Anecznik- gratulacje!
Teraz to będzie Nam sie sypał jeden maluszek po drugim:-)
paula- jak ja bym chciała, żeby Twój sen się spełnił:-)
co do jedzenia owoców podczas karmienia to ja uważam,że wszystko jest dozwolone ale w rozsądnych ilościach, a najlepiej jeść nasze krajowe owoce, ja mam zamiar próbować wszystkiego małych ilościach i w odstępach czasu,żeby malutka się mogła przyzwyczaić i poprostu obserwować jej reakcje.
A ja nie mogłam rano spać, potem koło 8 się na chwilkę położyłam i usnęłam kamiennym snem, wstałam dopiero pół godziny temu, w domu cisza,bo mój mąż zabrał dzieciaki na rowery i na plac zabaw, od wczoraj jest u nas Natalka, córka mojego męża, Patryk cały szczęśliwy i chodzi za nią nawet do toalety:-)
Teraz to będzie Nam sie sypał jeden maluszek po drugim:-)
paula- jak ja bym chciała, żeby Twój sen się spełnił:-)
co do jedzenia owoców podczas karmienia to ja uważam,że wszystko jest dozwolone ale w rozsądnych ilościach, a najlepiej jeść nasze krajowe owoce, ja mam zamiar próbować wszystkiego małych ilościach i w odstępach czasu,żeby malutka się mogła przyzwyczaić i poprostu obserwować jej reakcje.
A ja nie mogłam rano spać, potem koło 8 się na chwilkę położyłam i usnęłam kamiennym snem, wstałam dopiero pół godziny temu, w domu cisza,bo mój mąż zabrał dzieciaki na rowery i na plac zabaw, od wczoraj jest u nas Natalka, córka mojego męża, Patryk cały szczęśliwy i chodzi za nią nawet do toalety:-)