reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

Ja miałam też taki sen....z tym że mi się śniło że ja urodziłam 17czerwca....Zobaczymy czy nasze sny okażą się prorocze....:-)


Ola chętnie bym pomogła z tymi skurczami...ale sama nie mam pojęcia jak to powinno wyglądać.....Albo jeszcze nie mam skurczy albo są tak mało bolesne, że wogóle ich nie odczuwam....A co do ubranek ja spakowałam chyba z 5-6 kompletów na zmianę, czapeczki, rękawiczki , skarpetki no i jakiś cieplejszy sweterek jeden....Spakowałam tego więcej bo nie wiadomo ile ja zabawię w szpitalu po porodzie przez ta moja małopłytkowość....a że rodzę w Warszawie a jestem z Siedlec więc wolę mieć wszystko przy sobie żeby nie prosić rodzinki o dowiezienie czegoś....


Mi się podoba data 10.06.10 :-)

Agi widzę że termin mamy na ten sam dzien;-) co do ubranek to naszykowałam tyyyle że jak pokazałam teściowej to az głową pokręciła:-D:-D chyba ze 3 kocyki biore a ubranek...nie wiem co z czym skompletować.

No a tak swoją drogą to pochodzisz z moich stron widzę, ja mieszkałam całeżycie w okolicach Mińska Maz.;-)
 
reklama
Witajcie dziewczyny

No ja dalej w dwupaku,wogole nawet te skurcze przepowiadajace mi ustały - moze to jakas cisza przed burzą? :dry:

Dzisiaj powinnam odebrac wyniki GBS ,ale jakos nie mam checi jechac do tego szpitala. No i dzisiaj mam tez wizyte na 16:30 do gina ,normalnie chce usłyszec dobre wiesci,bo zwariuję. Spuchnieta jestem jak balon cała, poruszac sie ciezko, biodro mnie cos boli prawe - chyba mi mały uciska, latam do wc co chwila, w nocy to wogole ciezko jest i do tego schylac sie nie moge,bo sobie nozki prostuje mały smrodek :)

Kolega do mnie zadzwonił w piatek,ze jego zona urodziła w czwartek córeczke 3800g i 58cm :szok: jak na dziewczynke ,ale im zazdroszcze ,maja juz malutką w domu :-:)zawstydzona/y:,a moj wyjsc nie chce .Czuję,ze jeszcze ten egzamin w sobote zaliczę.

Pobolewa mnie ten brzuch tak jak was,ale co z tego kurde no ... A wogóle to te wstrętne komarzyska mnie pogryzły i chodze i się drapie jak opetana wrr:wściekła/y:
 
Witajcie dziewczyny

No ja dalej w dwupaku,wogole nawet te skurcze przepowiadajace mi ustały - moze to jakas cisza przed burzą? :dry:

Dzisiaj powinnam odebrac wyniki GBS ,ale jakos nie mam checi jechac do tego szpitala. No i dzisiaj mam tez wizyte na 16:30 do gina ,normalnie chce usłyszec dobre wiesci,bo zwariuję. Spuchnieta jestem jak balon cała, poruszac sie ciezko, biodro mnie cos boli prawe - chyba mi mały uciska, latam do wc co chwila, w nocy to wogole ciezko jest i do tego schylac sie nie moge,bo sobie nozki prostuje mały smrodek :)

Kolega do mnie zadzwonił w piatek,ze jego zona urodziła w czwartek córeczke 3800g i 58cm :szok: jak na dziewczynke ,ale im zazdroszcze ,maja juz malutką w domu :-:)zawstydzona/y:,a moj wyjsc nie chce .Czuję,ze jeszcze ten egzamin w sobote zaliczę.

Pobolewa mnie ten brzuch tak jak was,ale co z tego kurde no ... A wogóle to te wstrętne komarzyska mnie pogryzły i chodze i się drapie jak opetana wrr:wściekła/y:


Ewela co do opuchlizny to ja swoje kostki na nogach wyczuwam 1 cm pod skórą:wściekła/y: jeszcze troszke i nie bede miała żadnych butów bo ostatnie klapki w jakie mi się nogi mieszczą zaczynają byc ciasne...
 
Zdec, Ewelinka, Milka, Agi ja także dołączę do Waszego grona wyczekujących na samym końcu
Spokojnie spokojnie, jest nas wiecej tych koncowo-czerwcowych ;D Poza tym cos tak mi sie wydaje, ze jednak to prawda - chlopaki lubia dluzej posiedziec w brzuszkach niz dziewczynki .. ;D Tak jak widze po chlopakach "poczatkowoczerwcowych" ;) Takze mam chyba spooooro czasu jeszcze :>

A i jeszcze małe pytanko ile saszetek Tantum Rosa bierzecie do szpitala??
Ja ogolnie kupilam ich 3 - tyle mi w ogole starczylo poprzednim razem. Do szpitala wez min ze 2 ..

Ola_fasola - co do ubranek, to wez tyle ile jest na "rozpiskach" + 1 jakas zapasowa zmiana ;) Tak to ci wystarczy sam rozek - nie bierz kocykow az tyle. Pamietaj ze w szpitalu jest BARDZO goraco - szczegolnie o naszej porze roku. A nie ma co zaczynac od przepacania dziecka na maxa ;D
A reszte ciuszkow mozesz spakowac w druga torbe - jak zacznie brakowac, to ktos bedzie mogl podrzucic .. ;D A w domu .. to dopiero zaczniesz szalec z kompletami i tym co do czego pasuje ^^:D

Hm, wlasnie - jakos za prasowanie sie niebawem trzeba bedzie wziac ..

A poza tym to maz wyjechal na 2 dni, takze mam czas na wielkie porzadki bez opieprzania "tego Ci chyba nie wolno" ;> Zaraz wstawiam kolejne pranie ... ;D Ooo i botwinke dzis zrobie - maz na jej widok robi sie zielony, a ja ja uwielbiam ... ;D
 
Ostatnia edycja:
Witajcie,
co do ubranek do szpitala napiszcie proszę jak je skompletować, to znaczy np. kaftaniki+śpiochy, czy body+ śpiochy? brać pajacyki? a czy jak chcę ubrać na wyjście malca w dresik to co pod spód ubrać? brać różne rozmiary czy tylko 56 lub 62? Czy przykryć kocykiem czy może użyć śpiworka? W sumie ciepły czerwiec się zapowiada więc chyba nie za grubo prawda? Może moje pytania wydadzą się dość głupie ale ja nie mam pojęcia o ubieraniu dzieciaczków a chcę mniej więcej to ogarnąć :D
pozdrawiam mamusie i te niecierpliwie oczekujące jak ja :D
 
czesc laski. u mnie nic, z nerwow i bezczynnosci zre i zre jak taka swinia.do tego ciagle plakac mi sie chce.dzisiaj ide do lekarza,zeby nie dowiedziec sie nic nowego i zaplacic 150zl za wizyte,mam juz k... tego wszystkiego dosc. popadne w nerwice niedlugo.

gratuluje rozpakowanym, chyba przestane tu wchodzic,bo wszyscy rodza,oprocz mnie.
 
Ja tez mam nadzieje,ze dzisiaj to juz ostatnia wizyta,bo ile mozna płacic! Wogole ci ginekolodzy to mogliby jedna wizyte chociaz na koniec gratis zrobic !!!

Co do klapek Ola ja nawet ich zalozyc nie mogę, wczoraj wyszperałam z szafy,a tu lewa noga nie wchodzi :szok: i łaze w jedynych balerinach jakie sobie zakupilam na slub jak szlam w maju,a były wieksze o poł cm i narazie sie w nich mieszcze,a tak to chodze na boso,bo przyjemniej jest. Skarpetek żadnych nie załoze,bo wbijaja sie w skóre :szok: . Dobrze,ze u nas dzisiaj deszcz pada,bo ten upał mnie wykończał...
 
Gryzka chyba masz rację bo póki co w statystykach naszych dziewczynki prowadzą i to ze sporą przewagą;-)

co do ubranek ja mam biorę 4 komplety, w razie czego ktoś mi doniesie
tak jak z córcią, niestety byłam w szpitalu 6 dni i dostawa czystych ubranek była konieczna
na wyjście myślę że np. jakieś body plus pajacyk wystarczy, hmmmm w tej kwestii mam największy dylemat bo córcię rodziłam w październiku a latem to ona już całkiem duża była:tak:
a tak w ogóle to mam na dziś w planach jeszcze jedno prasowanko ciuszków bąbla, później chcę zrobić jeszcze przegląd czy na pewno wszystko mam i w ym tygodniu pakuję torbę do szpitala

coś miałam jeszcze napisać....przeczytałam ale nie pamiętam

ciekawe jak ewuś chyba to dziś mają jej odstawić kroplówki?

powodzenia na wszystkich wizytach, ja mam dopiero w czwartek i też bardzo by mi się marzyło żeby usłyszeć że coś się zaczyna dziać

co do butków to ja nawet jestem zadowolona że jest ciepło bo mogę chodzić w japonka albo klapeczkach a tak to już w żadna buty się nie mieszczę poza 1 parą adidasów;-):-)
 
Ostatnia edycja:
Mi się podoba data 10.06.10 :-)

Agi widzę że termin mamy na ten sam dzien;-) co do ubranek to naszykowałam tyyyle że jak pokazałam teściowej to az głową pokręciła:-D:-D chyba ze 3 kocyki biore a ubranek...nie wiem co z czym skompletować.

No a tak swoją drogą to pochodzisz z moich stron widzę, ja mieszkałam całeżycie w okolicach Mińska Maz.;-)

Ja wzięłam tylko jeden kocyk....hehehe, ale za to z 6 par body, 3 z krótkim i 3 z długim rękawem.....Będę małej wkładac pod ubranka...bo te komplety które wzięłam to śpioszki z bluzeczkami.....więc powinno jej być ciepło....poza tym wzięłam jeszcze sweterek....a jak to nie wystarczy to rodzice przywioze jeszcze rożek!!!!
Z Mińska Mazowieckiego????No to rzeczywiście niedaleko:-)

Co do butów , ja wchodzę praktycznie we wszystkie.....nogi wogóle mi nie spuchły.....Czasami tylko ja zrobię kilka kilometrów spacerując troszkę bolą i może nieco spuchną ale to jest praktycznie nie zauważalne!!!!!!!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć Dziewczyny :))
Ja się zbytnio na forum nie udzielałam bo kompletnie nie miałam czasu ale regularnie Was czytam :-) i Gratuluje wszystkim rozpakowanym :-) Straaaasznie zazdroszcze !!

Ja dzisiaj jade do szpitala żeby umówić się na cesarke ... Wiem tylko że nastąpi to w tym tygodniu :-) boje się jak diabli bo niby wiem co mnie czeka ale nie wiem jak potem będe się czuła. Przy pierwszym synku mialam pokarm a głupia nie karmiłam bo mały strasznie mnie gryzł teraz mam zamiar karmić jak najdłużej ... Ciekawe co wyjdzie z moich planów :-)
Chciałabym żebyście mnie przyjeły jeszcze raz do Waszego grona bo kurcze czasami mam tyle pytań a jakoś głupio się odezwać tak wyskoczyć jak Filip z konopi.

U nas dzisiaj upału ciąg dalszy i w sumie sie ciesze bo moge synka puścic na trawe żeby sobie pochodził ale ja wytrzymuje na tym słońcu jakieś 15 minut i do domu ... Więcej nie dam rady . Chociaż wieje wiatr i chyba burza będzie ...

Co jeszcze hmmm ... mam do Was pytanie. Strasznie boli mnie prawy pośladek i tak jak by nerka. Ogólnie cała prawa strona i mam problemy przy chodzeniu. Nie wiecie co to może być? Albo jak sobie pomóc?

Pozdrawiam i będe pisać w miare możliwości !! Obiecuje ;)
 
Do góry