reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

witajcie:) lencja do tych firmowych sklepow przestalam danwo temu chodzic bo wszystko do rozm 44 udalo mi sie znalesc,ubieram sie w lumpeksie,kupilam kilka bluzek po 3zl.spodnie nadal pasuja te same,wiec mam spokoj.musze zerknac na ten sklep o ktorym mowilas,chyba nawet w browarze jest.
dzisiaj ide do ginekologa na 16,mam nadzieje ze wszystko oki, i ze maly urosl,bo powinien chcociaz z 200gram.
 
reklama
Witam poniedziałkowo:-)

Od piątku nic nie pisałam, ale trochę podczytywałam tylko już nic nie pamiętam:zawstydzona/y:.
Pisałam o tym wymazie że mam paciorkowca. Myślałam że mi się uda złapać moją gin. niestety ma urlop:-(, kurczę do piątku z tym muszę czekać. Miałam nadzieję że już dostanę jakieś leki a tu lipa.

W sobotę wraz z moim Piotrkiem pół mieszkania wysprzątaliśmy, udało nam się dwie półki zwolnić:-), no w ten sposób szafka jest na rzeczy Karolci :tak:.

No a wczoraj po śniadanku pojechaliśmy na Stare Miasto. Zrobiliśmy sobie spacer przez całe Krakowskie i Nowy Świat. Byłam tak zmęczona tym spacerem, normalnie niewiem, coraz gorzej ze mną:no:.
Dziś obudziłam się z bólem głowy i katarem, mam nadzieję że nie rozwinie się to w jakieś choróbsko.

Wszystkim życzę miłego dnia!!!!
Chorowitkom zdrówka!!!!
Wizytującym dziś samych pomyślnych wieści!!!!






 
Witam dziewczyny po weekendzie,
ja po nieprzespanej nocy :baffled: zasnęłąm dopiero o 4 nad ranem a wstałam o 9 więc wyglądam jak neptyk.
Trochę posprzeczałam się z mężem i to chyba mnie tak zdenerwowało że wogóle nie mogłam spać. Kurczę czy z Waszymi facetami też tak jest?? wogóle się nie możemy dogadać, jestem osobą że jak mi coś nie pasuje to to mówię i próbuje porozmawiać i niestety tylko na próbach się kończy bo mąż często ze mną nie rozmawia a jak już podniesie głos to taka rozmowa nie ma sensu. Może za bardzo się go czepiam ale czy to coś złego że mówię mu o swoich potrzebach, o tym że chciałabym by mnie czasem przytulił powiedział coś miłego?? odkąd jestem w ciąży nie uprawiamy seksu (ze wzgledu na zagrożenie) ale przecież są inne sposoby wyrażania miłości :sorry2: On wiecznie zmęczony, zawsze wymawiał się pracą, a wczoraj niedziela i było bez zmian też zmęczony i gdy chciałam na ten temat porozmawiać to tylko on się zdenerwował i na tym się skonczyło.
A najbardziej przykrość sprawia mi fakt, że on prawie wcale nie dotyka mojego brzucha, nic do malenstwa nie mówi itp, gdy mu o tym powiedziałam to czasem (bardzo rzadko) przez może minutę potrzyma rękę na brzuszku a ja czuję się tak jabky zrobił to tylko dla świętego spokoju, bo jak mu czasem to mówię to on "no przecież dotykam brzucha" ech
ale się wyżaliłam z rana:-(
może za dużo wymagam i to wszystko to wymysł moich hormonów? już sama nie wiem jak mam na to wszystko reagować, może poprostu lepiej się nie odzywać.

piękna pogoda za oknem a ja mam handrę i nic mi się nie chce :-(
 
Dziewczyny obejrzałam sobie wczoraj filmik z porodem, ale z tym jak to wygląda od strony położnej. Nie wiem po co to oglądałam, sam filmik nie był jakiś straszny ale moje skojarzenie po nim zostało jedno. Normalnie krówka ze mnie (ewentualnie antylopa), bowiem od strony położnej wygląda to tak samo jak na filmach przyrodniczych kiedy pokazują narodziny cielaka lub małej antylopy, lub innego podobnego zwierzaka :-) :-) Różnica polega na tym że nasze dzieci nie są owinięte taką błoną :-) Mleko później też ssać będą jak tamte zwierzaki :-) ale mam skojarzenia :-D
 
witajcie kochane
chyba z godzinę się zbieram do napisania ale zawsze coś a to telefon a to listonosz...
jak u Was po zmianie czasu? mnie wczoraj brakowało tej godzinki ale dziś już jest ok
do tego pogoda piękna wróciła, słoneczko od samiutkiego rana i cieplutko:-):-):-)

madziaja i jak dzisiaj z małą? lepiej? mam nadzieje że to nie żaden wirus?
a pasztet z grzybkami mmmmm.... aż mi zapachniało, niestety ja aż takich talentów kulinarnych nie posiadam i za pasztecik to bym sie nie brała, co nie zmienia faktu że z ogromną przyjemnością bym taki zjadła
gosiagro trzymam kciuki za męża, oby to już był koniec a on sam miał czas na dojście do formy przed czerwcem
Siaba, sealet gratki za wieści wizytowe, rosną nam te dzieciaczki
paula24211, cobra powodzenia na wizytach, dajcie znać po

jeśli ktoś jeszcze dziś wizytuje także życzę pomyślnych wieści

chorowitkom nadal duzo zdrówka i miłego dnia:-)
 
nadika widzę że facetom ogólnie coś ostatnio odbija... ja z moim też się kłócę od paru dni, nie potrafimy się dogadać i tylko się pogłębia z dnia na dzień.. jak ma dobry nastrój i nie jest zmęczony, to jest ok i na rękach by mnie nosił.. ale ostatnio dzień w dzień to samo, wraca padnięty, idzie spać, wstaje a i tak nie ma siły na nic.. do robienia pokoiku dla Małego praktycznie go zmuszam ciągłym przypominaniem więc wściekły się za to zabiera, a ja sobie wyobrażałam, że na tym polega wspólne oczekiwanie że robimy coś razem i z prawdziwymi chęciami... a tak mam wrażenie, że jak mówie mu co trzeba zrobić w domu to traktuje to jak zło konieczne i jeszcze po mnie jedzie że nie wie gdzie mi się tak pali przecież jest ledwo kwiecień dopiero..
do Małego niby mówi etc , podotyka coś wieczorami przez moment, ale to jest takie.. no właśnie
i co najbardziej mnie drażni że niczym się nie interesuje, prosiłam go żeby poczytał o 28 tc bo fajne ciekawostki akurat były to stwierdził że nie chce mu się i albo mu sama opowiem albo jak będzie chciał to mnie o coś zapyta :p

a z drugiej strony jest przecudowny :p

myślicie, że można jakoś wpłynąć na Malucha żeby za dużo po tatusiu charakteru nie przejmował ;) ?

cudna dziś pogoda :) no a ja kolejny dzień leżenia, tym razem jeszcze intensywniejszego niż na codzień, bo krocze mi rozrywa, nie wiem co jest..

a moze któraś z Was dziewczyny ma założony też pessar?

anecznik gdzie Ty takie filmy już oglądasz :D? ale w sumie, jak tak lajtowo to bierzesz to luz, ja bym odwagi nie miała ;)
ja się nie boje bólu etc tylko mam stracha, że sama zrobię krzywdę Małemu, że nie będę miała siły i utknie czy coś..wiem, dziwnie brzmi ale nie ufam swojemu organizmowi wcale:p
 
reklama
Witajcie w pochmurny poniedziałek!
ewus-śliczna fryzurka!
paula,cobra-powodzenia na wizytach!ja mam jutro ale wcale nie ide tam z przyjemnością tylko zawsze się stresuje niby chce się dowiedzieć czy wszystko dobrze ale wolałabym tam wogóle nie chodzić a teraz już musze łazic tam co 3 tyg i płacić po 240 wątpliwa przyjemność:no:
nadika-ja z moim też ostatnio cały czas na wojennej ścieżce wogóle wydaje mi się że się okropny zrobił i się zmienił cały czas mu coś zarzucam cały czas mi coś nie odpowiada a on na to że to mi hormony szaleją i tylko bym o dziecku gadała brzuch głaskała i żadnych innych tematów ze mną niema no i może żeczywiście tak jest no ale co się dziwic wkońcu to teraz dla mnie najważniejsze i naprawde mózg ograniczył się do funkcji dziecko:tak:
EWA1981-u mnie zawsze jest różnica miedzy zegarem w kompie a bb 2 godzinki!

A tak wogóle dużo dziewczyn się ostatnio nie odzywa Olimpia,Gosia,wiedzma co z nimi Olimpia i Gosia były prawie codzień!
 
Ostatnia edycja:
Do góry