A już myślałam, że sama do siebie piszęO tej porze
Wstałam,bo moj do pracy i juz mi sie spac nie chciało :-) ale poseksilismy sie,wiec moze moze cos z tego wyniknie
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A już myślałam, że sama do siebie piszęO tej porze
Wstałam,bo moj do pracy i juz mi sie spac nie chciało :-) ale poseksilismy sie,wiec moze moze cos z tego wyniknie
Ja tam już w nic nie wierzęW sumie to mi sie nie spieszy rodzić na taki upał
mi sie wydaje,ze ty bedziesz nastepna jak nic :-) z nienacka cie wezmie zobaczysz.
Ale rzeczywiscie w taki upał rodzic, to jak stac pod prysznicem
Ja sie juz nie umawialam na wizyte z ginem,stwierdzilam,ze pojde jak do terminu nie urodze. Kuzwa juz 2000tysia wydalam na lekarza i inne perdy z tym zwiazane
he he już rano o 5 sie obudziłam w sumie mążI kazałam mu wynieść dywan to sobie wytrzepię....ale powiedział, że mam leżećJak taki mądry niech sam sobie leży w ten upał...obiadek mam wczorajszy...te gołąbki bez zawijaniaMoja mama tak mówi ale jak dla mnie to Kotlety mielone z kaszą manną i kapustą Obejrzę o 8 Majkę bo wczoraj byłam w rozjazdach....i pewnie będę się nudziła jak mops...chyba, że pójdę do EmaliiAle ma dać mi znać...nie chcę jej się narzucaćJakie masz plany na dzis? Niewiem co tu robic, takiego lenia mam