stellaDODO
Fanka BB :)
No ładnie, wczoraj byłam u "Gina" i oznajmił ,że szyjka zamknięta na 120 spustów ~! Zero objawów zapowiadającego się porodu. BUuuuuuuuuu :-( i zapowiedź terminu na 27 czerwca.
A miałam cichą nadzieję, że będzie szybciej. 30 czercwca idę na wywołanie jeśli nic sie nie będzie działo.
Buuuuu
Skoro tak, to dziś pojechałam na zakupy. Kupiłam ciuchy na upalne dni. Skoro mam jeszcze bite 2 tygodnie sie męczyć, to trudno. Psychikę troszkę trzeba przestawić, bo po tylu już narodzinach...wpadłam w euforyczne i niecierpliwe oczekiwanie, a tu figa z makiem. czekać i koniec.
Jedyne co postawnowiłam , to przystopować z jedzeniem. Mały już jest "wykształcony" i nie muszę go już tak paść. Odrzucam słodycze i wszelkie dogadzanie typu "to dla małego". Kostki puchną..nie ma co się paść za dużo.
Cholera jasna...
No trudno...będę z wami wiec do końca Jedyne dobro
A miałam cichą nadzieję, że będzie szybciej. 30 czercwca idę na wywołanie jeśli nic sie nie będzie działo.
Buuuuu
Skoro tak, to dziś pojechałam na zakupy. Kupiłam ciuchy na upalne dni. Skoro mam jeszcze bite 2 tygodnie sie męczyć, to trudno. Psychikę troszkę trzeba przestawić, bo po tylu już narodzinach...wpadłam w euforyczne i niecierpliwe oczekiwanie, a tu figa z makiem. czekać i koniec.
Jedyne co postawnowiłam , to przystopować z jedzeniem. Mały już jest "wykształcony" i nie muszę go już tak paść. Odrzucam słodycze i wszelkie dogadzanie typu "to dla małego". Kostki puchną..nie ma co się paść za dużo.
Cholera jasna...
No trudno...będę z wami wiec do końca Jedyne dobro