reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

wróciłam :-D

Panikara i tyle. Szyjka na 4cm ,wiec nic nie widac, mały wazy 3200g :szok::szok: :szok: az nie chce mi sie wierzyc,chyba jakas pomyłka!!!!

Wogole te skurcze to nie skurcze tylko macica sie rozciaga,a ze kiedys mialam cesarke to wlasnie dlatego tak czuje. Mam brac magnez i mam byc spokojniesza,bez nerwow.

Az torbe dopakowalam i dla małego druga tez , takze jakby co, to juz wsio zapakowane oprocz szczoteczki do zębów :-)

uffff wam powiem, ulzyło mi, bo w sobote mam zajecia w SPA ,a w niedziele baby shower i prezenty :-D :-D


dodam,ze z tej radosci zjadłam Big Bambino i wygrałam loda śmietankowego z patyka :-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ewa-no ja tez myslalm zeby wziac dwie mniejsze ale mąż mowi ze zwariowałam i ze mam wziac jedna bo po co mi dwie... a ja to sie boje ze polozne pomysla ze wpadlam na 2 tyg wczasy do nich z taka torba, no moze nie jest az taka duza ale taka podrózna ma jakis 1metr długosci napewno, ale no gzdies te wszystkie rzeczy trzeba wcisnąc bo jest ich sporo niestety:(

Bez obaw jedna podróżna to wcale nie jest dużo:)
Moja bratowa jak szła do szpitala to moj brat niósł: miała jedną podróżną, mniejszą poręczną no i plecak na plecach:)
Lekarz się śmiał że chyba przyjechała na wczasy:) Ale ona zazwyczaj z tyloma torbami przyjeżdża nawet do mamy na 2dni:)

ewela zawsze lepiej raz więcej popanikować, niż potem sobie pluć w brodę:)
 
Ostatnia edycja:
wróciłam :-D

Panikara i tyle. Szyjka na 4cm ,wiec nic nie widac, mały wazy 3200g :szok::szok: :szok: az nie chce mi sie wierzyc,chyba jakas pomyłka!!!!

Wogole te skurcze to nie skurcze tylko macica sie rozciaga,a ze kiedys mialam cesarke to wlasnie dlatego tak czuje. Mam brac magnez i mam byc spokojniesza,bez nerwow.

Az torbe dopakowalam i dla małego druga tez , takze jakby co, to juz wsio zapakowane oprocz szczoteczki do zębów :-)

uffff wam powiem, ulzyło mi, bo w sobote mam zajecia w SPA ,a w niedziele baby shower i prezenty :-D :-D

no widzisz to super wiec duzo spokoju przede wszystkim:tak::tak::tak:i nie panikuj :):-)
 
ja też mam torbę...a właściwie to dwie..jedna spora dla siebie i mniejsza dla małej. Okazuje się, że sporo tych rzeczy potrzeba a dodatkowo po cesarce na Karowej potrafią trzymać 6 dób...

mierzyłam brzuszek i melduję 110..także znów rośnie...no i waga też..hm...od początku jakieś 12 kg na plusie...mam nadzieje że malutka szybko to ze mnie wyciągnie jak będę piersią karmić.
Witam wśród nas nową mamusię. Zapraszam do aktywnych wypowiedzi.
Ja wam powiem, że mnie to się strasznie brzuch napina...normalnie ani siedzieć ani chodzić dłużej niż 15 minut bo kaplica;-/
jutro o 8.30 cotygodniowe ktg w szpitalu- mnie od 32 tc wysłała ginka ze względu na insulinoterapię. Później planowa wizyta u ginki- ciekawe czy mi już wystawi skierowanie do szpitala na cesarkę.

Mój małż siedzi dziś ze mną cały dzień w domu...normalnie koszmar...w nocy miał 39 stopni temp. więc dziś nie poszedł do pracy... cały dzień leży, poci się i marudzi gorzej niż dziecko....modle się aby jutro poszedł do pracy bo inaczej popełnię sepuku albo jego uduszę;-))))))
jak chłop chory to jakby miał zaraz zejść od tej temperatury...ach....
No i pochwalę się jeszcze, że jakimś cudem mój promotor zaakceptował mi pracę magisterską- także teraz drukowanko, złożenie dokumentów i zaciskam kciukasy aby obronić się przed porodem;-))))
 
ja też mam torbę...a właściwie to dwie..jedna spora dla siebie i mniejsza dla małej. Okazuje się, że sporo tych rzeczy potrzeba a dodatkowo po cesarce na Karowej potrafią trzymać 6 dób...

mierzyłam brzuszek i melduję 110..także znów rośnie...no i waga też..hm...od początku jakieś 12 kg na plusie...mam nadzieje że malutka szybko to ze mnie wyciągnie jak będę piersią karmić.
Witam wśród nas nową mamusię. Zapraszam do aktywnych wypowiedzi.
Ja wam powiem, że mnie to się strasznie brzuch napina...normalnie ani siedzieć ani chodzić dłużej niż 15 minut bo kaplica;-/
jutro o 8.30 cotygodniowe ktg w szpitalu- mnie od 32 tc wysłała ginka ze względu na insulinoterapię. Później planowa wizyta u ginki- ciekawe czy mi już wystawi skierowanie do szpitala na cesarkę.

Mój małż siedzi dziś ze mną cały dzień w domu...normalnie koszmar...w nocy miał 39 stopni temp. więc dziś nie poszedł do pracy... cały dzień leży, poci się i marudzi gorzej niż dziecko....modle się aby jutro poszedł do pracy bo inaczej popełnię sepuku albo jego uduszę;-))))))
jak chłop chory to jakby miał zaraz zejść od tej temperatury...ach....
No i pochwalę się jeszcze, że jakimś cudem mój promotor zaakceptował mi pracę magisterską- także teraz drukowanko, złożenie dokumentów i zaciskam kciukasy aby obronić się przed porodem;-))))

Z facetami tak już jest, gorzej niż z dziećmi jak są chorzy.Wszystko by wtedy chcieli pod nos:) A jak kobietę coś boli to jest: "Znowu??"
Jestem pewna że uda Ci się obronić przed porodem, w końcu jeszcze trochę czasu zostało:) A najważniejsze że praca już zaakceptowana. Ja właśnie zaraz jadę odebrać moją, zobaczymy co powie promotor.
 
Bez obaw jedna podróżna to wcale nie jest dużo:)
Moja bratowa jak szła do szpitala to moj brat niósł: miała jedną podróżną, mniejszą poręczną no i plecak na plecach:)
Lekarz się śmiał że chyba przyjechała na wczasy:) Ale ona zazwyczaj z tyloma torbami przyjeżdża nawet do mamy na 2dni:)

ewela zawsze lepiej raz więcej popanikować, niż potem sobie pluć w brodę:)
no to mnie pocieszylas wiec biore moja torbe bez gadania hihih
 
Spakuję najpierw wszystko w jedną, potem rozpakuję na dwie i zobaczę jak lepiej:)

ewela super że tak się skończyło. Duży chłopak z niego:)







 
Jadę po tą pracę;)
W drodze powrotnej do PizzaHut, bo strasznie nie chce mi się robić obiadu, bo nie dawno wróciłam z pracy:p
 
reklama
Do góry