reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

u nas także niechętnie patrzą na smoczek, z resztą wolę żeby mały najpierw nauczył prawidłowo ssać cyca a dopiero później ewentualnie podam mu smoczek jeżeli oczywiście będzie taka konieczność, mamy kupiony 1
córa moja była bez smoczkowa, moze junior pójdzie w jej ślady, przy niej próbowaliśmy chyba przez miesiąc bo miała silny odruch ssania i najchętniej wisiała na cycu no stop, ale przetestowaliśmy różne silikonowe, lateksowe, różnych firm i kształtów żaden jej nie pasował i wypluwała więc odpuściliśmy i obyło sie bez
 
reklama
A ja biore smoka i będe go pchać małej na siłe:-Ddwójke wychowałam wogóle bez smoka i butelek nawet piły z łyzeczki albo z niekapka a cycka traktowały jak smoka i musiał być na każde zawołanie dlatego będe próbował przyzwyczaić
kasiulka-cudna malutka!
 
Cześć, u nas dziś idealnie, ciepło, słonecznie, ale nie upalnie... Mam nadzieję, że dziś mi dzidzia żadnego numeru nie wywinie, bo puszczam męża na zjazd klasowy i ma wrócić dopiero jutro około południa...
Ja mu powiedziałam, że może sobie śmiało wypić, ale to jego wybór i jego ryzyko, bo na porodówkę i do dziecka go nie wpuszczę choćby z najlżejszym "chuchem", a on bardzo chce być przy porodzie... Więc sam musi wybrać co ważniejsze i czy warto ryzykować....Niby twierdzi, że jedzie samochodem, nie będzie pić nic i w razie czego od razu przyjeżdża, ale zobaczymy, czy go tam nie podkuszą...

Paula24211- Lenka prześliczna, słodka kruszynka
eagle- najlepszości z okazji Waszej rocznicy! Miłego świętowania!
Kasiulka- gratuluję Hani, jest bossska!

Co do smoczka, miałam ambitny plan nie używać przy Piotrusiu, a po tygodniu zmieniłam zdanie :-D Najważniejsze, żeby później w miarę szybko malucha oduczyć, bo im później tym trudniej, czasem widzę czterolatków ze smokami- masakra... Teraz do szpitala smoka nie biorę, ale w domu czeka...

A Ewela faktycznie niezły numer nam wywineła :-)
 
U nas w szpitalu zabraniają używania smoczków, bo twierdzą że wtedy dziecko źle chwyta pierś. Być może mają rację...;-)Ja w szpitalu nie podawalam smoczka, ale w domu już na nas czekał. Nie podaję gdy nie muszę:no: ale jest to ułatwieniem dla mojej mamy, gdy na przykład musze pojechac po córke do przedszkola, bo mała ze smokiem zawsze sobie przyśnie na te 10-15 minut:tak:położna która do nas przychodzi tez mówila że dawać jak trzeba:tak: Tak samo nie zalecają dawania herbatek, a ja w takie upały daję herbatke koperkową i pediatra kiedyś też mówił że dawać szczególnie jak jest gorąco;-)
 
Co dajesz malutkiej na kolki??? My też borykamy się z tym problemem, ale na szczęście nie ma tak silnych kolek jak moja pierwsza córcia:tak:oby nie było gorzej:no: Ja jak byłam mała też mialam kolki, codziennie o tej samej godzinie i u moich dziewczynek jest tak samo:tak:tylko Wojtusia ominęło:-D Życzę wytrwałości a malutkiej...miękkiego brzuszka:tak::-D

Nie daję nic na kolki... ale chyba to było przejściowe (oby) bo od wczorajszej nocy do tej pory spokój mamy. Po każdym przerwanym karmieniu małą daję do odbicia i dopiero później znowu daję cyca.
 
reklama
Do góry