reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

reklama
Hej dziewczyny :-)
u mnie dziś słonko przygrzewa i stopiło wczorajszy śnieg, niestety mogę na nie sobie popatrzeć tylko przez okno, o spacerze raczej nie ma mowy... eh to leżenie,
jeśli u mnie nie byłoby cesarki to poród tylko rodzinny, rozważam też opcję w wodzie :-)
co do tych komórek macierzystych to dla mnie to jest wyciąganie pieniędzy, ale jak ktoś chce to przecież może ...

zdrówka życzę i uciekam
buziaki ;-)
 
Hej Kochane ja dzisiaj troszkę popracowałam;)Kochana powiedz coś więcej o zapomodze dla ciężarnych:)
Jestem w UK i tutaj dostaje sie taka jednorazowa kase po25tc na 'wlasne potrzeby'to jest 190£,pozniej mam nadzieje,ze uda mi sie zdobyc tez jednorazwe,jakby becikowe,ale to juz wiecej warte bo 500£. Mam tez specjalna karte na darmowe wszystkie lekarstwa,ale tutaj nic nie przepisuja,czoywscie wacle nie chcialbym z tego korzystac:) Wiec jesli chodzi o kase tutaj to nie jest tak zle, tylko trzeba sie troche nazalatwiac.
Pytałam się Was o ten poród rodzinny i widzę że większość jest za i chce rodzić z bliską osobą. Ja się wciąż waham mój mąż bardzo chce, a nawet nie wyobraża sobie żeby go tam nie było. Nie wiem tylko czy on sobie do końca zdaje sprawę z tego jak to może wyglądać a może to ja wyolbrzymiam. Pułki co umówiliśmy się że może ze mną być ale pod żadnym pozorem nie będzie zaglądał tam gdzie położne :-) żeby mu się coś z psychiką nie stało :-D Umówiliśmy się też że kiedy się zacznie to nikogo nie będziemy o tym informować, zadzwonimy dopiero jak maluch się urodzi. Inaczej jak znam życie to zleciała by się rodzinka lub byłyby ciągłe telefonu czy już :-D

Dzisiaj słyszałam kolejną historię o chłopcu który urodził się dziewczynką, a był diagnozowany na bardzo dobrym sprzęcie i to nie przez jednego lekarza :-D
Mi przeczucie wciąż mówi, że jednak będzie dziewczynka (a może się po prostu tak nastawiłam po pierwszej "diagnozie" lekarskiej :-) ) mój mąż też mówi że się w 100% na syna nie nastawia :-D 30 marca mam wizytę i zobaczymy czy ptaszek dalej będzie, chodź jak widać może się "urwać" podczas porodu :-D

No,ja oczywiscie mezowi tez zakazalam patrzenia TAM,ale on chyba i tak by sie nie odwazyl:) Tez bym chciala zrobic wszystkim taka niespodzianke,ale chyba sie nie uda,bo w pl bede mieszkala z rodzicami i siostrami...
a jak slysze te historie o naglej zmianie plci przy porodzie to sie wkurzam kurde. juz tak sie nastawilam na chlopaka,wszystkie rzeczy tez oczywiscie 'meskie'. Mysle,ze bylby to dla mnie niezly wstrzas,choc oczywiscie zdrowie najwazniejsze,ale chyba rozumiecie....
 
No,ja oczywiscie mezowi tez zakazalam patrzenia TAM,ale on chyba i tak by sie nie odwazyl:) Tez bym chciala zrobic wszystkim taka niespodzianke,ale chyba sie nie uda,bo w pl bede mieszkala z rodzicami i siostrami...
a jak slysze te historie o naglej zmianie plci przy porodzie to sie wkurzam kurde. juz tak sie nastawilam na chlopaka,wszystkie rzeczy tez oczywiscie 'meskie'. Mysle,ze bylby to dla mnie niezly wstrzas,choc oczywiscie zdrowie najwazniejsze,ale chyba rozumiecie....

Doskonale Cię rozumiem, jednak człowiek się jakoś nastawia i ma tą wizję malucha :-) Jak usłyszałam tą historię to znów mi wróciło przeczucie że jednak będzie dziewczynka z tym że moja intuicja do najlepszych nie należy. Zaczynam mieć z tego powodu mętlik w głowie :-) Płeć w zasadzie niema dla mnie i dla mojego męża żadnego znaczenia i najważniejsze żeby było zdrowe, to dziadkowie tylko o wnuku mówią normalnie presja płci :-) Fajnie by było żeby jedyną reakcją w momencie przyjścia malucha na świat była wielka radość a nie radość połączona z zaskoczeniem i śmiechem jednocześnie.

Na wizycie ok, mała waży 1150 :-)

Szyjka się nie skraca i jest zamknięta. W wolnej chwili wkleje foto ;-)

Gratuluję :-D
To mój maluch pewnie waży podobnie, a tak niedawno nasze maluchy były kilku gramowymi "kijankami" :-D
 
Na wizycie ok, mała waży 1150 :-)

Szyjka się nie skraca i jest zamknięta. W wolnej chwili wkleje foto ;-)
kasiulka gratuluję wizyty
co do przechowywania krwi pępowinowej to dla mnie naciągany temat, nie ma gwarancji, że po tylu latach będzie nadawała się do czegokolwiek
co do jazdy samochodem to zależy jak się czujesz na siłach, ja tam w mojej pierwszej ciąży jeździłam autem bez ostatnich 2 tygodni,i teraz też śmigam:tak:jedyne co pamiętam jak pierwszy raz musiałam jechać z moim nowo narodzonym maleństwem i wtedy naprawdę to przeżywałam, więc może lepiej teraz pojeździć
byłam po kwiatki do ogrodu ale nic nie kupiłam wogóle nie wiem jak do tego się zabrać i jakie wybrać:no:
 
reklama
Do góry