reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

witajcie

faktycznie nawet w weekend takiej ciszy nie ma jak dziś:-)

ja się witam wieczorkowo tak na chwileczke
po wizycie ok, mam brać dodatkowo żelazo żeby mi morfologia jeszcze bardziej nie poleciała w dół, a maluch szaleje na całego, dzisiejsze usg zaczął pokazowo od ziewania a potem to sie tak wiercił że pomierzyć go to był nie lada wyczyn, za to dumnie prezentował swoje klejnociki:-D:-D:-D
waga 895 gram szczęścia, za to moja to masakra ponad 4 kg w ciągu miesiąca, jak tak dalej będzie do końca czerwca to szok, ech i jeszcze za 2 tyg mam zrobić glukozę bleee

a teraz zmyka, sie poprzytulać do mężusia
dobranoc mamusie:-)

Witajcie,

uff..ale ten dzień był długi:szok::szok: najpierw szkoła rodzenia i czekaliśmy na prowadzącego lekarza godzine!!! Odnośnie zajęć to dostałam w formie Worda opis cwiczeń Kegla, cwiczen oddechowych, po cieciu cesarskim, po porodzie naturalnym, na dolegliwosci bolowe kregoslupa w ciazy - nie zdązylam ich jeszcze przejrzeć, ale gdyby któras z Was je chciala to wyslijcie mi na priva wiadomość z waszym mailem to Wam przesle:-D
A teraz najważniejsze czyli moje USG Majusia ma się wyśmienicie:-D:-D według wszystkich pomiarów jest o tydzien i 2 dni starsza:szok::szok: wazy juz 1686 gr:szok::szok:, co według gina jest duzo, ale ja mialam 4200 gr a moja siostra 4600gr gin wspomnial o tym, aby zobaczyć ile bedzie wazyla w 36 tyg i jezeli bedzie duzo to on zaproponowałby cesarke w 38 tyg:szok:, sama nie wiem co o tym myślec:confused: Niestety jakośc zdjec nie jest najlepsza gin mowil ze to przez ulozenie łożyska, ale cos tam moze się znajdzie to wkleje:-), a jak sobie słodko ziewała podczas badania:-D:-D:-D, jest juz ulozona głowka w dól, ale jak to lekarz okreslil to moze się jeszcze zmienic. W zwiazku z tym że jest duża to termin przesunal sie na 24 maja, ale mówi zeby tym sie nie sugerowac.
Jestem szczęsliwa ze u niej wszystko pieknie:-D:-D
Dla zainteresowanych podstawowe wymiary:
BPD - 7,8cm
HC - 28,5 cm
AC - 27,2 cm
FL - 5,9 cm

dziewczyny gratuluje udanych wizyt i dużych dzieciaczków:-)

gosiagro - ja tak z ciekawości sprawdziłam w książeczce małej ile miała obwodu główki i brzuszka jak sie urodziła i miała 33 cm:-) więc patrząc na AC i HC zostało to tylko 5 cm mniej niż ma twoje maleństwo:-) to naprawdę już bliżej niż dalej:-D:-D

No tak, z racji czwartkowej wizyty u ginki przypomnialam sobie o czyms ;)
Mianowicie - ginka zalecila mi zaszczepienie sie przeciwko zoltaczce typu B. Czy Wy szczepilyscie sie w poprzedniej/ tej ciazy? Z tego co widze, to szczepienie jest w 3 dawkach - 0,1 i 6 miesiac.
Poprzednia ginka mi nie zwrocila w ogole na to uwagi - a w sumie czy cesarka, czy naciecie krocza, czy cokolwiek - ryzyko zakazenia jest .. Teoretycznie szczepionka jest obojetna dla maluszka w brzuszku.

A - i czy ktoras z Was szczepila sie moze z NFZ? Czy to za darmo / ew. ile trzeba zaplacic za kazda z dawek?


nie szczepiłam się ani teraz ani w poprzedniej ciązy - nikt nawet mi tego nie zaproponował, ale robiłam ostatnio HBS i wynik wyszedł ujemny więc nosicielem nie jestem - a to ma znaczenie.

Pisałam do cobry,ale niestety nie odpisuje:no:

jest kilka dziewczyn które ostatnio zamilkły - mniejmy nadzieję ze to raczej z lenistwa niż innych powodów:-)

końce śniadanko, chwilę poczytam informacji na necie i uciekam do ogródka:-)
 
reklama
Gryzka - mi nikt nic nie mowil o tej szczepionce,ale rzeczywiscie wydaje sie byc potrzebna... ;/ ale i tak nie zdazymy juz wziac wszystkich...
no wlasnie pod tym katem sie zastanawiam wlasnie .. czy juz 2 dawki cos zmienia, czy nie zawracac sobie w ogole tym glowy ;) popprzednio jakos sie nie zarazilam, ale to nigdy nie wiadomo ;)
Jutro ide na wizyte i do internisty i do ginki, to sie wywiem konkretnie..

Athena - piekna pogode masz na zakupy, mam nadzieje ze jakies fajnosci upolujesz ;) ja z zakupow to sie zbieram do peachfieldu - z mojego superstanika juz "wyroslam", a te ktore mialam poprzednio jeszcze za duze w obwodzie, beda dobre na ostatni miesiac chyba tylko ;P Pociesza mnie tylko mysl - znaczy teraz jest mnie mniej niz w poprzedniej ciazy i po niej ... ;D No ale "startowalam" z mniejszej wagi.
 
Ostatnia edycja:
gosiagro - ja tak z ciekawości sprawdziłam w książeczce małej ile miała obwodu główki i brzuszka jak sie urodziła i miała 33 cm:-) więc patrząc na AC i HC zostało to tylko 5 cm mniej niż ma twoje maleństwo:-) to naprawdę już bliżej niż dalej:-D:-D

:szok::szok::szok: własnie sobie to uświadamiam, ze to juz niedługo, a ja oprócz ciuszków nic dla małej ani siebie nie mam:no::no:
A ile twoja córeczka ważyla jak się urodziła? Bo z tego wynika, że u mnie zapowiada się pokaźna kobitka:szok::szok:
 
:szok::szok::szok: własnie sobie to uświadamiam, ze to juz niedługo, a ja oprócz ciuszków nic dla małej ani siebie nie mam:no::no:
A ile twoja córeczka ważyla jak się urodziła? Bo z tego wynika, że u mnie zapowiada się pokaźna kobitka:szok::szok:

Wiktoria miała 3150 i 52 długa:-) a ponieważ mamy zbliżony termin porodu wyobrażam sobie ż emój Oskarek też mniej wiecej tyle teraz ma - w srodę tydzień temu wazył 1650:-)brzuszek miał o tydzień większy a nóżki o dwa:-D:-D:-D
 
kajdusia miałam taką nadzieję że będzie ładnie bo z samego rana świeciło słoneczko ale od jakiejś godz znowu chmury ale myślę pozytywnie i może to pomoże je rozwiać jak nie to będę je zaklinać cha cha cha:-D:-D:-D
ewus widzę ze zmieniłaś nastawienie chyba lepiej może już zaczął żałować bo gdyby miał zupełnie gdzieś to chyba by nie odpisał
zdec co do snów to czytałam w takiej książeczce od położnej że są one normalne i powtarzają się często nawet do końca ciąży po prostu nasza podświadomość tak działa
cobra
nie stresuj nas odezwij sie
co do mnie to znowu od 4 na nogach ja sie poddaje mam dość żebym choć w ciągu dnia się kimnęła ale nie jutro wizyta może stres choć troche minie (bo to chyba to)u mnie dziś ciąg dalszy w ogrodzie trzeba korzystać ze świerzego powietrza nie mogę się nim nacieszyć że moę sobie wyjśćdo ogrodu kawke wypic i posłuchać ptaszków a nie jak do niedawna krzyków i chałasów jak na straganie pod blokiem
 
Witajcie Sloneczka :-D Oj znowu "upal" sie zapowiada, wczoraj bylo 17 :shocked2: w sloncu dzis pewnie podobnie

Kajdusia kurcze alez Piotrus sie nameczy tej zimy :-( Myslisz ze to znowu cos powaznego czy resztki poprzedniej choroby sie odzywaja? Ja pamietam ze kiedys dostawalam jakies specyfiki na podniesienie odpornosci i bardzo pomogly, moze cos z medycyny alternatywnej warto sprobowac?:confused:

eagle, gosiagro gratuluje wizyt! gosiu to jednak nasze corcie podobnej wielkosci, moja miala prawie 1700g wiec zapowiadaja sie slodkie pyzy :-D:-D

ewus, ciesze sie ze M. ci odpisal, to sporo znaczy. Najwazniejsze abyscie sami sprobowali porozmawiac, chociaz jego rodzice na pewno mu w glowie nakrecaja. Moze jednak ojcostwo sprawi ze sie im postawi? trzymam kciuki za was :tak:
 
Witajcie dziewczynki.

Melduje,ze wracam do życia. Kilka dni leżenia i nic nie robienia i jestem prawie jak nowa:-)
Zostało mi jeszcze kichanie na potęgę i katar, ale dam radę. Zreszta jest taka ładna pogoda,ze już nie mam ochoty leżeć w łóżku i dziś zamierzam troszkę posiedzieć na balkonie i pooddychać świeżym powietrzem.:-)
Jestem troszkę zdołowana, bo przez ta chorobę ominęła mnie sesja z brzuszkiem, ale jeszcze mam troszkę czasu i pewnie jeszcze się uda:tak:

lilit- trzymaj się Kochana, wierzę,że wszystko będzie dobrze

cobra- a Ciebie też przywołuje do porządku, odezwij się

Dziewczyny, ale macie już spore bobaski, ja jutro mam wizytę, ale bez USG, myślę,że mój lekarz będzie chciał się na nie ze mną umówić za jakiś tydzień dwa do szpitala na takie USG z wszystkimi pomiarami.Już się nie mogę doczekać:-)

miłego, słonecznego dnia życzę wszystkim!!!
 
Ewus tak sobie mysle ze to bardzo pozytywne wiesci, bo to tak jakby w tym smsie uznal te dzieciaczki
poza tym ani slowa o zrobieniu sobie czegos itd.
moze faktycznie cos sie w tej jego lepetynie zaczelo zmieniac

co z ta cobra? zaczynam sie martwic skoro nie odpisuje nawet na sms

my juz prawie spakowani, nawet nie wiedzialam ze tyle rzeczy czlowiek moze w ciagu 3 lat uzbierac
a maz ciagle do smietnika chodzi i wywala rupiecie, w sumie dobrze z taka przeprowadzka, przynajmniej gruntowne porzadki sie zrobi
 
Dzień dobry :-)Ale się wczoraj dziewczyny nalatałam :szok: od 6 do 23 na nogach byłam, do 18 pomagałam w miarę swoich możliwości w remoncie, a potem szybki prysznic i jeszcze do koleżanki pojechałam, ona ma roczną córeczkę normalnie taki słodziak, że szok :-D ciasteczko dorwała i mówiła "mniami" a póxniej jak ją na kolana wzięłam to brzuszek głaskała :-) super dzieciaczek :happy2:

liliti - trzymaj się! musi być dobrze! Ważne jest teraz pozytywne nastawienie!

Chciałam się jeszcze dowiedzieć,czy wy kupujecie rzeczy (kosmetyki,przybory,podkłady,butelki,itp)dla siebie i dla maleństw gdzieś w sklepach u siebie czy przez internet?Bo tak sobie myślę,że np na allegro ogłaszają się sklepy,gzie można kupić większość potrzebnych rzeczy za jednym zamachem.Tylko czy to się opłaca?
Ja kupowałam w sklepach, wolę jednak pomacać zanim kupię :-p hih

Hej
Sorry ze nie odpisuję każdej ale wpadłam sie pochwalic wynikami USG z wczoraj :-D

Okazało się że w brzuszku jest CHŁOPIEC :szok::-D:tak::-):-p
Oczywiście cieszymy sie baaaaardzo:-D waży 1544g, pokazał nam języka i wogóle przez całe USG sie umiechałam do monitora...:tak:
Wszystko z małym oki, zdjęcia załączyłam w odpowiednim do tego wątku.

Kurczę ale sie ciesze..... :happy2::happy2::happy2::happy2::happy2::happy2:
Gratuluję! :-D super duży już ten Twój chłopaczek :-)

Ja jutro z rana na badanka mykam. Morfologia i mocz. Czy jest tu jakas rownie niesubordynowana pacjentka jak ja i chodzi na badania po małym śniadanku??
Przed morfologią nie trzeba być na czczo, można lekkie śniadanko zjeść i ja zawsze jem :-D
No tak, z racji czwartkowej wizyty u ginki przypomnialam sobie o czyms ;)
Mianowicie - ginka zalecila mi zaszczepienie sie przeciwko zoltaczce typu B. Czy Wy szczepilyscie sie w poprzedniej/ tej ciazy? Z tego co widze, to szczepienie jest w 3 dawkach - 0,1 i 6 miesiac.
Poprzednia ginka mi nie zwrocila w ogole na to uwagi - a w sumie czy cesarka, czy naciecie krocza, czy cokolwiek - ryzyko zakazenia jest .. Teoretycznie szczepionka jest obojetna dla maluszka w brzuszku.

A - i czy ktoras z Was szczepila sie moze z NFZ? Czy to za darmo / ew. ile trzeba zaplacic za kazda z dawek?
Ja sie nie szczepiłam, ale moja mama ma się zaszczepić przed operacją nie wiem czy to wtedy na tej samej zasadzie jest, ale ona dostała receptę i musiała sama zapłacić, dawki są trzy.

a ja wcinam własnie sniadanko, juz zauwazylam ze jem mniej niz wczesniej:-):-):-) wiec teraz na wziycie moze nie bedzie +3 hihihi
ja też już odczuwam dużą różnicę :tak: zdecydowanie mniej jem od jakiegoś czasu, maluchy zabierają miejsce :-D ale to dla nas dobrze :-p

Cześć dwupaki:confused:
Czuje sie tragicznie...jest mi tak niedobrze że wolała bym juz iść zwymiotować....Zrobiłam herbatkę i mam nadzieję że sie uspokoi...:baffled:
Do tego mam problem z netem i ledwo udało mi sie wejść na forum...
Gratuluje udanych wizyt,
liliti trzymaj sie kochana!

Nie wiem czy zrobiłam dobrze czy źle ale po rozmowie ze starsza osobą która dużo mi uświadomiła o zyciu napisałam do M. "Gratuluję.Będziesz miał dwóch synów.Największy skarb jaki można w życiu mieć..." Byłam zdziwiona bo chyba jak już do niego dotarło to po jakimś czasie odpisał.."Dziekuję za wiadomość.Cieszę się że będą chłopcy,oby tylko zdrowe..." jaki jest taki jest ale to jest ojciec moich dzieci i ma prawo wiedziec nawet jeśli tak postąpił....Dla mnie przynajmniej to już znaczy że uznaje dzieci.... Bo gdyby nie uznawał to by nie odpisał albo napisał że nie interesuje go to....
Ewuś odpoczywaj nadal i sie nie przemęczaj, bo widać po Twobie, że jesteś słabiutka na zdrówku, a maluchy coraz większe i bedzie coraz cieżęj. Myślę, że dobrze zrobiłaś dając mu szansę na kontakt z Tobą. Warto dla chłopców doprowadzić do tego, żeby wasze kontakty były przynajmniej poprawne.

Cobra - co tam u Ciebie??? Straszysz nas tu nie na żarty...
 
reklama
tak ogladam na internecie butelki i rzeczywiscie Avent robi z BPA (polykarbonat) i bez
te bez robione sa z PES
niby sanepid uwaza, ze ilosc BPA w butelkach jest nieszkodliwa ale chyba jednak wybiore te ciut drozsze bez
a co myslicie o butelkach z silikonu? wszedzie ta chemia, chyba tak jak Kpi kupie w koncu szklane

Gosiagro jeszcze Ci nie gratulowalam dorodnej panienki, niech dalej tak rosnie
 
Do góry