reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

mezowie mezowie .. zle bez nich - zle z nimi ;D

A ja mam pytanie do juz bedacych mamami .. mianowicie - jakie "drugie" lozeczko kupowalyscie swoim malcom? Chodzi o lozeczko "poszczebelkowe" - my kombinujemy jakie by tu kupic, Malgosia jest strasznym wiercipietka nocnym, wierci sie w kazda mozliwa strone i lata po calym lozeczku. My mamy takie lozeczko z 2 drzwiczkami zamiast jednej scianki (pol na pol) - aktualnie jedne sa calkiem zdjete. W nocy wyleciala z niego tylko raz - albo wychodzila, tylko sie zaplatala w koldre .. Ale drugiej strony drzwiczek nie mamy odwagi zdjac ..
A z drugiej strony chyba chcemy juz kupic lozko takie co jej starczy na lat wiecej niz 4, na 200cm, coby rodzic w przypadku choroby nie obawial sie obok polozyc; z pojemnikiem na posciel. Takze wykombinowalismy tapczan + dokupic barierke do lozka (w zaleznosci od modelu tapczanu).

Najbardziej mi sie i tak podoba Minnen z Ikei - biale metalowe, co mozna na rozne dlugosci ustawiac, "rosnace" z dzieckiem. tylko tam brak pojemnika na posciel, a te Ikeowskie to jakos nam nie pasuja..

a poza tym .. dzis jest kolejna rocznica slubu mojego i M. - a ja czuje sie jeszcze gorzej niz wczoraj i mi sie nic nie chce robic ;/ Wyjsc nie wyjdziemy nigdzie, bo akurat nie ma z kim malca zostawic, poza tym pojutrze wyjezdzamy ;/ Takze upieke chyba jakies ciasto z Waszych przepisow i wyciagne jakies swieczki ;P
 
Ostatnia edycja:
reklama
cytrusik-mierzył mi szyjke w 23tyg i miała 2,4 cm i powiedział że bezpieczniej byłoby założyć ale w sumie to na początku ciąży jej nie mierzył tylko na oko także niewiem jaka była długa na początku a ty czemu miałaś założony?
gryzka-my naszej małej kupiliśmy w ikea takie żelazne tylko czarne już takie większe ale nasza jest starsza to już raczej nie spada ale najpierw myślałam o dokupieniu takiej dokręcanej barierki ale jakoś obeszło się bez
 
heheh tak czytam o tych mężach i jakbym momentami o swoim czytała
oj też często zdarza mi sie na mojego ponarzekać, albo jakas kłótnia a potem wszystko jest ok, atmosfera się oczyszcza, mój jest ponownie ustawiony do pionu i jest ok,
w sumie to też nie moge i nie powinnam na mojego tak narzekać bo owszem też mu się zdarzają dni że ma lenia i o wszytko trzeba sie prosić, a moze to ja wtedy przesadzam, w końcu tez powinnien miec prawo by być zmęczonym po pracy a nie 24 godz/dobę w pełni dyspozycyjny, generalnie to jest super, a dokładając do tego mój nie łatwy charakterek to i tak cud że ze mna jeszcze wytrzymuje:-)
czasami to się smiejemy że gdyby nie jego cierpliwośc to średnio 1-2 razy w miesiącu byśmy sie rozwodzili:-D

fakt ewus.... my sobie na nich gderamy, ale pewnie i tak życia bez nich nie widzimy...
ale wiesz.. podejrzewam, że koniec końców przy Tobie też się zjawi taki, który będzie zasługiwał na to żeby sobie na niego ponarzekać i jednocześnie kochać go do nieprzytomności, zobaczysz :)
podpisuje sie pod tym wszystkimi rekami ( aktualnie sztuk 4- w tym dwie w ukryciu:-))

mezowie mezowie .. zle bez nich - zle z nimi ;D

A ja mam pytanie do juz bedacych mamami .. mianowicie - jakie "drugie" lozeczko kupowalyscie swoim malcom? Chodzi o lozeczko "poszczebelkowe" - my kombinujemy jakie by tu kupic, Malgosia jest strasznym wiercipietka nocnym, wierci sie w kazda mozliwa strone i lata po calym lozeczku. My mamy takie lozeczko z 2 drzwiczkami zamiast jednej scianki (pol na pol) - aktualnie jedne sa calkiem zdjete. W nocy wyleciala z niego tylko raz - albo wychodzila, tylko sie zaplatala w koldre .. Ale drugiej strony drzwiczek nie mamy odwagi zdjac ..
A z drugiej strony chyba chcemy juz kupic lozko takie co jej starczy na lat wiecej niz 4, na 200cm, coby rodzic w przypadku choroby nie obawial sie obok polozyc; z pojemnikiem na posciel. Takze wykombinowalismy tapczan + dokupic barierke do lozka (w zaleznosci od modelu tapczanu).

Najbardziej mi sie i tak podoba Minnen z Ikei - biale metalowe, co mozna na rozne dlugosci ustawiac, "rosnace" z dzieckiem. tylko tam brak pojemnika na posciel, a te Ikeowskie to jakos nam nie pasuja..

a poza tym .. dzis jest kolejna rocznica slubu mojego i M. - a ja czuje sie jeszcze gorzej niz wczoraj i mi sie nic nie chce robic ;/ Wyjsc nie wyjdziemy nigdzie, bo akurat nie ma z kim malca zostawic, poza tym pojutrze wyjezdzamy ;/ Takze upieke chyba jakies ciasto z Waszych przepisow i wyciagne jakies swieczki ;P

jakis czas temu też miałam ogromny dylemat i w końcu stanęło że kupimy coś takiego, własnie ze względu na to ze moja córa to straszna wiercipięta jest przy wyższym łóżku miałabym obawy że w nocy spadnie
Rozkładana kanapa OLA MAX dla dzieci łóżko (978460901) - Aukcje internetowe Allegro
 
Witam
Po bardzo długiej przerwie ,ale co dziennie podczytywałam was :tak:
W końcu jesteśmy już na swoim
Więc tak moja córcia nie narodzona :happy2: jest zdrowiutka więc wszystko jest oki
Teraz kuruje synka który dostał ostatnio wysypki która okazała się szkarlatyną szczerz e powiem że nawet nie myślałam o takiej chorobie z kąt on to przywlókł heh nie chodzi do przedszkola :wściekła/y:
MOżE KTóRAś Z WAS WIE JAK TO WYGLąDA I JAK SIE TO PRZECHODZI MOżE KTóRAś JUż TO PRZżYłA I CZY JEST GROźNA
dOSTAł ANTYBIOTYK I JEST LEPIEJ TROCHE SIE NA CZYTAłAM NA GOOGLE I SIE WYSTRASZYłAM

Ogólnie bardziej powiedziała bym że to różyczka ponieważ szkarlatynę ponoć przechodzi sie około 3 tyg a on po trzech dniach juz niema nic dziecko zdrowe ide w piątek więc sie jeszcze dowiem



Wiesz co mój smyk szkarlatyne załapał w przedszkolu jakiś czas temu. U nas ta choroba przeszła spokojnie na początku mysleliśmy że to ospa,gorączka i wysypka na brzuszku .Lekarka mówiła że powinien być też biały nalot na języku, ale Szymek tego nie miał. Dostał też właśnie antybiotyk. Nawet do sanepidu dzwoniliśmy żeby sie zapytać jak z tym walczyć i poradzono nam zeby umyć podłogi zwykłym płynem ludwik bo ma on jakiś składnik który niszczy bakterie. Jak przyjedzie mój P to sie go dopytam o szczegóły i napisze cos więcej bo on pewnie bedzie pamietał jaka to była odmiana.
 
anecznik gdzie Ty takie filmy już oglądasz :D? ale w sumie, jak tak lajtowo to bierzesz to luz, ja bym odwagi nie miała ;)
ja się nie boje bólu etc tylko mam stracha, że sama zrobię krzywdę Małemu, że nie będę miała siły i utknie czy coś..wiem, dziwnie brzmi ale nie ufam swojemu organizmowi wcale:p

Czytałam gdzieś że kobiecy organizm podczas porodu jest zdolny do maksymalnego wysiłku i rzeczy o których byśmy nawet nie pomyślały że potrafimy lub że damy radę :-) Więc spokojnie, matka natura już tak nas stworzyła że damy rady i będziemy z siebie dumne na maksa :-D

Dziewczyny czy Wam też się poprawiła przemiana materii?? Wiem głupie pytanie, ale zauważyłam że moja jest dużo lepsza niż przed ciążą :-) Może to dlatego że wydalam za dwa organizmy ale pewnie maluch też się do tego przyczynia wiercąc się w brzuchu pewnie tak masakruje jelita, że ich perystaltyka jest lepsza niż po jakichkolwiek cud środkach :-D :-D
 
Witam się p przerwie. Przepraszam ,że nie pisze ale tak mnie żebra bolą ,że nie mogę usiedziec przy kompie. U nas wszystko ok. Zarejestrowałam się dzisiaj na USG , ale dopiero na 19-ego kwietnia. Jak troszkę mi przejdzie to będę was odwiedzać. Całuje wszystkie dwu i trzy-paczki :):-):-D
 
mezowie mezowie .. zle bez nich - zle z nimi ;D

A ja mam pytanie do juz bedacych mamami .. mianowicie - jakie "drugie" lozeczko kupowalyscie swoim malcom? Chodzi o lozeczko "poszczebelkowe" - my kombinujemy jakie by tu kupic, Malgosia jest strasznym wiercipietka nocnym, wierci sie w kazda mozliwa strone i lata po calym lozeczku. My mamy takie lozeczko z 2 drzwiczkami zamiast jednej scianki (pol na pol) - aktualnie jedne sa calkiem zdjete. W nocy wyleciala z niego tylko raz - albo wychodzila, tylko sie zaplatala w koldre .. Ale drugiej strony drzwiczek nie mamy odwagi zdjac ..
A z drugiej strony chyba chcemy juz kupic lozko takie co jej starczy na lat wiecej niz 4, na 200cm, coby rodzic w przypadku choroby nie obawial sie obok polozyc; z pojemnikiem na posciel. Takze wykombinowalismy tapczan + dokupic barierke do lozka (w zaleznosci od modelu tapczanu).

Najbardziej mi sie i tak podoba Minnen z Ikei - biale metalowe, co mozna na rozne dlugosci ustawiac, "rosnace" z dzieckiem. tylko tam brak pojemnika na posciel, a te Ikeowskie to jakos nam nie pasuja..

a poza tym .. dzis jest kolejna rocznica slubu mojego i M. - a ja czuje sie jeszcze gorzej niz wczoraj i mi sie nic nie chce robic ;/ Wyjsc nie wyjdziemy nigdzie, bo akurat nie ma z kim malca zostawic, poza tym pojutrze wyjezdzamy ;/ Takze upieke chyba jakies ciasto z Waszych przepisow i wyciagne jakies swieczki ;P



my kupiliśmy coś takiego
 

Załączniki

  • IMG_5848..jpg
    IMG_5848..jpg
    28,7 KB · Wyświetleń: 78
reklama
Do góry