reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

Zaraz na polsacie w interwencji ma być o 5kg dziecku, które zmarło przy porodzie, bo nie chcieli zrobić cc. Czy coś takiego...
Już się zaczyna...

Pozostawie to bez komentarza i powiem tylko że to jakaś paranoja..... Mam nadzieję że któryś konował za to odpowie.....

Oglądałam masakra jakas i wez tu idz i rodz do takiego szpitala - zabiłabym tego palanta, jak mozna wepchnac dziecko do srodka brrr przeciez ono sie udusiło po tym wepchnieciu
 
reklama
Cześć dziewczyny!

Relacje z wczorajszej wizyty: mała waży 1500g, rośnie regulaminowo równo w termin ;D i była łaskawa pokazać swoją buźkę na 3D :-). Przycisnęłam lekarza o szyjkę, tym bardziej, że jakieś plamienie się przyplątało - okazało się, ze odnowiła mi się nadżerka sprzed ciąży i dlatego ta szyjka wydaje się taka krótsza i bardziej miękka - poza tym wszystko gra.

Niestety do tego trójkołowca nie da się dokupić gondolki :( nawet fotelik się wpina nie w sam stelaż tylko właśnie w ta spacerówkę... trzeba będzie cos pożyczyć lub kupić - moi rodzice zaoferowali się kupić wózeczek dla wnusi w razie potrzeby:happy2:
U nas po naturalnym trzymają 3 dni, po cesarce 5-6. Ja na szczęście nie mam wady wzroku, wiec wizyta u okulisty mnie ominie.

Co do podnoszenia rąk - taka wymuszona pozycja zdecydowanie nasila napięcie mięśni podbrzusza i mięśni macicy, co może doprowadzić do przedwczesnych skurczy :no: więc ostrożnie z tymi oknami :evil:

anecznik - 2kg - :szok:, wielki chłop się szykuje :-D
mama mikołaja - bezpiecznej drogi do PL
madziaja - dobrze, że dogoniliście te sztućce :-D
Lencja - powodzenia na wizycie - oby wyniki były dobre
cytrusik - ja czasem tez tak czuję na dole, a mała cały czas główka w dół. Pewnie odbija sie od przepony i atakuje rączkami i główką:tak:
paulka - kaszel i kichanie przeganiamy PRECZ!!! Zdrowiej czym prędzej i leż jak najwięcej. Trzymam kciuki, żeby się rozwarcie cofnęło.
kajdusia - świetnie, że Małgosia zdrowo rośnie:happy2: Co do oddychania przeponą to trzeba oddychać tak żeby tylko brzuszek, a nie biust się ruszał - przynajmniej tak nam na szkole rodzenia mówili.
paula - leż i się nie przemęczaj - najważniejszy jest maluszek

Witam nowe mamusie na forum i wszystkim wyjeżdżającym Zdrowych Radosnych Świąt , smacznego jajka i mokrego Dyngusa!!!

Przepraszam jeśli kogoś pominęłam :-(, ale przy takiej produkcji nie sposób na wszystko odpisać:no:
 
dostałam pismo z sądu....
nie mam siły....myślałam że jestem psychicznie gotowa ale sie myliłam....myslałam że to człowiek...ale sie myliłam...miałam nadziejże że jednak uzna dzieci...ale się myliłam....wyparł sie własnych dzieci....część jego uzasadnienia"Nie neguje że obcowałem z wnioskodawczynią.Nie mam jednak pewności co do tego że jestem ojcem poczętych dzieci wnioskodawczyni."
Nie mam siły zyć....życie zawaliło mi sie poraz kolejny...zrobił ze mnie szmatę....napisał że dzieci moga pochodzic od innego mężczyzny....gdzie ja z nikim nawet się nie spotykałam...Nie potrafię dojść do siebie...Boże co ja w życiu takiego zrobiłam że mnie tak każesz.....!!!nie mam siły już żyć....już za dużo przeszłam jak na 20 lat...najchetniej wzięła bym garść tabletek i sie nie obudziła bo ile można...ile??!!!!***** mać ile?!!!

Ewus spokojnie bez takich myśli:( Zdaję sobie sprawę że jest Ci teraz strasznie ciężko, ale spokojnie... Musisz trochę nabrać do tego dystansu.
On ma w chwili obecnej tylko taką metodę obrony, ale na długo mu się to nie zda. Nie wiem co mu da granie na zwłokę.
Przecież jak się dzieci urodzą, to nie będzie wątpliwości, badania DNA nie da się już podważyć.
Wtedy dopiero będzie mu głupio(przynajmniej mi by było, ale holera wie jak to z nim będzie)
 
dostałam pismo z sądu....
nie mam siły....myślałam że jestem psychicznie gotowa ale sie myliłam....myslałam że to człowiek...ale sie myliłam...miałam nadziejże że jednak uzna dzieci...ale się myliłam....wyparł sie własnych dzieci....część jego uzasadnienia"Nie neguje że obcowałem z wnioskodawczynią.Nie mam jednak pewności co do tego że jestem ojcem poczętych dzieci wnioskodawczyni."
Nie mam siły zyć....życie zawaliło mi sie poraz kolejny...zrobił ze mnie szmatę....napisał że dzieci moga pochodzic od innego mężczyzny....gdzie ja z nikim nawet się nie spotykałam...Nie potrafię dojść do siebie...Boże co ja w życiu takiego zrobiłam że mnie tak każesz.....!!!nie mam siły już żyć....już za dużo przeszłam jak na 20 lat...najchetniej wzięła bym garść tabletek i sie nie obudziła bo ile można...ile??!!!!***** mać ile?!!!

Ewa spokojnie, urodzisz pozwiesz ch**ja jeszcze raz, od czego sa w końcu testy DNA, nie da sie tak wyprzec własnych dzieci. On tylko czeka az sie poddasz - nie pozwol,zeby był góra w koncu wiedzial co robil jak sie kochal z toba bez zabezpieczenia. Dasz rade :-))))
 

Załączniki

  • d4611771..gif
    d4611771..gif
    19,9 KB · Wyświetleń: 36
Cześć brzuchatki,

Nie miałm sły wczoraj nic pisać, bo przedwczorajsza noc była straszna. Zatrułam się jakimś dziadostwem i całą noc wymiotowałam. Masakra jakaś, jeszcze mąż miał nockę w pracy, więc byłąm sama. Na szczęście nie miąłm biegunk , a mały cały czas dawał znaki , że ok.
Wczoraj lekką dietkę miałm , sucharki, chlebek biały i krupniczek i dziś czuję się super.

Ale nie powiem, strachu było co nie miara.


Pozdrawiam was serdecznie.

Ide zrobić sobie budyń:)
 
Cześć brzuchatki,

Nie miałm sły wczoraj nic pisać, bo przedwczorajsza noc była straszna. Zatrułam się jakimś dziadostwem i całą noc wymiotowałam. Masakra jakaś, jeszcze mąż miał nockę w pracy, więc byłąm sama. Na szczęście nie miąłm biegunk , a mały cały czas dawał znaki , że ok.
Wczoraj lekką dietkę miałm , sucharki, chlebek biały i krupniczek i dziś czuję się super.

Ale nie powiem, strachu było co nie miara.

Pozdrawiam was serdecznie.

Ide zrobić sobie budyń:)

Dobrze że już wszystko w porządku:)
 
dostałam pismo z sądu....
nie mam siły....myślałam że jestem psychicznie gotowa ale sie myliłam....myslałam że to człowiek...ale sie myliłam...miałam nadziejże że jednak uzna dzieci...ale się myliłam....wyparł sie własnych dzieci....część jego uzasadnienia"Nie neguje że obcowałem z wnioskodawczynią.Nie mam jednak pewności co do tego że jestem ojcem poczętych dzieci wnioskodawczyni."
Nie mam siły zyć....życie zawaliło mi sie poraz kolejny...zrobił ze mnie szmatę....napisał że dzieci moga pochodzic od innego mężczyzny....gdzie ja z nikim nawet się nie spotykałam...Nie potrafię dojść do siebie...Boże co ja w życiu takiego zrobiłam że mnie tak każesz.....!!!nie mam siły już żyć....już za dużo przeszłam jak na 20 lat...najchetniej wzięła bym garść tabletek i sie nie obudziła bo ile można...ile??!!!!***** mać ile?!!!
Kochana najważniejsze nie poddawaj się, przeciez dobrze wies, że jestes na wygranej, więc szkoda nerwów dla takiego"typa"!!!On nie ma nawet szans na wygraną ŻADNYCH!!!Jak nie umie panować nad swoim kutasem to niech trzyma go na smyczy, albo lepiej niech wsadzi w kokon pełny szerszeni!!!Bo z hujem nie ma żartów!!!Teraz tylko Ty cierpisz i dzieci....a on pewnie pod presją rodziców tak wnioskował!!!Kiedyś byłam na sparwie otwartej kiedy gość tez się nie przyznawał do sojego dziecka kiedy sędzia przeczytał wyniki badań ....szczerze...nie przebierał w słowach chyba ja powtórzyłam jego słowa!!!Zmieszał go z błotem!!!Zaczął drwic z niego w ogóle ....masakra....wiec nie wiem jak u Was ale u nas tak reagują!!!Ty juz tyle przszłaś wic dasz radę!!!Poczekaj niech robaczki podrosną....będzie błagał abys wróciła....Także głowa do góry!!!Ty masz być z siebie dumna!!!!:tak:
 
Tak chwaliłam się pogodą aż się zepsuła ide zafarbować włosy z tych nudów;)
Przed tym zjem o to pomidorki w śmietanie mmmmm;)
Zobacz załącznik 231299
O rajuśku pomidory w śmietanie

Wróciłam z wyprawy po karuzelkę:) I jak za karuzelkę miałam zapłacić 55zł, tak u kobiety zostawiłam 190zł:))))) (hahahhaha, mąż mnie zamorduje):):) Bo mi jeszcze ubranka pokazała, wzięłam sterylizator Aventa(bo nie drogi - 35zł);) Jej mała urodzona w lipcu więc ciuszki podobnie, więc wzięłam też śliczny kombinezonik na zimę za 30zł:) Pokażę wam wszystko i doczytam co napisałyście od południa jak wrócę. Bo teraz szybko wyciągać pranie, nastawić nast pralkę i lecę do ZUS zanieść im zaświadczenie:)
Zdjęcia śliczności które kupiłam pokażę wam jak wrócę;)

cytrusik narazie wsadzam "brudne" do szuflady. Czyste to dopiero jak się zrobi ciepło i zacznę to wszystko prać:) A potem do Natalciowej komody to już powędruje:)
No tak pania to tylko puscic sama na zakupy :-D:-D:-D
ale musze przyznac że zakupy udane podglądnełam na watku zakupowym :tak:


Super że tak szybko udało Ci się wózeczek kupić:):):)
Jeżeli chodzi o ciuszki.... to zawsze mogę je postawić obok, tak jak połowa stoi:):):):)
Ale już na prawdę KONIEC!!! KONIEC!!! KONIEC!!!

Pozyjemy zobaczymy....... ;-);-);-);-);-)

Dziewczyny chcące rodzić naturalnie kiedy będziecie szły do okulisty sprawdzić czy nie ma żadnych przeciwwskazań do takiego porodu, to chyba badanie dna oka robią czy coś w tym stylu?? Czy w ogóle będziecie szły??
Ja nie byłam ani w tej ani w poprzedniej ciązy mimo iz powinnam nosic okulary, zapytałam tylko lekarza o to pokazałam jaka mam wade wzroku i on stwierdsił że to nie jest wskazaniam do cc.
Jesli nie miałabym wady wzroku to wogołe nie kazał mi isć do okulisty.
Teraz mam astme i to np jest wskazaniem do cesarki bo atak dusznosci podczas parcia może doprowadzic do niedotlenienia dziecka

a niewiem jak to jest z ta wada. Cesarka to koszmar naprawde, lepiej sie chyba przemeczyc na naturalnym , ja mialam juz cesarke i powiem wam,ze niedojrze,ze lezysz 7dob w szpitalu to potem 3tyg sie goisz,masakra ,a ze my rodzimy prawie,ze w lato to sobie tego nawet nie wyobrazam w takie cieplo jeszcze cierpiec brrrr
Ja po cesarce z Paulina leżałam 3 doby, wygoiłam sie szybko(bez opatrunku chodziąłm już po 2 tyg a szwy miałam zdjęte w 7 dobiepo cc) a przynajmniej w lecie(rodziłam w sierpniu) jak było goraco mogłam sobie spokojnie chodzic i nie lezeć na łózku żeby "wietrzyc" krocze zeby przy upale i upławach poporodowych się nie paprało

 
Ewus - spokojnie... pooddychaj głęboko, wypij sobie herbatki, nie denerwuj syneczków.
Temu skurczybykowi pewnie jakiś tępy adwokat lub rodzice podpowiedzieli taki tok postępowania. Oni właśnie na to liczą - że padniesz, że załamiesz sie pod presja takiego pomówienia i opinii publicznej i wycofasz się... Nie daj im tej satysfakcji!!!
Po urodzeniu dzieci sąd może zażądać wykonania badań w kierunku ojcostwa - i wtedy wyjdzie na Twoje, a to jego będą ludzie obmawiać, ze nie chciał przyznać się do swoich pierworodnych. A dodatkowo zostanie obciazony kosztami badan:cool2:
 
reklama
Witam

chciałam tylko wtrącić słówko o propo cc i wagi dziecka - u mnie 3 tyg. przed prodem było wiadomo że mały ma przeszło 4300 kg i nikt nawet nie wspomniał o cesarce. Mój lekarz tuż przed porodem wiedząc że Mati jest duży powiedział mi że mam idealne warunki do porodu naturalnego - jestem duża ( 180 cm wzrostu) mam szerokie biodra itd. i mam zapomnieć o cesarce.
Szczerze mówiąc po pierwszym porodzie siłami natury chętnie tym razem załapałabym się na cesarkę :)
A propo wady wzroku z tego co wiem zaleca się cc w przypadku gdy np. siatkówka może się odkleić od wysiłku.

Pozdrawiam
Basia
 
Do góry