reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

A ja do 16 w pracy:blink:

Biedactwo:(((
ja ostatni raz byłam w pracy 18 września;-) potem jechałam popołudniu do mojej mamy i niestety nie dojechaliśmy mieliśmy z mężem wypadek i trafiliśmy do szpitala na chirurgie:( a 20 wrzesnia mielismy nasza I rocznice ślubu....
po wyjściu z chirurgii trafiłam znowu do szpitala z ostrym zapaleniem watroby i leżałam znowu a po ponownym wyjsciu ze szpitala pojechalam do ginka i okazało sie że jestem w Ciąży:-):-):-):-) więc to była najlepszy prezent na rocznice ślubu:-):-):-) i teraz za bardzo nie chce mi sie juz isc do pracy fasolka najważniejsza jest teraz
chce chociaz do konca listopada posiedziec jeszcze w domku
 
reklama
Skąd ja to znam :cool2: U nas owszem była mowa o drugim maleństwie ale nie teraz. I właśnie ze względu na pracę- mój M od maja zmienił pracę i praktycznie dopiero się rozkręca, ja po pierwszej ciąży niedawno zaczęłam wracać do pracy i w momencie gdzie mój dalszy etat jest pod znakiem zapytania , tak moje szanse na pewny etat spadły do minimum.:-(


U mnie podobnie w zasadzie to mam prace na czas określony bodajże do lipca lub sierpnia. Jednak już wiem że na przedłużenie nie mam żadnych szans. Z "błahszych powodów" nie przedłużali. W dodatku już na początku ciąży poszłam na zwolnienie bo miałam takie dolegliwości że nie wysiedziałabym. Więc jak już wszyscy wiedzą że jestem w ciąży to nawet nie mam już co tam wracać. Od razu bowiem dostane wypowiedzenie, a do rozwiązania będę traktowana jak zło konieczne.
Dziecko jest jednak dla nas najważniejsze i żeby urodziło się zdrowe a reszta się jakoś ułoży :-)
Przecież nam nie wolno się stresować nie ?? :-) :-)
 
kurcze to chyba prawda ze w ciąży zmienia sie smak he he jak zawsze robiłam zupkę to każdy dosalał sobie bo raczej robilam zupki pod siebie a dzisiaj przesoliłm hi hi:szok::szok::szok::-p
chociaz ja tego nie czuje bo dla mnie jest dobra wręcz pyszna to każdy mówi ze jakbym kilo soli tam wsypała :tak::tak:
ale jaja:-):-):-):-) chyba przestane zupki gotować:-p:-p
 
cześć dziewczyny wkońcu po godzinie czytania przebrnelam przez wasze wypociny od soboty południa ale sie rozpisałyście!Ja dzisiaj od wczesnego rana poza domem,ale w tej chwili u mamusi na herbatce.Samopoczucie dziś w miare oby tak dalej.A widze ze nasze grono sie znowu powiekszylo super witam wszystkie nowe czerwcowe mamuski.
 
Łatwo powiedzieć nie stresować sie gorzej wykonać mnie jak glowa zaczela bolec w czwartek jak sie zdenerwowalam to myslalam ze nie wyrobie a tu zabnych lekow brac nie wolno no i sie meczylam do niedzieli ale wkoncu jest ok
 
Gosia - my przeciwnie - właśnie teraz chcemy wziąć kredyt - wychodząc z załozenia, że łatwiej go dostać jak jesteśmy we dwójkę, niż jak będzie trójka;-) chcemy rozbudować dom - mamy juz pozwolenie (od lipca) i początkowo myśleliśmy, by kredyt najwcześniej brać za rok, ale w tej sytuacji decyzję zmieniliśmy


Tak tylko u nas to miało być coś, co związane by było z moją dużą aktywnością i poświęceniem czasu, a ja za parę miesięcy będę raczej bardzo zajęta:tak::szok::-Dwięc trzeba zaczekać
 
Dziewuszki Kochane jak to mój mądry szef powiedział "na ciąże nigdy nie ma odpowiedniego czasu,zawsze jest coś co chcemy zrealizować, ale jak nie teraz to kiedy??" i zgadzam sie z nim w 100%..jakby nie było będzie dobrze!!!!!sama drżę jak ten pajac ale wszelkie przeciwności musiy pokonać łącznie z choróbskami, stresem itp.Na szczęście mój lekarz wystawia zwolnienie bez gadania...według niego ciąża to ne choroba ale na pewno pretekst do tego żeby odpoczywać i dbać o nasze cuda!!oszczędzajcie się dziewczyny bo nie ma co cffffffaniakowac:-)nasze krewetki najwazniejsze;)Kochane mam pytanie bo wiem że wiele z Was jest aktualnie w 10 tygodniu od @ a w 8 od zapłodnienia..proszę powiedzcie mi jakiej wielkości jest Wasz maluch??mojego szkraba CRL wynosi 9,3 mm i lekarz trochę mnie nastraszył że to mało..
 
reklama
U mnie w 8 tygodniu było ok 12 mm. Mi lekarz powiedział że ciąża ma często charakter skokowy więc przy następnym badaniu usg może się okazać że twój maluch nadrobił i to z nawiązką :-)
 
Do góry