reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

A zapomnialam jeszcze wczoraj napisac,ze ptaszek nie odfrunął;-), wiec Tomaszek jest dalej Tomaszkiem i lezy głowka w dół. Wiec chyba całkiem naturalny mnie poród czeka, tylko,zeby nie bolało :confused:
 
reklama
A zapomnialam jeszcze wczoraj napisac,ze ptaszek nie odfrunął;-), wiec Tomaszek jest dalej Tomaszkiem i lezy głowka w dół. Wiec chyba całkiem naturalny mnie poród czeka, tylko,zeby nie bolało :confused:

Dobrze, że płeć bez zmian, ale bolec będzie. Mniej lub więcej - ale będzie. Pocieszę Cię, że wszystkie będziemy przechodziły ten ból :-) i jest on całkowicie do zniesienia. Poza tym ból porodowy szybko się zapomina.
 
witam przedpoludniowo

juz po sniadaniu i zielonej herbacie, dzis sie w koncu wyspalam

Ewela ja tez najlepiej na plecach spie, te kosci lonowe chyba mi sie rozchodza

Annecznik moj ojciec jest z tych co to uwaza ze rola faceta przy porodzie to cicho siedziec przy flaszce i opijac malucha a nie z zona na porodowce, pewnie tez bedzie chcial wnuka opic z tatusiem

Scorpioniczka my tez w weekend wpasowujemy kolyske do sypialni tylko planuje maluszka miec przy sobie do roku, strasznie boje sie tych dzieciecych bezdechow

dziewczyny a czy kupujecie dzidziusiom spiworki? tu sa bardzo zalecane, no i nie trzeba w nocy maluszka przykrywac
 
witajcie
widzę że żadna się nie rozpakowała przez noc;-):-) to dobrze

a ja dziś od rana mam mega nerwa, moja lala o 1 w nocy zaczęła koncert i tak płakała prawie do rana, jak udało jej się przysnąć na 10-15 minut to było dobrze i znów to samo, dopiero po nurofenie zasnęłyśmy przed 5 a po 7 już pobudka
tak że jestem mega niewyspana i czekam tylko aż pójdzie na drzemkę i a z nią bo mam dość
a jeszcze mój mnie z samego rana tak w...ł że mało, ech.... czasami coś chlapnie szybciej niż pomyśli, później oczywiście przepraszał ale co z tego
ja też będę dla niego równie milutka popołudniu, wiem że miał jakieś plany na wieczór, ale się jeszcze zdziwi:tak:

sorki że tak tylko o sobie, poczytałam co u Was ale jakoś nie mam nastroju do odpisywania, może później jak mi przejdzie

jestem, czytam i mimo wszystko życzę Wam miłego dnia
 
Większośc z Was pisze,że ma juz skurcze. Ja nic nie czuję. Owszem czasem coś się pojawi ale nie panikuję. Musze po prostu zwolnić albo połozyć się. Jeszcze za wcześnie na poród a zawsze pod koniec ciąży muszą być skurcze przepowiadające. Macica "stawia się" czyli przygotowuje do porodu.
W pon wizyta więc dowiem sie ile mała urosła i jak stan szyjki. Chciałam zacząć pranie dla małej ale pogoda fatalna więc poczekam aż pojawi się słoneczko. Podobno na przyszły tydz. Musze się z wszystkim wyrobić do 4 czerwca bo przyjedzie mój tata żeby zabrać mnie do domu. Czeka mnie long way to home..500km ale nie mam wyjścia. Damy radę:-)

co do śpiworków to wg mnie na początku nie ma potrzeby. Maluch 2-3 miesięczny się nie rozkopuje a jak będzie upalnie na dworze to można przykryc samym kocykiem albo kołderką. Ja planuję zakup w okolicy paż-list, czyli późna jesień/zima, wtedy zacznie się wiercić i będzie chłodniej
 
Ostatnia edycja:
Witam w ten pochmurny dzien i zimny;/

Ja mam spiworek na noc zeby maluda sie nieodkrywala , narazie tylko jeden ale jak sie sprawdzi to fajne w Ikei widzialam=)

Co do jazdy autem to bez problemu moge kierowac i pewnie tak zostanie do konca:) jakby co moj luby na prawko wiec bez obaw:)

Ja po 24 maja moge juz zaczac rodzic:) wtedy tez odstawiam leki wiec jestem ciekawa jak szybko mi pojdzie
 
Witam się porannie ;-)
Ja jeżdżę samochodem cały czas, wg potrzeb oczywiście. Moja mama nie jezdzi, a reszta pracuje więc jakby co to nie wiem czy się sama nie będę na porodówkę musiała zawiezc ;-)
Ja do kołyski pościeli nie kupowałam. Mam tylko prześcieradło na gumce i ochraniacz dookoła, a do spania różne spiworki - u moich koleanek się sprawdziły, bo sie maleństwo nie odkryje i nie trzeba biegać, sprawdzać i poprawiać. Na lato mam taki jeden cieniutki śpiworek z materiału jak śpioszki, a te na potem mam cieplejsze. Do wózka tez mi się śpiworek wygodny wydaje.
Ja teraz najbardziej się cieszę, że na szkole rodzenia uzyskałam informację, że jak w szpitalu dam oświadczenie (już przed porodem) że nie wyrażam zgody na zaszczepienie to oni to honorują i nie szczepią :-)
 
witam przedpoludniowo

dziewczyny a czy kupujecie dzidziusiom spiworki? tu sa bardzo zalecane, no i nie trzeba w nocy maluszka przykrywac


Ja dostałam od kolezanki,ale w tych pierwszych dniach najlepiej zawijac dziecko w kokon,zeby czulo sie jak w brzuszku u mamy- ponoc mniej jest płaczliwe,ale ile w tym prawdy niewiem. Trzeba bedzie sie w szpitalu połoznej zapytac co i jak
 
reklama
Zdecydowaliśmy, ze przez miesiąc czy dwa mały bedzie z nami w sypialni, więc wczoraj już sypialnię posprzątała, łącznie z oknami i firankami, tylko mebli nie przestawiałam, bo siły nie miałam tyle - za co oczywiście dostałam ochrzan od M. ;-), że wogóle o tym pomyślałam. Ale może w weekend M. poprzestawia mebelki i zrobimy miejsce na łóżeczko.

Jakbym o swoim facecie czytała :-) co bym nie chciała zrobić to słyszę "zostaw, idź usiądź" lub "Ty to lubisz mnie denerwować" :-) Zastanawiam się tylko czy to tak z troski o mnie czy o malucha żeby czasem jeszcze się na ten świat nie wybierał bo jego pokój nie gotowy :-)

Annecznik moj ojciec jest z tych co to uwaza ze rola faceta przy porodzie to cicho siedziec przy flaszce i opijac malucha a nie z zona na porodowce, pewnie tez bedzie chcial wnuka opic z tatusiem

Mój ma podobne podejście, ale był pod wrażeniem kiedy mój facet mu powiedział, że chce być przy porodzie :-) chyba mu trochę zaimponował troska o jego córeczkę :-) Jednak stwierdził że opiją zdrowie potomka kiedy mój wróci ze szpitala i trochę odpocznie :-D ach Ci faceci :-)
Ciekawe ile będzie jeszcze pępkowych zanim ja wyjdę ze szpitala :-)
 
Do góry