katarzyna heheh nie, na szczęście jesteśmy uczuleni w tym samym stopniu na tą chorą kreskówkę ;p ale czasem z braku laku ją włączy do obiadu czy coś, to wystarczy tylko, że odpowiednio na niego spojrzę i przypomnę że Szkrab też już słyszy to wyłącza ;p
omg, patrzcie co znalazłam na wątku opowieści z porodówek :
mam nadzieję, że to fikcja już wolę się namęczyć i naboleć ale wiedzieć, że rodzę i dojechać do tego szpitala
omg, patrzcie co znalazłam na wątku opowieści z porodówek :
Jeszcze Wam napisze że w sali leżała ze mną kobieta,która urodziła wtedy trzecie dziecko, a ciekawe jest to,że ona nie odczuwała skurczy.Pierwsze dziecko urodziła w karetce bo jak zaczęły sie skurcze odczuwalne to sie okazało że to już akcja parcia i nie zdąrzyła do szpitala.Drugie dziecko odebrał jej mąż pod komisariatem policji w aucie gdyż nie zdąrzyli dojechac bo nie czuła skurczy.Pisano nawet o tym w gazecie "Poród pod komisariatem policji"-wtedy jej mąż odbierał poród a policjanci asystowali,dzielny facet-udało mu sie,jak przyjechało pogotowie dziecko było już na świecie.Na szczęcie trzecie dzicko urodziła już w szpitalu.
mam nadzieję, że to fikcja już wolę się namęczyć i naboleć ale wiedzieć, że rodzę i dojechać do tego szpitala
Ostatnia edycja: