Witam się i ja - cały czas 2 w1:-) pogoda za oknem wspaniała więc bedzie trzeba to jakoś wykorzystać:-)
Dziewczyny korci mnie strasznie żeby umyć okna - resztkami sił bronie sie przed tym i mam nadzieje ze wytrwam:-)
kreatorka - mam nadzieje że noc minęła spokojnie i żadna rzeka do ciebie nie
paulinakrk84 - i jak sie trzymasz? nadal w dwupaku? pisałaś o wrzaskach na porodówce... no cóż jak rodziłam Wiktorię to właśnie ja byłam tą krzyczącądziewczyna obok na sali cały swój poród spokojnie relacjonowała przez komórke koleżance nic ją nie bolało a ja myślałam że z bólu po scianach będe chodziła. I gdzie tu sprawiedliwość?
magdalena79 - twoje zamartwianie jest całkiem zrozumiałe - chyba każda z nas mimo jak najlepszego nastawienia pozytywnego - gdzies tam czasem dopuści jakieś złe mysli do siebie - trzymam kciuki za twoje maleństwo, zresztą za kazde na tym forum - by były zdrowymi i radosnymi bobasami.
pati1159 - normalnie brak słów na tych lekarzy - przecież każda taka wizyta w szpitalu to niepotrzebny stres dla ciebie - trzymaj się dzielnie
paulka82 - co lekarz to inne podejście - też sie trzymaj dzielnie
zdec - ja mam niestety od kilku dni tak że budze się o 4 rano i nie moge spać - oj wtedy to się zaczyna mysłówka - a niech dojdzie do tego że mały się ie rusza cała noc - masakra jakaś - te ostatnie dni ciąży normalnie wykończą mnie psychicznie:-)
Życzę miłego dnia
córcia wstała, synek też się w brzuchu przeciąga - więc czas na śniadanko:-)
dużo słońca
Dziewczyny korci mnie strasznie żeby umyć okna - resztkami sił bronie sie przed tym i mam nadzieje ze wytrwam:-)
kreatorka - mam nadzieje że noc minęła spokojnie i żadna rzeka do ciebie nie
paulinakrk84 - i jak sie trzymasz? nadal w dwupaku? pisałaś o wrzaskach na porodówce... no cóż jak rodziłam Wiktorię to właśnie ja byłam tą krzyczącądziewczyna obok na sali cały swój poród spokojnie relacjonowała przez komórke koleżance nic ją nie bolało a ja myślałam że z bólu po scianach będe chodziła. I gdzie tu sprawiedliwość?
magdalena79 - twoje zamartwianie jest całkiem zrozumiałe - chyba każda z nas mimo jak najlepszego nastawienia pozytywnego - gdzies tam czasem dopuści jakieś złe mysli do siebie - trzymam kciuki za twoje maleństwo, zresztą za kazde na tym forum - by były zdrowymi i radosnymi bobasami.
pati1159 - normalnie brak słów na tych lekarzy - przecież każda taka wizyta w szpitalu to niepotrzebny stres dla ciebie - trzymaj się dzielnie
paulka82 - co lekarz to inne podejście - też sie trzymaj dzielnie
zdec - ja mam niestety od kilku dni tak że budze się o 4 rano i nie moge spać - oj wtedy to się zaczyna mysłówka - a niech dojdzie do tego że mały się ie rusza cała noc - masakra jakaś - te ostatnie dni ciąży normalnie wykończą mnie psychicznie:-)
Życzę miłego dnia
córcia wstała, synek też się w brzuchu przeciąga - więc czas na śniadanko:-)
dużo słońca