Co tu robic,zeby sie nie narobic,a wiele zrobic
Jesu wali mi na dekiel z tych nudów, w chałupce posprzatane juz, wszystko wyszykowane . Kurde blaszka łozeczko stoi ,a malutki wyjsc nie chce , przeciez w tym brzuchu to dopiero upał jest , wyszedł by juz to bym chcociaz po tej chudej dupce go podgryzła hihi ,albo niech siedzi do 15stej,bo sama w domu jestem,a w baku swiatło widac,nie dojechalabym do szpitala
Jesu wali mi na dekiel z tych nudów, w chałupce posprzatane juz, wszystko wyszykowane . Kurde blaszka łozeczko stoi ,a malutki wyjsc nie chce , przeciez w tym brzuchu to dopiero upał jest , wyszedł by juz to bym chcociaz po tej chudej dupce go podgryzła hihi ,albo niech siedzi do 15stej,bo sama w domu jestem,a w baku swiatło widac,nie dojechalabym do szpitala