reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

czesc czerwcóeczki kochane !!!

przedwczoraj przyszlam do szpitala na kntrole i okazalo sie z mam za duze csnienie 190/120 i nie chciao spasc,zostaili mnie a n pod kroplówka i lekarstwa ale rano nadal bylo wysokie i zle sie czułam...jak doszlam na porodówke na ctg to omdlałam i natychmiast na cesarke.....mała urodzila sie o 8.33, ma 49cm i wazy 2100g. dostala 10 pkt i odrazu trafila do tatusia na raczki.....ja dochodze do siebie, niestety cisnienie nadal ciut a wysokie ale jakos mam nadzeje obniza.....sciagam poarm co 4 godz, mała pie z butelki poki co i dokarmiana jest mleczkiem zeby szbciej przybrala na wadze.lezy w podgrzewanym łozeczku......jest taka slodka ze nie moge sie ni nacszy!!! mysle e w pn wyjdziemy do domku.....

caluje was i czekam na wiesci....


GRATULUJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wracaj szybko do zdrowia:) a malutka niech ladnie przybiera na wadze :) jeju niemoge w to uwierzyc ze to juz trzecia osoba sie rozpakowala:):):-):happy2::-)
 
reklama
o proszę jakie wieści jest i kolejna rozpakowana
liliti ogromne gratulacje
i nawet czarna wiedźma się z tej okazji pokazała:-);-)
 
właśnie u mnie też są takie plany, odchować dzieciaki i wrócić do pracy, głównie dlatego tak szybko podjęliśmy decyzję o następnym, bo gdybym już wróciła do pracy to i tego drugiego mogłoby szybko nie być tak jak odkładaliśmy decyzję o pierwszej córci, tylko czasami wydaje mi się że jak już wrócę do pracy maluchy będą już duże to nie będzie nam się chciało pakować w to ponownie i na dwójce się skończy, ale będzie co ma być, dwójka to i tak dużo w razie czego:-)

Ja łącze pracę z dziećmi, więc nie ma pośpiechu, ze jedno po drugim.
Pracowałam i w między czasie urodziłam pierwsze. Po macierzyńskim wróciłam do pracy. Teraz córka ma 4 lata i 4 miesiące (akurat dzisiaj) i za dwa tygodnie mam termin - więc różnica wiekowa trochę duża , wolałabym mniejszą, ale wyszło jak wyszło. Generalnie zależało mi na tym , by mieć drugie dziecko jeszcze przed skończeniem 30 lat i sie udało :-).
Trzecie dziecko jak najbardziej, ale nie planuję kiedy. Tak może za 10 lat - na odmłodzenie się :-D;-).
 
agi-z cesarką to o tyle dobrze że wiesz kiedy to nastąpi no i bólu przed nie ma ale po może być różnie więc chyba lepiej sn no i dochodzi się do siebie szybciej

Iza co ty gadasz, mowie ci lepiej miec dziesiec porodow naturalnych niz jedna cesarke. Ból jest okropny, kroją ci przeciez brzuch,zeby dojsc do maluszka to iles tam jest tych warstw, po operacji długi czas odczuwasz ból taki,ze mozna wyjsc z siebie , ja tam niewiem,ale juz nigdy wiecej nie chce rodzic przez cesarke i sie ciesze,ze maly glowka w dół jest .


Co do trawniczka - no to na czuja i troche z lusterkiem :-D

liliti WIELKIE GRATULACJE KOCHANA !!!!

Zobacz załącznik 247142
 
czesc czerwcóeczki kochane !!!

przedwczoraj przyszlam do szpitala na kntrole i okazalo sie z mam za duze csnienie 190/120 i nie chciao spasc,zostaili mnie a n pod kroplówka i lekarstwa ale rano nadal bylo wysokie i zle sie czułam...jak doszlam na porodówke na ctg to omdlałam i natychmiast na cesarke.....mała urodzila sie o 8.33, ma 49cm i wazy 2100g. dostala 10 pkt i odrazu trafila do tatusia na raczki.....ja dochodze do siebie, niestety cisnienie nadal ciut a wysokie ale jakos mam nadzeje obniza.....sciagam poarm co 4 godz, mała pie z butelki poki co i dokarmiana jest mleczkiem zeby szbciej przybrala na wadze.lezy w podgrzewanym łozeczku......jest taka slodka ze nie moge sie ni nacszy!!! mysle e w pn wyjdziemy do domku.....

caluje was i czekam na wiesci....

Gratulacje serdeczne nabierajcie siły :);-)

ale sie posypało teraz tak codziennie bedzie ze jakas kolejna mamusia sie rozpakuje:)
 
Ja łącze pracę z dziećmi, więc nie ma pośpiechu, ze jedno po drugim.
Pracowałam i w między czasie urodziłam pierwsze. Po macierzyńskim wróciłam do pracy. Teraz córka ma 4 lata i 4 miesiące (akurat dzisiaj) i za dwa tygodnie mam termin - więc różnica wiekowa trochę duża , wolałabym mniejszą, ale wyszło jak wyszło. Generalnie zależało mi na tym , by mieć drugie dziecko jeszcze przed skończeniem 30 lat i sie udało :-).
Trzecie dziecko jak najbardziej, ale nie planuję kiedy. Tak może za 10 lat - na odmłodzenie się :-D;-).
ja niestety nie miałam najmniejszych szans na takie pogodzenie pracy i dzieciaków a z drugiej strony chyba nawet bym nie chciała, wolę tak jak jest, do pracy i owszem wybieram się za jakiś rok najwcześniej
tez udało mi się przed 30 z dwójką;-)
a o trzecim maluchu właśnie też tak myślałam w ramach odmłodzenia się;-):-D kiedys tam:-D
 
Dziewczyny - gratuluję :-D

Teraz to już chyba codziennie będą takie wieści :tak:

Ja w nocy miałam skurcze, już myślałam, że też mnie to czeka ale niestety nic się nie rozwinęło...

Miłego dnia :-)
 
reklama
A ja myśląc o 30-tce mam w głowie odchowane dzieci bo będą mieć 11 i 8 lat i w miarę ułożone życie :D
 
Do góry