hej dziewuszki
paulka o co cho z tym trollem? chyba nie jestem w temacie
tu na czerwcówkach też taki motyw był?
lencja oby to był fałszywy alarm, bo fakt.. nikomu by się nie uśmiechało trafić do szpitala tak na ostatki gdy nie wszystko dopięte na ostatni guzik.. z tymże 130 to chyba jeszcze normalne w miarę? chyba że brać pod uwagę te puchnięcie etc..
a jak wyniki moczu?
dziś z rana siostra trafiła na arbuzy w kaufie
zamierzam go spałaszować na obiad hyhy
kajdusia odnośnie balaganiarstwa i nawrócenia w trakcie ciąży - mam wlaśnie identycznie, dlatego tak mnie wnerwia że łazienka się rozsypała teraz i jest syf totalny
do tego ja nie bardzo cokolwiek mogę zdziałać fizycznie więc mnie zżera od środka, że taki bajzel a nic na niego nie poradzę
wiecie, mi się ogólnie wydaje że kobiety strasznie dojrzewają będąc w ciąży - hormony, instynkt, nie wiem, pewnie wszystko do kupy
ale czuję się bardziej myśląca ^^
zdec no, to życzę żeby to gardło okazało się chwilowym epizodem, bo u mnie tak zaczeło się przeziębienie i zatoki w tamtym tygodniu i trwa do dziś..
co do mojego pranka zafarbowanego plamy zniknęly po vanishu, oczywiście oprócz tych na rożku ...
bez komentarza po prostu :S
ach a Mały zapodaje taki breakdance od wczoraj że aż miło
tylko coś z tatusiem Małego ciężko mi się dogadać ostatnio... mam wrażenie, że zamiast się zbliżać do się w tych ostatnich tygodniach, jesteśmy coraz dalej... :/ ostatnio jak sobie wypił więcej złapał takiego mega doła, że się popłakał normalnie
byłam w szoku :S
nie chciał powiedzieć skąd to, ale hmm... myślicie że faceci też to tak mocno przezywają? bo na codzień to chojraka takiego zgrywa jakich mało..