Witam po pracowitym weekendzie.Muszę się pochwalić,że pokój już widać.W sobotę położyliśmy panele,a wczoraj tapety.Bardzo się cieszę,bo to znaczy,że został jeszcze jeden pokój i WC i koniec,nie licząc oczywiście drobnych wykończeń w całym mieszkaniu,ale to już prawie nic.
Dziś byłam na badaniu krwi i przy okazji weszłam na położnictwo dopytać co mi będzie potrzebne.Na szczęście wszystko mam,a zaświadczenie z przed 6 lat ze szkoły rodzenia o możliwości porodu rodzinnego nie uległo przedawnieniu.Dziś o 17.oo mam ostatnie USG,mam nadzieję,że wszystko jest ok i będą same dobre wiadomości.
Chciałam się Was zapytać jak to jest z tym badaniem szyjki,czy to sam lekarz bada,czy trzeba się go dopytać?Ja jeszcze nie miałam takiego badania przy USG.Czy to jest dopochwowo,czy normalnie przez powłoki skórne?Chciała bym dziś mieć takie badanie.
Co do kąpieli,to ja w przypadku Guśki miałam zwykłą wanienkę i wkładałam na spód pieluszkę.Kąpałam codziennie,bo wydawało mi się to ok.Zresztą taka kąpiel ją troszkę męczyła,później dostawała cyca i spokojnie zasypiała.Teraz też mam zamiar tak robić.Dobre to było też na później,bo nie mieliśmy z nią nigdy problemu z porą snu.Tak sobie wyrobiła,że zawsze o tej samej porze chodziła spać bez grymasów.Może czasami było uciążliwe jak byliśmy gdzieś w gościach i na 20-tą musieliśmy wrócić do domy,ale warto było się pomęczyć.
W ciąży jadłam wszystko.Po porodzie starałam się jeść wszystko w rozsądnych granicach.Oczywiście na początku bez smażonego,tłustego i pikantnego,ale nie długo.Stwierdziłam,że dziecko musi się zapoznawać ze wszystkimi smakami i jakoś na szczęście żadnych sensacji nie było i alergii nie ma.
Dziś byłam na badaniu krwi i przy okazji weszłam na położnictwo dopytać co mi będzie potrzebne.Na szczęście wszystko mam,a zaświadczenie z przed 6 lat ze szkoły rodzenia o możliwości porodu rodzinnego nie uległo przedawnieniu.Dziś o 17.oo mam ostatnie USG,mam nadzieję,że wszystko jest ok i będą same dobre wiadomości.
Chciałam się Was zapytać jak to jest z tym badaniem szyjki,czy to sam lekarz bada,czy trzeba się go dopytać?Ja jeszcze nie miałam takiego badania przy USG.Czy to jest dopochwowo,czy normalnie przez powłoki skórne?Chciała bym dziś mieć takie badanie.
Co do kąpieli,to ja w przypadku Guśki miałam zwykłą wanienkę i wkładałam na spód pieluszkę.Kąpałam codziennie,bo wydawało mi się to ok.Zresztą taka kąpiel ją troszkę męczyła,później dostawała cyca i spokojnie zasypiała.Teraz też mam zamiar tak robić.Dobre to było też na później,bo nie mieliśmy z nią nigdy problemu z porą snu.Tak sobie wyrobiła,że zawsze o tej samej porze chodziła spać bez grymasów.Może czasami było uciążliwe jak byliśmy gdzieś w gościach i na 20-tą musieliśmy wrócić do domy,ale warto było się pomęczyć.
W ciąży jadłam wszystko.Po porodzie starałam się jeść wszystko w rozsądnych granicach.Oczywiście na początku bez smażonego,tłustego i pikantnego,ale nie długo.Stwierdziłam,że dziecko musi się zapoznawać ze wszystkimi smakami i jakoś na szczęście żadnych sensacji nie było i alergii nie ma.