reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

No proszę, niby Święto, a jednak popisałyście i to niemało... My byliśmy po cmentarzu u teściowej, później u wujostwa... Piotruś opowiedział dziś drugiej babci jak to mamusia ma w brzuszku dzidziusia, babcia oczywiście zachwycona :-) Wkurza mnie tylko, bo wszyscy uparcie przepowiadają mi dziewczynkę, jakby to była najważniejsza rzecz na świecie :wściekła/y:Pewnie, że gdybym miała wybierać- chciałabym teraz dziewczynkę, ale wolę się nie nastawiać, albo nawet nastawić na chłopca i później mieć niespodziankę... Bo tak naprawdę płeć jest najmniej istotna, a oni wszyscy swoje, wrrr:wściekła/y:
iiwka- ja też jem mało, a bardzo często, ale to strasznie upierdliwe, zwłaszcza w pracy ;-) Nawet pan na stołówce ma już na mnie żyłę, bo kupuję obiad na raty- najpierw zupę, a dopiero po przeszło godzinie drugie danie :-) A porodu też się strasznie boję, tak samo jak w pierwszej ciąży, bo nadal nie wiem jak to jest (miałam cesarkę)
Karo85- w poprzedniej ciąży lekarz zobaczył u Piotrusia bijące serduszko dopiero na początku dziewiątego tygodnia!!!!! Biegałam już wtedy do gina do szpitala dosłownie co kilka dni i bałam się coraz bardziej. I niepotrzebnie :-) Nie denerwuj się, zobaczysz wkrótce "swoje" serduszko:-)
natucha11- ja bety nie badałam ani razu, w sumie nie wiem po co :sorry:w poprzedniej ciąży też nie ...
hefi- strasznie dużo zrobilaś tych badań :shocked2:Mi lekarz zlecił tylko morfologię, mocz i glukozę...
Klementinka- trzymamy kciuki i czekamy jutro na dobre wieści!
Zdec- zapalam wirtualną świeczuszkę dla Julci
[*] :-(

Mówię dobranoc i życzę miłego dnia jutro. Ja niestety zajrzę tu dopiero wieczorem, bo siedzę w pracy od 9.30 do 19.30 :wściekła/y:
 
reklama
Witam :-)
Dawno mnie tu nie bylo, ale to z powodu zlego samopoczucia, mecza mnie straszne mdlosci i ciezko mi jest przesiadywac przed komputerem. Bede musiala opuscic wasz watek poniewaz termin jednak mam na 29 maja. Pozdrawiam was wszystkie i zycze spokojnej ciazy :)):blink:
 
A porodu też się strasznie boję, tak samo jak w pierwszej ciąży, bo nadal nie wiem jak to jest (miałam cesarkę)
Ja dwa dni rodziłam więc wiem jak to jest:-(A wkońcu później zrobili mi CC:tak:
Jasne że możesz :-D
W Lublinie chyba będziesz miała największy wybór jeżeli chodzi o lekarzy.
Tak właśnie mi się wydaje:tak:
Chodziłam do Rutkowskiego prywatnie,a cesarkę robił mi Mazurek ze szpitala na kraśnickich:tak:

Witam jako druga w doskonałej formie jak narazie i humorze:-):-):-)

Ewcia,może być i tak że załapiesz się na czerwcówki, albo i nie:) Trzymaj się Kochana!
 
Witajcie dziewczyny.W sobote byłam na grobach męża w Chojnicach i spotkałam się z teściami, teściowa za głowę się złapała jak zobaczyła mój brzuszek i wszyscy twierdzą będą bliźniaki. A tu wizyta u gina w piątek dopiero. Z Chojnic wróciłam zmęczona że padłam a mąż robił kolację. Chciałam Wam poradzić w sprawie badań większość z nas chodzi pryw do gina ale jak zleci badania to ja poszłam do lekarza 1 kontaktu i przepisał mi skierowanie na Fundusz a tylko WR i Tokso i zapłaciłam 51 zł płaciłam bo tego nie mogą zlecić.Gdybym miała płacić za wszystkie badania to wyszłoby faktycznie ok 200
Wten weekend zapądły ważne decyzje tzn. nie poddam się badaniom prenatalnym, dziewczynka będzie miała na imię Zosia a chłopczyk Jaś
Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
 
Ostatnia edycja:
ceść dziewczyny, ja z każdym dniem czuję sie coraz lepiej;-) oczywiscie po wstaniu z łóżeczka kibelek zaliczony ale potem czuje sie dobrze i moge zjesc śniadanko.u mnie to 7 tydz leci i powiem wam ze brzuszek na dole zrobil sie na tyle wystajacy ze nie dopinam zadnych spodni :-D 13-tego mam kolejna wizyte u doktorka i z badan tylko mam sledzic progesteron. powiedzial mi ze maluszek rosnie 1mm dziennie teraz wiec na kolejnej wizycie bedzie mial juz ze 3 cm;-) miłego dnia
 
Ja wczoraj miałam dzień lenistwa...choć dzień zaplanowaliśmy sobie zupełnie inaczej....Miały być spacery, wypad w miasto...ale niestety...gdy się obudziliśmy lało, wiał bardzo silny wiatr...więc bałam się trochę wychodzić z domu...Dopiero popołudniu uspokoiło się więc pojechaliśmy do znajomych....Szkoda, że po raz kolejny omija mnie Święto Zmarłych ale cóż...tu się tego nie obchodzi...za to w sobotę mieliśmy wizyty dzieciaczków w przebraniach z okazji Halloween
A dziś aż boję się iść do pracy...koleżanka z którą pracowałam na zmianie właśnie wróciła do Polski i od dziś jej nie ma...Oczywiście nie znaleźli nikogo na jej miejsce wiec wszystko na mojej głowie...choć ja już poinformowałam w pracy , że nie mam zamiaru pracować jak szalona i pracować za dwoje...więc pewnie dziś będą spięcia...No ale nie mogę sie stresować....muszę jakoś przebrnąć przez ten tydzień.....
Miłego dnia Kochane czerwcówki :biggrin2::biggrin2::biggrin2:
 
Witam w ten pochmurny dzień :-) nie wiem jak u Was ale u mnie od rana wieje wieje i jest strasznie zimno :-)

U mnie z mdłościami też jakby z dnia na dzień coraz lepiej, ale wole pułki co się nie cieszyć może to tylko chwilowa poprawa a potem kijanek znów o sobie przypomni :-)

Udało mi się wczoraj obejrzeć "Uwierz w ducha" mimo że często zmieniałam kanał lub wychodziłam bo nie mogłam wytrzymać :-) normalnie to bym łzy nie uroniła bo to przecież film ale wczoraj to była masakra od początku do końca ryczałam jak głupia, jeszcze nie zdążył zginąć a ja już ryczałam bo oni się tak kochają a on zaraz umrze, albo że tak naprawdę Patryk S. też już nie żyje i to wszystko przez te hormony :-) Mój facet dzielnie mnie wspierał w oglądaniu filmu ale widziałam że ma niezły ubaw z mojej zapłakanej buzki :-) Oczywiście na koniec rozbolała mnie głowa od tego płaczu ale co tam :-) Ciekawe co jeszcze zbroją te hormony :-)
 
Witajcie dziewczyny.W sobote byłam na grobach męża w Chojnicach i spotkałam się z teściami, teściowa za głowę się złapała jak zobaczyła mój brzuszek i wszyscy twierdzą będą bliźniaki. A tu wizyta u gina w piątek dopiero. Z Chojnic wróciłam zmęczona że padłam a mąż robił kolację. Chciałam Wam poradzić w sprawie badań większość z nas chodzi pryw do gina ale jak zleci badania to ja poszłam do lekarza 1 kontaktu i przepisał mi skierowanie na Fundusz a tylko WR i Tokso i zapłaciłam 51 zł płaciłam bo tego nie mogą zlecić.Gdybym miała płacić za wszystkie badania to wyszłoby faktycznie ok 200
Wten weekend zapądły ważne decyzje tzn. nie poddam się badaniom prenatalnym, dziewczynka będzie miała na imię Zosia a chłopczyk Jaś
Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

KAŚKI : Jeśli mogę zapytać czemu nie chcesz się podać badaniom prenatalnym??
ANECZNIK: Mój mężuś płacze na prawie każdym filmie :) a Ja w sumie dość rzadko ale kto wie jakby to było gdybym wczoraj oglądała ten film :)
 
reklama
Witajcie dziewczynki:-)

Ja jakaś podziębiona po wczorajszym brykaniu po cmentarzach:sorry:mam nadzieję że to nic poważnego:szok: Już się denerwuję bo córka coś kaszleć zaczyna a na czwartek mamy umówioną wizytę u kardiologa:eek:no a żeby tam pójść to musi być zdrowa, bo wiadomo małe przeziębienie i już serduszko inaczej pracuje... Nie chciałabym już przekladać, więc modlę się żeby się nie rozchorowała...

A ja dziś pierwszy dzień pracy:tak::-) znaczy w takiej prawdziwej z umową, bo dotychczas to staż tylko był...

No to zmykam. Milutkiego dnia.
 
Do góry