reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

reklama
Czyli tak naprawde dokładnej wagi nie podaje ,no to dobrze.

Lubie tak przykładAC REKE NA BRZUCHU I TAK FAJNIE CZUC JAK MALUSZEK SIE RUSZA. kurde caps mi sie właczył- sorkas. Lubicie tez tak robic?
 
Jestem w szoku jak piszecie że lekarz nie bada was ginekologicznie na każdej wizycie.
U mnie podstawą jest "wskakiwanie" na samolot, to jeszcze przed ważeniem, USG, wynikami i wszystkim innym.

Niestety też nie wiem ile Natalcia waży teraz, ale USG już nie długo w czwartek:)))

Co do kopniaczków, to starałam się wczoraj nagrać małą co wyprawia, ale jak zaczęłam to ona jak na zawołanie się uspokoiła:)
 
Witajcie Kochane ale dzisiaj piękna pogoda...ja byłam za zakupach;)Zakupiłam karnisz do sypialni i farbę;)
Ale dzisiaj aktywność na forum;)
Co do moherów to niestety ale taka rzeczywistość w moim mieście....
Hefi fajny Avatar
Gosiagro zaraz patzrę na opis łóżeczka bo też chcę zamówić;)
Liliti życzę powodzenia.....
Witam nowe mamusie.....

 
Ostatnia edycja:
Ja takze lubie przykladac reke jak mala sie wierci:) ale niestety po malu jest to bardzo bolesne;/ zawsze dostaje w lewe zebro, a dzin nad ranem jak sie wiercila to czulam jakby nozka jej pod zebro sie zesmykla i probowala ja wyciagnac bo tak tymi nozkami szamotala i w dotatku taki bol mi sprawila ze zaczelam jeczec, ten moj sie obudzi i pyta sie cos sie dzieje a ja na to mala walczy z zebrem...hihi

Bylam dzis w aptece bo ostatnio zauwazylam ze krwawia mi dziasla;/ odrazu kupilam fiolet na spirytusie i gaziki, po malu zbieram to co trzeba;)
 
Hmmm a dlaczego dziecka szczepić nie chcesz?? Masz jakieś złe doświadczenia z tym związane??
Ja jako dziecko miałam różne odczyny poszczepienne, oczywiście nikt tego nie rejestrował, i jedyna odpowiedź lekarza "może tak się zdarzyć". Poza tym zachorowałam na gruźlicę po zaszczepieniu na nią - co jest dla mnie bezpośrednim dowodem na szkodliwość i nieskuteczność szczepień.

A z nie swojego podwórka że tak powiem, znam różne przypadki nawet ciężkich uszkodzeń układu nerwowego. Wiem że dużo dzieci dobrze, lub pozornie dobrze znosi szczepienia, ale u pewnego % dochodzi do poważnych powikłań, nie można więc powiedzieć że szczepionki są bezpieczne, ja nie zaryzykuję możliwości znalezienia się w tym % skutków ubocznych, tym bardziej że mówimy o wprowadzeniu do organizmu niemowlęcia, którego układ nerwowy i immunologicznego jest jeszcze niedojrzały, różnych substancji chemicznych w tym metali ciężkich.

Kraje UE są zobowiązane co roku raportować do WHO reakcje poszczepienne i informacje o szczepieniach. Polska raportuje jedynie % zaszczepienia (95-98%), żadnych odczynów poszczepiennych, powikłań nie raportuje, lekarze mimo że mają obowiązek zgłaszać takie przypadki nie robią tego. Inne kraju UE zgłaszają co roku tysiące powikłań po różnych szczepionkach... a w Polsce normalnie cud wszyscy zdrowi :-(

annajak - powiedz mi co zawarłaś w tym oświadczeniu, że nie wyrażasz zgody na szczepienie? Ja też się skłaniam do tego aby nie pozwolić na szczepienie tuż po narodzinach.
Ja mam takie proste "ja, niżej podpisana/y ........... nie wyrażam zgody na zaszczepienie mojego dziecka ........... urodzonego w szpitalu .......... przeciwko WZW typu B i gruźlicy" i podpisane przeze mnie i męża.
Poza tym ostatnio przeczytałam, że można powiedzieć, że się chce na to zaszczepić tylko że 6w1 z czymś tam, nie wiem tylko jaką ewentualnie konkretną szczepionką można się tak zasłonić.
 
reklama
Do góry