja chyba nie moge czytac BB.Ostatnio jak odwiedzilam bb to przeczytalam o maji.Wiedzialam kilka dni wczesniej (mamy styczniowe) ale nie chcialam nic pisac.Dzisiaj kolejny raz czytam co tam u was i znowu ta straszna wiadomosc:-:)hmm:

Evitka, Szycha-Bardzo mi przykro,nawet nie mam slow aby was pocieszyc:-(
U mnie wszystko ok.Przepraszam was ze tak rzadko sie odzywam(pewnie wiekszosc mnie nie pamieta:-() ale ostatnio jestem zabiegana i na nic nie mam czasu.Staram sie byc na bierzaca co tam u was ale tak duzo piszecie ze zanim dotrwam do konca zapominam co mialam napisac:-pDzisiaj w koncu odezwala sie do mnie polozna.Wizyte ustalila mi dopiero na 15 listopada:wściekła/y:.Pocieszam sie ze zrobila mi juz takze termin na usg,tak wiec za miesiac dokladnie zobacze swoja fasolke.Mam nadzieje ze wszystko bedzie ok :-D mimo to ostatnio coraz bardziej sie stresuje:-(
 
reklama
Do góry