reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

:-)Witam wszystkie obywatelki w dniu święta pracy:)

Musiałam nadrobić to co naprodukowałyście od wczoraj. Dzionek był piękny, słoneczny i gorący ale dziś pochmurno chociąż ciepło. Mam dziś ambitne plany na sprzątanie mieszkania,pranie i wertowanie swoich fatałaszków. Trzeba wymienic ciuchy w szafach na letnie:) Mam nadzieję,że nie będzie padać. Uwielbiam maj, wszystko kwitnie....jest pięknie.

ewus cieszę się ,ze wróciłaś do domu z chłopcami w brzuszku i oby jeszcze tam posiedzieli:)

któraś z Was juz pisała i mam te same mysli, już za ok 2-3 tyg niektóre z nas mogą zacząć się rozpakowywać ; ależ ten czas szybko leci:-)

gratuluję udanych wizyt i dorodnych dzieciaczków:)
 
reklama
Dziewczyny czy Wy też macie taki ból w pachwinach???
U mnie taki straszny jakbym siedziała całą noc na łóżku okrakiem;(

Kochana powiem ci ze ja mam podobne bole, tak jakbym uderzyla sie w lono...takie klucia czy zmianie pozycji, wczoraj balam sie ze zaczynam rodzic kulo a do tego bole jak na okres dostalam wrrr, dzis torbe pakuje...
 
Ja się pochwaliłam, że wróciłam ale nic konkretnego nie napisałam :-)
Więc przyłączam się do grona słodkich czerwcówek, cukrzyca ciążowa ale obejdzie się na szczęście bez insuliny :-) Ciesze się, że dopiero teraz bo to już tylko kwestia paru tygodni do rozwiązania, ale z drugiej strony zastanawiam się od kiedy ją mam i jak długo faszeruje dziecko nadmierną ilością cukru :zawstydzona/y: Oczywiście mam jeść częściej ale w mniejszych ilościach i żadnych cukrów ach, to że częściej to jak najbardziej jestem za ale mniej z tym gorzej bo ja ciągle głodna ostatnio jestem :-) Ciężko mi też zrezygnować ze słodkości tak z dnia na dzień :-( wyrodna matka ze mnie bo właśnie zjadłam trochę ciastek :-( :-(

W pokoju na szczęście leżałam z pierworódkami więc się zbytnio nie nasłuchałam ale co się na patrzyłam na te "cierpiące" kobietki ooooo doszłam do wniosku, że jeśli nie urodzę do 40 tygodnia to ja potem pierd..... nie rodzę. :-) Teraz codziennie patrze na brzuszek z nadzieją że się już obniża :-)

Byliśmy też z wizytą u naszej znajomej która akurat urodziła jak mnie wypisywali :-) Jej księżniczka miała 3,5 kg ale taka drobniutka że ja bym jej dała 1,5 z wyglądu :-) Moje kochanie zaczęło się zastanawiać jak taki szkrab mieści się w tak małym brzuszku (bo teraz mój brzuch wydaje mu się mały :-D ) Najlepsze jest to że już mi nie współczuje kiedy mocniej dostane od malucha lecz mówi wyobraź sobie jak on ma tam mało miejsca musi się trochę rozepchać :-D :-D ach Ci faceci :-)

Leżąc w szpitalu zdałam sobie sprawę jak mało czasu zostało do rozwiązania, niby cały czas wiedziałam że mamy jeszcze miesiąc (w najlepszym wypadku) ale teraz to tak dosadnie do nas dotarło :szok::szok::szok::szok: a jeszcze niedawno pokazywałam mężowi dwie kreski na teście.
 
:-) witajcie ciężarówki :-)

piekna pogoda, juz byłam nad morzem i loda zjadłam mniam ;-)

No ciekawa jestem jaka pogoda bedzie po poludniu,podobno ma padac,ale wczoraj tez miało,a nie padało, a bo ja na ten slub ide i weselicho o 17-stej :-D.

powiem wam,ze przez to wczorajsze łazenie po miescie to na wieczor mnie takie mocne skurcze zlapały,ze az sie wystraszyłam ,jeszcze ten chłop mnie tak wnerwił,ale przepraszał niemal na kolanach :-D

Życze wam miłego weekendu i spokojnego rzede wszystkim ;-):-):-)
 
Witajcie
U nas nie jest tak źle z pogodą, ale i tak nie mam szans na wyjście, bo jestem w ferworze porządków remontowych...
Paulka82- myslę o Tobie cieplutko, dobrze, że w porę się zorientowaliście, że coś nie tak z sercem męża, teraz lekarze go wyleczą i spokojnie będziecie razem czekać na niuńkę :tak:

Lecę obiad robić, gołąbeczki mmmmmm :-D
 
Kochana powiem ci ze ja mam podobne bole, tak jakbym uderzyla sie w lono...takie klucia czy zmianie pozycji, wczoraj balam sie ze zaczynam rodzic kulo a do tego bole jak na okres dostalam wrrr, dzis torbe pakuje...
Ja tez się zabieram za Torbę ale coś nie mogę;)
teraz muszę popakować pampersy bo mój kuzyn na sprzedaż przywozi....i jedna chce 50 druga chce 100 siedzę i liczę;)A i troszkę na allegro muszę wystawić....
 
Witajcie
U nas nie jest tak źle z pogodą, ale i tak nie mam szans na wyjście, bo jestem w ferworze porządków remontowych...
Paulka82- myslę o Tobie cieplutko, dobrze, że w porę się zorientowaliście, że coś nie tak z sercem męża, teraz lekarze go wyleczą i spokojnie będziecie razem czekać na niuńkę :tak:

Lecę obiad robić, gołąbeczki mmmmmm :-D
Ja wczoraj robiłam.....dzisiaj mąż prawie skończył sypialnię i trzeba umyć okno;)
 
witajcie,ja jutro wybieram sie do srody wlkp na grilla do mojego ojczyma..pierwszzy raz nas na cos takiego zaprosil..az w szoku jestem, gdy moja mama mowi o Kubusiu ,o swoim przyszlym wnuku,on ja poprawia,i mowi ze to tez jego wnuk:) powiem Wam ze mile to bardzo . moj synek bedzie mial duzo lepszego ''dziadka'' niz tego swojego prawdziwego. A. kupil mu nawet metrowego Kubusia puchatka do pokoju,a moj prawdziwy ojciec ,hm no coz... szkoda gadac.

zazdroszcze Wam,a szczegolnie tym co sa w 35 tyg i dalej,ja na szarym koncu,dopiero w 33tc,a tak bym chciala miec swojego maluszka juz z soba,nawet perspektywa bolu przy porodzie mnie nie przeraza,wazny dla mnie jest tylko on. w nocy ciagle mi sie sni,jak wyglada,do kogo jest podobny, jakim bedzie czlowiekiem, czy bedzie kiedys kims...nie to co ja. chcialabym zeby byl wyksztalcony,dobry, zadowolony z siebie i zycia. takie teraz mnie mysli ogarniaja:) wiem wiem,glupie to. pzdr Was, w ten deszczowy,jakze swiateczny dzien 1 maja:)
 
witajcie,ja jutro wybieram sie do srody wlkp na grilla do mojego ojczyma..pierwszzy raz nas na cos takiego zaprosil..az w szoku jestem, gdy moja mama mowi o Kubusiu ,o swoim przyszlym wnuku,on ja poprawia,i mowi ze to tez jego wnuk:) powiem Wam ze mile to bardzo . moj synek bedzie mial duzo lepszego ''dziadka'' niz tego swojego prawdziwego. A. kupil mu nawet metrowego Kubusia puchatka do pokoju,a moj prawdziwy ojciec ,hm no coz... szkoda gadac.

zazdroszcze Wam,a szczegolnie tym co sa w 35 tyg i dalej,ja na szarym koncu,dopiero w 33tc,a tak bym chciala miec swojego maluszka juz z soba,nawet perspektywa bolu przy porodzie mnie nie przeraza,wazny dla mnie jest tylko on. w nocy ciagle mi sie sni,jak wyglada,do kogo jest podobny, jakim bedzie czlowiekiem, czy bedzie kiedys kims...nie to co ja. chcialabym zeby byl wyksztalcony,dobry, zadowolony z siebie i zycia. takie teraz mnie mysli ogarniaja:) wiem wiem,glupie to. pzdr Was, w ten deszczowy,jakze swiateczny dzien 1 maja:)


No zobacz jaki ten swiat maly hihi, ja mam dziadkow w Środzie Wlkp. i sama mieszkam jakies 10km od Środy;p
Ja dzis jakas chandre mam, tyle rzeczy chcialabym robic teraz, a ja musze lezec i tak przeginam z tym chodzeniem, brzuch mi sie obniza, widze po pepku a to oznacza za jeszcze troche ...

Ktoras z was pisala ze jeszcze pierscionka niedostala...wiec kochana nie jestes sama;p ja tez czekam, on twierdzi ze w najmniej spodziewanym momencie dostane hehe ciekawe, obilo mi sie cos ze jak mala sie urodzi to przyjdzie z pierscionkiem do szpitala;D a wiec dzis moj kochany wzial sie za mieszkanie ktore sobie szykujemy;) musialam go troche pognac... tescie maja dom pietrowy i my bierzemy dol:) osobne wejscie prad itd. wszytsko juz ladnie jest oddzielone ale zostalo przygotowanie do szpachlowania i koncowka remontu niby nie duzo, ale kasy na to mnostwo potrzebne;/ niechcemy zadnego kredytu! wiec na bierzaco on zbiera pieniadze i powiem wam ze w tym roku ciezko idzie nam te odkladanie, w zeszlym roku bylo o niebo lepiej ale co chwile trzeba cos kupic...
Ogolnie to mamy powazne problemy;/;/ i gdyby nie to malutka bylaby juz w swoim pokoiku:) wydalismy juz paredziesiat tysiecy ale najwazniejsze ze moj ukochany jest ze mna!!!! wiec w sumie w tym momencie pienieadze sa nie istotne... ale sie rozpisalam...
 
reklama
Witajcie,
wpadłam żeby pożyczyć Wam miłego weekendu majowego:tak:, u nas trochę ciepło, pochmurno ale niestety jutro zapowiadają deszcz...
Widzę, że trochę podziało się u Was
paulka dobrze, że trafiliście pod opiekę przed tym najgorszym, ja u mojego A. zaczęłam mierzyć ciśnienie i na szczeście udało mi się umówić na wizytę u kariologa i od tamtej pory bierze tabletki na obniżenie ciśnienia a miał 160/110 więc mogło się skończyć nieciekawie:-( trzymam za Was kciuki
anecznik, ewus, agi78 dobrze, że już nie w szpitalu
liliti ty to masz siłę kobieto, że Sonia słucha się mamy, uważaj na siebie i odpoczywaj
gratuluję wizyt i rosnących maluchów;-)
cobra a dlaczego dostałaś dyscyplinarkę przecież to bez sensnu:baffled:
nowe mamy witam na forum
jeżeli kogoś pominęłam to przepraszam:zawstydzona/y:
Ja ostatnio miałam skoki ciśnienia i mała taka była bardzo ruchliwa na szczęście narazie jest ok we wtorek mam wizytę i mam nadzieję, że mała już nie leży w poprzek:happy:
pozdrawiam Was wszystkie czerwcówki bardzo gorąco:tak:
 
Do góry