reklama
na razie sie nie martw, lekarz kazal zglosic sie na kontrole i ponownie oceni. Na razie to norma,mimo iz gorna granica. Nie warto zamartwiac sie na zapas przez 3tyg, to zle wplynie ma malucha. Mysl pozytywnie
Cześć dziewczyny
U mnie tak samo, szaro i buro... Można depresję złapać.
Siedze w domu i nudzę się strasznie. Jutro mają nam przywieść szafę i komodę dla Jasia, bo narazie wyrałąm ciuszki i leżą w kartonach poprasowane. Ach... kiedy ten czerwiec.....
Dziś rano mały tak mnie skopał po żołądku, że całe śniadanie poszło do sedesu.... Nie wiem czy to normalne, ale teraz mam wstręt do wszyskich zapachów, oprócz kapusty czerwonej, zaraz zrobię z niej sałątkę.
Miłego dnia brzuchatki
U mnie tak samo, szaro i buro... Można depresję złapać.
Siedze w domu i nudzę się strasznie. Jutro mają nam przywieść szafę i komodę dla Jasia, bo narazie wyrałąm ciuszki i leżą w kartonach poprasowane. Ach... kiedy ten czerwiec.....
Dziś rano mały tak mnie skopał po żołądku, że całe śniadanie poszło do sedesu.... Nie wiem czy to normalne, ale teraz mam wstręt do wszyskich zapachów, oprócz kapusty czerwonej, zaraz zrobię z niej sałątkę.
Miłego dnia brzuchatki
Kasiula1982
Fanka BB :)
Cześć dziewczyny
U mnie tak samo, szaro i buro... Można depresję złapać.
Ach... kiedy ten czerwiec.....
no właśnie kiedy ten czerwiec.................
mój Fifi już gotowy do wyjścia, znaczy we właściwej pozycji, dla Malucha wszystko przygotowane (poprane, wyprasowane, kupione), ja sie czuje jak słoń Bimbalski, tylko czerwca jak nie było tak nie ma :/
Widze,ze wiele z Was juz popralo i poprasowalo ciuszki. Ja jeszcze nie,zabiore sie do tego za 2 tyg jak wroce. Wogole am wrazenie,ze jestem daleko w tyle za wami. Macie juz wszystko? Ja jeszcze nie mam wielu rzeczy, np pieluch i takic roznych gadzietow ale zamierzam kupic na poczatku maja. Mam na razie ubranka,choc te poczatkowe,chyba wystarczy no i lozeczko i posciel
Czytajac Wasze posty,chyba musze troche sie pospieszyc
Czytajac Wasze posty,chyba musze troche sie pospieszyc
Ostatnia edycja:
Widze,ze wiele z Was juz popralo i poprasowalo ciuszki. Ja jeszcze nie,zabiore sie do tego za 2 tyg jak wroce. Wogole am wrazenie,ze nie jestem daleko w tyle za wami. Macie juz wszystko? Ja jeszcze nie mam wielu rzeczy, np pieluch i takic roznych gadzietow ale zamierzam kupic na poczatku maja. Mam na razie ubranka,choc te poczatkowe,chyba wystarczy no i lozeczko i posciel
Czytajac Wasze posty,chyba musze troche sie pospieszyc
Nic się nie martw. My kupimy łóżeczko dopiero w maju. Nie mam też jeszcze wanienki i kosmetyków i jeszce pare rzecz mi brakuje.. Także spokjnie, to jeszcze 2 miesiące:-)
Widze,ze wiele z Was juz popralo i poprasowalo ciuszki. Ja jeszcze nie,zabiore sie do tego za 2 tyg jak wroce. Wogole am wrazenie,ze nie jestem daleko w tyle za wami. Macie juz wszystko? Ja jeszcze nie mam wielu rzeczy, np pieluch i takic roznych gadzietow ale zamierzam kupic na poczatku maja. Mam na razie ubranka,choc te poczatkowe,chyba wystarczy no i lozeczko i posciel
Czytajac Wasze posty,chyba musze troche sie pospieszyc
neti ja tez nie mam wszystkiego, tylko w sumie ciuszki,butelki ,pieluchy tetrowe zamowilam 2szt.niewiem czy wiecej bedzie mi potrzebne,najwyzej dokupie na miescie, do szpitala narazie mam kupione majteczki jednorazowe 10szt i podkłady na łozko 6 szt.
Brakuje mi jeszcze całego wyposazenia do łozeczka, wanienki, kosmetykow, wszystkich rzeczy aptecznych, no wozka tez nie mam i hustaki jeszcze i wiele innych drobnych rzeczy. Mam zamiar kupic na poczatku maja jak tylko moj D dostanie wypłate ,a narazie sama widzisz ...
uffff;... ulzylo mi, bo juz myslala, ze to ja jestem jakos niezorganizowana, bo stale sobie powtarzam,ze jeszcze troche czsu mam,wkoncu 2 miesiace...
moge spac spokojnie
Wiesz ja tez sobie tak mysle,ze jeszcze 2 mies,ale tak naprawde co to jest,szybko minie,wiec po troszku trzeba kupywac tak mi sie zdaje
reklama
dziewczyny zauważcie, ze pomiędzy nami są 4 tygodnie różnicy, a to strasznie dużo, więc każda z nas jest pewnie na innym etapie przygotowań i zakupów;-)
neti79 - mi lekarz nic nie mówił o liczeniu ruchów i tego nie robię, chociaż jak mała prze dłuższy czas jest cicho to się martwię:-(, na szczęście często mi powodów do zmartwień nie daje, bo jest ruchliwa
katarzynajanicka- życzę, aby prognoza lekarza się nie sprawdziła
neti79 - mi lekarz nic nie mówił o liczeniu ruchów i tego nie robię, chociaż jak mała prze dłuższy czas jest cicho to się martwię:-(, na szczęście często mi powodów do zmartwień nie daje, bo jest ruchliwa
katarzynajanicka- życzę, aby prognoza lekarza się nie sprawdziła
