reklama
sukieneczka ciekawa, ja też muszę pomyśleć o jakiejś bo też mamy wesele 21.08 a chciałabym kupić sobie taką żeby jeszcze założyć kiedyś, ale to dopiero w lipcu wcześniej nie ma sensuMam nadzieje,ze wejde w nowe dzinsy ,ktore zakupilam przed ciąża ,tzn jakos na poczatku ciazy,bo stare tak mnie uciskaly,ze nie moglam w nich chodzic i w sumie nie chodzilam w nich ,bo jakos tak wyszlo,ze zakupilam te ciążówki i juz ich nie nosiłam .
Wogole to chyba musze sobie zakupic jakies bluzki bombki,zeby mojego brzuchola nie bylo widac,bo na bank od razu nie zejdzie do poprzedniego rozmiaru.
I jeszcze ten slub mojego D kuzyna na koniec sierpnia,ale upatrzylam sobie idealna sukienke,zeby nie bylo widac brzucha.
Pokazuje Zobacz załącznik 254420
zyrraffka
Szczęśliwa mama
zdec poszła liczyc czerwcówki i zagineła w akcji widze , a ona ma kontakt z ewus . No ciekawa jestem czy ona juz ma swoje chlopaczki w rękach czy jeszcze nie i tak długo wytrzymała naprawdę ...
napewno dałaby nam znać gdyby dzieciaczki się urodziły
zdec , a ewus sie odzywała cos?
Zaraz do niej sms-a napiszę.
Jak Cię przeczyściło to dobrze, może coś się zaczyna rozkręcać, bo oczyszczanie organizmu to też sygnał porodowy.;-)
Ale już nic nie chcę wróżyć, bo potem będzie na mnie że narobiłam smaka
asiatipl głowa do góry! Jeszcze chwila i humory przejdą:-) W sumie to ja chyba nie mam jakiś humorów, ale o to pewnie najlepiej byłoby zapytać mojego K.;-)
Ciekawe jak tam lena? Coś dzisiaj się jeszcze nie odzywała, czyżby spała?
I ciekawe co u emalia82, może już urodziła po cichaczu:-)
No i taka,zeby mozna było ja bezproblemu rozpiąć i cycuszka wyciagnąc na karmienie, bo my swojego smyka zabeiramy ze soba :-)
No tak masz racje, ja ta co zakupiłam na 1 maja jak szlam na to wesele to juz nie ubiore, bo nie lubie sukienek za brdzo i ona raczej na plaski brzuszek ,a nie na odstający :/
No tak masz racje, ja ta co zakupiłam na 1 maja jak szlam na to wesele to juz nie ubiore, bo nie lubie sukienek za brdzo i ona raczej na plaski brzuszek ,a nie na odstający :/
właśnie taka poręczna, ja mam już kolekcję typu gorset+spódnica i szczerze mówiąc wiszą w szafie a taką można ubrać na wiele okazjiNo i taka,zeby mozna było ja bezproblemu rozpiąć i cycuszka wyciagnąc na karmienie, bo my swojego smyka zabeiramy ze soba :-)
No tak masz racje, ja ta co zakupiłam na 1 maja jak szlam na to wesele to juz nie ubiore, bo nie lubie sukienek za brdzo i ona raczej na plaski brzuszek ,a nie na odstający :/
e tam nie wierze w te czyszczenia przed porodem, paule tez tak czyscilo i wczoraj dopiero urodzila. No nic trzeba czekac i tyle. Juz nawet skurczy nie mam jak wczesniej mialam ,jakis jeden na dzien mnie zlapie i koniec
Ewela - nie wróż , nie wróż... ja w wieczór porodu byłam przeświadczona, że nic nie będzie... nawet chciałam mężowi zaproponować, żeby sobie piwko wypił dla relaksu
Grrr.... miałam wybrać się z małą na spacer, a tu za pół godziny wchodzi mi ekipa do montowania maskownicy na futrynę.... mieli być 2 tyg temu, ale ktoś sknocił zamówienie i musieli na nowo robić.... a 2 tyg temu nie było jeszcze małego ssaka na świecie i było łatwiej.....Mam tylko nadzieję, że jakoś ululam małą i nie będzie akurat miała fazy na cyca, dopóki nie skończą....
Grrr.... miałam wybrać się z małą na spacer, a tu za pół godziny wchodzi mi ekipa do montowania maskownicy na futrynę.... mieli być 2 tyg temu, ale ktoś sknocił zamówienie i musieli na nowo robić.... a 2 tyg temu nie było jeszcze małego ssaka na świecie i było łatwiej.....Mam tylko nadzieję, że jakoś ululam małą i nie będzie akurat miała fazy na cyca, dopóki nie skończą....
reklama
cześć ciężarówki kochane!!
Jak tam samopoczucie?
U mnie zdecydowanie lepiej niż wczoraj;-) jakoś się ogarnęłam z humorem.
Dziś rano miałam ostatnie KTG w szpitalu. Nic się nie dział, dzidzia była strasznie leniwa. Tak się cieszę, że to był już ostatni raz... za tydzień o tej porze jest szansa, że będę już maleńką przytulać. Mam nadzieję, że zrobią mi tą cesarkę z samego rana...ach....
U mnie okropnie gorąco i dzuszno...chyba padać będzie....
Idę się zabrać za ciasto z rabarbarem- dziś odwiedza mnie koleżanka więc muszę ją czymś ugościć...;-)
Trzymajmy się dzielnie kochane!
Jak tam samopoczucie?
U mnie zdecydowanie lepiej niż wczoraj;-) jakoś się ogarnęłam z humorem.
Dziś rano miałam ostatnie KTG w szpitalu. Nic się nie dział, dzidzia była strasznie leniwa. Tak się cieszę, że to był już ostatni raz... za tydzień o tej porze jest szansa, że będę już maleńką przytulać. Mam nadzieję, że zrobią mi tą cesarkę z samego rana...ach....
U mnie okropnie gorąco i dzuszno...chyba padać będzie....
Idę się zabrać za ciasto z rabarbarem- dziś odwiedza mnie koleżanka więc muszę ją czymś ugościć...;-)
Trzymajmy się dzielnie kochane!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 621 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 739
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 330 tys
Podziel się: