Witam dziewczyny
Dzis w koncu sie zdecydowalam i poszlam prywatnie do innego lekarza zeby pobral mi posiew na GBS, i teraz mam pytanie do tych osob ktore oddawaly to do laboratorium, a wiec jak dawalyscie to co mowilyscie? ze na posiew z szyjki macicy chcecie? bo babka u ktorej bylam to jakas niekumata, bo lekarz napisal co chce z tego posiewu a ona nawet doczytac sie niemogla...wiec jej odczytalam ale niedopiedzialam ze tam bylo tez +antybiogram czy cos takiego, powiedzcie mi czy to tez bedzie dobrze jak niepowiedzialam???bo teraz siedze i mysle czy czasem tyle kasy w bloto niewyrzucilam;/;/
Dzis w koncu sie zdecydowalam i poszlam prywatnie do innego lekarza zeby pobral mi posiew na GBS, i teraz mam pytanie do tych osob ktore oddawaly to do laboratorium, a wiec jak dawalyscie to co mowilyscie? ze na posiew z szyjki macicy chcecie? bo babka u ktorej bylam to jakas niekumata, bo lekarz napisal co chce z tego posiewu a ona nawet doczytac sie niemogla...wiec jej odczytalam ale niedopiedzialam ze tam bylo tez +antybiogram czy cos takiego, powiedzcie mi czy to tez bedzie dobrze jak niepowiedzialam???bo teraz siedze i mysle czy czasem tyle kasy w bloto niewyrzucilam;/;/