P
paula24211
Gość
Witam sie z rana 
u nas rano swiecilo słoneczko a teraz sie zachmurzyło jakby na deszczyk
Agi- 6 tyg to tak malutko fajnie ze juz maleństwo bedzie z Wami bardzo sie ciesze ze wszystko sie ulożyło;-);-);-)
paulka82- ale masz dobrze tez bym tak chciala niestety mojej mamy nie ma teraz w Polsce i wraca dopiero w czerwcu jak alutka bedzie prawdopodobnie na swiecie, mi nikt obiadków nie nosi :---( no ostatnio nie robie ich wogole bo mąż mnie ściga ze mam leżec ale cos trzeba jeść wiec .... ja miałam dizisja zamiar posiedziec sobie troche na sloneczku opalić buźke ale nici z tego
ewela- dowiedzialam sie tyle że jak chcesz poród rodzinny to facet musi być 5 razy na zajeciach, to ze wykupisz sobie porod rodzinny wcale nie oznacza ze bedziesz miała sale pojedyńcza bo połozna mowi ze teraz jest duzo porodów i czasem ciezko z miejscami i czesto lezy sie po dwie no chyba ze jedynki sa wolne, a co do rodzenia z mama to ordynator nie bardzo zezwala na takie porody trzeba isc do niego z mama i pogadac ale z tego co wiem to mama tez musi chodzic na szkole razem z rodzaca jesli meżczyzna nie moze bo wtedy chyba nici z porodu rodzinnego
niby lekarz kazal mi duzo lezec ale ja wychodzde z założenia ze przesadzac tez nie ma co chyba bo w wiekszosci przypadków jest tak ze i tak malenstwo rodzi sie po terminie nawet jesli pchalos ie na swiat wczesniej wiec troszke sie ruszlam popralam pieluszki wczoraj flanelowe i tetrowe, jak któras z Was pisala( juz nie pamietam ktora) faktycznie one sa tak cienkie ze prawie przezroczyste nie te co kiedys nasze mamy używały
dziewczyny gratuluje udanych wizyt i sporych bobasów juz
u nas rano swiecilo słoneczko a teraz sie zachmurzyło jakby na deszczyk
Agi- 6 tyg to tak malutko fajnie ze juz maleństwo bedzie z Wami bardzo sie ciesze ze wszystko sie ulożyło;-);-);-)
paulka82- ale masz dobrze tez bym tak chciala niestety mojej mamy nie ma teraz w Polsce i wraca dopiero w czerwcu jak alutka bedzie prawdopodobnie na swiecie, mi nikt obiadków nie nosi :-
--( no ostatnio nie robie ich wogole bo mąż mnie ściga ze mam leżec ale cos trzeba jeść wiec .... ja miałam dizisja zamiar posiedziec sobie troche na sloneczku opalić buźke ale nici z tego ewela- dowiedzialam sie tyle że jak chcesz poród rodzinny to facet musi być 5 razy na zajeciach, to ze wykupisz sobie porod rodzinny wcale nie oznacza ze bedziesz miała sale pojedyńcza bo połozna mowi ze teraz jest duzo porodów i czasem ciezko z miejscami i czesto lezy sie po dwie no chyba ze jedynki sa wolne, a co do rodzenia z mama to ordynator nie bardzo zezwala na takie porody trzeba isc do niego z mama i pogadac ale z tego co wiem to mama tez musi chodzic na szkole razem z rodzaca jesli meżczyzna nie moze bo wtedy chyba nici z porodu rodzinnego
niby lekarz kazal mi duzo lezec ale ja wychodzde z założenia ze przesadzac tez nie ma co chyba bo w wiekszosci przypadków jest tak ze i tak malenstwo rodzi sie po terminie nawet jesli pchalos ie na swiat wczesniej wiec troszke sie ruszlam popralam pieluszki wczoraj flanelowe i tetrowe, jak któras z Was pisala( juz nie pamietam ktora) faktycznie one sa tak cienkie ze prawie przezroczyste nie te co kiedys nasze mamy używały
dziewczyny gratuluje udanych wizyt i sporych bobasów juz
Ostatnio edytowane przez moderatora:
ja na to ze chyba zwariowała i za telefon i do męża. całe szczęście pracuje "za płatem" i zaraz przyszedł. Skończyło się na tym że demolują mi przedpokuj który remontowaliśmy miesiąc temu. brak mi slów i tylko dla Oskarka próbuję sie opanować, ale nerwy mam jak cholera.
