reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

reklama
Hej dziewczynki.
Ja jak zwykle wpadam tak ni z gruszki ni z pietruszki.
Byłam dziś na wizycie.Szyjka stanęła w miejscu na 3.9cm :-D:-D:-D
Wiec nie musze już tak duzo polegiwać :-)
Mały nadal jest Filipkiem i waży 1019gr :-)
Teraz powinien przybierać ponad 100gr tyg więc na kolejnej wizycie za 3 tyg sprawdzimy czy mimo tej mojej astmy przyrost wagi jest prawidłowy.

Dostałam tez skierowanie na powtórzenie badań na przeciwciała w Opolu i w przyszłym tyg jedziemy na oddział.

Wynik cukru po obciażeniu 75gr glukozy to 121 przy normie do 140 więc wsio jest ok :-D


Aaaaa kochane ja w ciąży z Paulina od 28 tyg chodziłam z rozwarciem na 1,5 palca :tak: lekarz mówił ze z pewnoscia urodze wcześnie a tym czasem mała nie chciała wyleźć jeszcze w 41 tyg:baffled: dopiero po 5 próbach OCT odeszły mi wody :tak:

Więc głowy do góry i myślimy pozytywnie.
Jeśli lekarz nie panikuje to my tez musimy zachowac spokój.:tak:


Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny gratuluje dużych bobasów jej jak one szybko rosną!:tak:
Co do jeżdzenia samochodem to poprzednio jeżdziłam do ostatniego dnia i teraz pewnie też tak będzie:tak:
Odebrałam dziś wynik posiewu i niestety pojawiły się jakieś bakterie więc narazie dotałam furagin doustnie i globulki dopochwowo no i z pesara narazie nici trudno trzeba to zaleczyć i może dopiero założą!
 
Ewelinka szkoda:( Ale jak wyleczysz te bakterie to na pewno Ci założą:)
badaicka gratuluję sporego Filipka:)

Mówię już wam powoli dobranoc:) Bo wybieram się w końcu do łazienki i do łóżeczka.
Dzisiaj tak wciągnęłam się w książkę, że prawie ją skończyłam:) Przeczytałam ponad 400stron:) Aż sama jestem w szoku, że książka potrafiła mnie tak wciągnąć.
Życzę wam spokojnej nocki. Do usłyszenia jutro:)
 
witam was brzuchatki
u mnie dzisiaj ciężki dzień rano dowiedziałam się że moja koleżanka która ma termin na koniec kwietnia i jest w trójpaku pojechała na kontrolną wizytę do szpitla gdzie prowadzą jej ciąże no i przeżyła szok dowiedziała się że jedno maleństwo nie żyje :-:)-:)-(a najgorsze jest to że na razie nic nie będą jej robić czekać będą do 7 dni jesli nic nie będzie się działo dopiero podejmą decyzję co dalej:-:)-:)-(
co do mnie to byłamm dzisiaj na usg no i wyjaśniła się sprawa niewiadomej siedzi sobie u mnie w brzuszku Kacperek:-Dsyn szczęśliwy mój m trochę mniej liczył że będzie córcia atu jak byk ukazały się klejnoty:-D:-D:-Dpuzniej wkleje fotke zobaczycie jak wyrażnie widać
 
Witajcie Kochane:tak:
Staram się podczytywać Was na bieżąco, ale nie mam kiedy odpisywać. Gratuluję wszystkich udanych wizyt-niech nasze czerwcowe maluszki zdrowo rosną:-D Ja dziś po baaaaaaaaaaaaardzo ciążkiej nocy:szok:strasznie bolał mnie ząb:no:od rana wisiałam na telefonie i wiecie co???????????????? Nikt mnie przyjąć nie chciał:szok:z bólem zęba w ciąży- nie ma mowy. W końcu dostałam się jakoś do "mojego" dentysty i w głowie mu się nie mieściło, dlaczego inni nie chca mnie przyjąć:no:przecież ciąża w niczym nie przeszkadza. No ale ważne że w końcu się gdzieś dostałam okazało się że stara plomba się rusza:baffled::szok:oj bolało:no:ale teraz za to nie boli:-) chociaż nie powiedziane że już tak zostanie, narazie mam lekarstwo w razie gdyby bolało to dzwonić i przyjeżdżać:tak:a jak nie to za miesiąc:tak:
Jeśli chodzi o sprawy "ciążowe" to staram się odpoczywać ile się da:tak:jednak to trudne:-(Mimo wszystko mam złe przeczucia, czuję ból i rozpychanie w krzyżu i wogóle jakoś tak dziwnie się czuję:no:martwię się bardzo:-( Do tego okazało się że więzadła z jednej strony nie trzymają:-(puściło i koniec:-(Staram się myśleć pozytywnie, ale to nie łatwe. Dobra już nie smęcę na forum. Musi być dobrze w końcu.

cobra tę Twoją szefową to ja bym ..... :wściekła/y:no jak tak można? Co za głupia małpa:wściekła/y:cieszę się że u Ciebie juz jest ok:tak:

Idę się polożyć bo skonana jestem dziś- pewnie po tej nocy...i dzień też jakiś ciężki:-(

Spokojnej nocy;-)
 
Ostatnia edycja:
co do porodów rodzinnych- ja i tak mam planowe cc, no ale zanim się o tym dowiedziałm to i tak zawsze byłam zdecydowaną przeciwniczką. Moim zdaniem to nie miejsce dla faceta- i nie chodzi mi tu o to, że mój małż by zawiódł...po prostu to dla mnie byłoby stresujące i niekomfortowe. To miejsce dla mnie i lekarzy. Znałam już wielu facetów którym po takich doznaniach własna żona obrzydła...słowo...choć zdaję sobie sprawę że to sprawa indywidualna i pewnie jestem w mniejszości- no ale każdy ma prawo do własnych opinii i odczuć;-)
Tego sie tak naprawde nigdy nie wie - wiadomo tylko, ze dla faceta to ogromny stres - glownie z powodu, ze tylko "widzi" bol rodzacej ;) Moj widzial mnie "tam" tuz po porodzie, jeszcze przed zszywaniem - pomagal mi sie podsunac do gory na lozku. A w temacie łózkowym nie zmienilo sie nic ;) Fakt faktem, poczatkowo lekko bladl na to wspomnienie, ale to z obawy "o rety, i to ja sie do tego przyczynilem" ;> Imho zalezy to wszystko od wsparcia, jakie malzonek udziela "na codzien" i od dojrzalosci psychicznej faceta ;) A z tym bywa roznie.

madziaja - ja tez jezdze okazjonalnie, zwykle wymiguje sie czyms coby nie prowadzic i jezdzi maz :> Samochod kupilismy w 5 mcu poprzedniej ciazy i nie bylo problemu zeby wsiasc "po dlugiej przerwie" - nie bylo to az tak stresujace. A od zdania egzaminu na prawko wczesniej jezdzilam tylko kilka razy, mimo ze sporo lat minelo. Jesli na serio rozwazacie kupno autka, polecam zrobienie tego teraz - po porodzie przez kilka ladnych miesiecy nie bedziesz miala do tego glowy ani czasu. A na takie zimowe jazdy do lekarza czy rodziców juz by sie przydal ;) Ja takze polecam automat - bardzo fajna opcja, szczegolnie dla "niejezdzacych prawie od zdania egzaminu" - nie trzeba sobie zawracac glowy dodatkowymi drobnostkami, typu zmiana biegu ;>

czarna wiedzma - tak jak pisza dziewczyny, z roznymi dlugosciami szyjki spokojnie mozna donosic do konca. Oczywiscie trzeba sie oszczedzac, absolutnie zadnego noszenia, a siedzenie = stanie, bo ucisk ten sam. Bardzo dobrze, ze "pozamykane od wewnatrz" - jak rozmawialam z ginekologiem "specjalsta od usg", takim lokalnym fachurka, w kwestii mojej szyjki, to powiedzial ze nawet nie trzeba sie az tak strasznie oszczedzac i lezec doslownie plackiem - co sie ma zdarzyc to zwykle i tak sie dzieje, a jak ma byc wszystko w porzadku, to i tak bedzie. Oczywiscie przy zachowaniu standardowych ciazowych ograniczen, nie to zeby hasac po drabinie i nosic wiadra z woda ;) Trzymam kciuki za stan niezmienny az do dnia "P".
 

spróbuję na pewno niedługo ;)

Na wizycie ok, mała waży 1150 :-)

Szyjka się nie skraca i jest zamknięta. W wolnej chwili wkleje foto ;-)

Już po wizycie Dzidziuś nadal jest chłopcem waż 1387g. Szyjka twarda i zamknięta więc wszystko jest OK :)

Ja rowniez po wizycie, i po zastrzyku ktory bolal jak cholera :no: A do tego zaswiecily mi gwiazdki przed oczami i prawie zemdlalam poloznej na lezance :zawstydzona/y: Chyba z wrazenia i przez to pobieranie krwi. Mala juz nie jest mala, ma prawie 1700g :szok: , i zanurkowala glowka w dol (co sie oczywiscie moze jeszcze 100x zmienic:-D) No i na poprawe humoru (sobie) kupilam (jej) sukieneczke i 5 par skarpetek Hallo Kitty :-)

kochane, gratuluję dorodnych bobasków ;) jejku, jak te nasze dzieciątka szybko rosną ...


Odebralam wyniki, morfologia oki, zelazo 12,7 więc nie jest źle, jedynie w moczu mam erytrocyty świeze ale tylko 1-2 w.p.w, więc myślę ze to chyba nic złego:confused: no i bakterie mam nieliczne, a zazwyczaj mialam bardzo liczne:-D


mi się wydaje, ze jest ok ;)

Hej jestem kolejna czerwcowa mama :) widze ze dobrze juz sie tutaj znacie no i nie da sie ukryc spedzilyscie juz ze soba sporo czasu:) Pozdrawiam wszytskie mamusie :)

Witam kolejną czerwcową mamusię ;)

Hej dziewczynki.
Ja jak zwykle wpadam tak ni z gruszki ni z pietruszki.
Byłam dziś na wizycie.Szyjka stanęła w miejscu na 3.9cm :-D:-D:-D
Wiec nie musze już tak duzo polegiwać :-)
Mały nadal jest Filipkiem i waży 1019gr :-)
Teraz powinien przybierać ponad 100gr tyg więc na kolejnej wizycie za 3 tyg sprawdzimy czy mimo tej mojej astmy przyrost wagi jest prawidłowy.

Dostałam tez skierowanie na powtórzenie badań na przeciwciała w Opolu i w przyszłym tyg jedziemy na oddział.

Wynik cukru po obciażeniu 75gr glukozy to 121 przy normie do 140 więc wsio jest ok :-D


Aaaaa kochane ja w ciąży z Paulina od 28 tyg chodziłam z rozwarciem na 1,5 palca :tak: lekarz mówił ze z pewnoscia urodze wcześnie a tym czasem mała nie chciała wyleźć jeszcze w 41 tyg:baffled: dopiero po 5 próbach OCT odeszły mi wody :tak:

Więc głowy do góry i myślimy pozytywnie.
Jeśli lekarz nie panikuje to my tez musimy zachowac spokój.:tak:


gratuluję dorodnego synka ;)

Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie

Dziewczyny gratuluje dużych bobasów jej jak one szybko rosną!:tak:
Co do jeżdzenia samochodem to poprzednio jeżdziłam do ostatniego dnia i teraz pewnie też tak będzie:tak:
Odebrałam dziś wynik posiewu i niestety pojawiły się jakieś bakterie więc narazie dotałam furagin doustnie i globulki dopochwowo no i z pesara narazie nici trudno trzeba to zaleczyć i może dopiero założą!

wylecz je szybko i leć po pesara!

witam was brzuchatki
u mnie dzisiaj ciężki dzień rano dowiedziałam się że moja koleżanka która ma termin na koniec kwietnia i jest w trójpaku pojechała na kontrolną wizytę do szpitla gdzie prowadzą jej ciąże no i przeżyła szok dowiedziała się że jedno maleństwo nie żyje :-:)-:)-(a najgorsze jest to że na razie nic nie będą jej robić czekać będą do 7 dni jesli nic nie będzie się działo dopiero podejmą decyzję co dalej:-:)-:)-(
co do mnie to byłamm dzisiaj na usg no i wyjaśniła się sprawa niewiadomej siedzi sobie u mnie w brzuszku Kacperek:-Dsyn szczęśliwy mój m trochę mniej liczył że będzie córcia atu jak byk ukazały się klejnoty:-D:-D:-Dpuzniej wkleje fotke zobaczycie jak wyrażnie widać

strasznie przykro z powodu Twojej znajomej ...
a Tobie gratuluję synka!!!

Witajcie Kochane:tak:
Staram się podczytywać Was na bieżąco, ale nie mam kiedy odpisywać. Gratuluję wszystkich udanych wizyt-niech nasze czerwcowe maluszki zdrowo rosną:-D Ja dziś po baaaaaaaaaaaaardzo ciążkiej nocy:szok:strasznie bolał mnie ząb:no:od rana wisiałam na telefonie i wiecie co???????????????? Nikt mnie przyjąć nie chciał:szok:z bólem zęba w ciąży- nie ma mowy. W końcu dostałam się jakoś do "mojego" dentysty i w głowie mu się nie mieściło, dlaczego inni nie chca mnie przyjąć:no:przecież ciąża w niczym nie przeszkadza. No ale ważne że w końcu się gdzieś dostałam okazało się że stara plomba się rusza:baffled::szok:oj bolało:no:ale teraz za to nie boli:-) chociaż nie powiedziane że już tak zostanie, narazie mam lekarstwo w razie gdyby bolało to dzwonić i przyjeżdżać:tak:a jak nie to za miesiąc:tak:
Jeśli chodzi o sprawy "ciążowe" to staram się odpoczywać ile się da:tak:jednak to trudne:-(Mimo wszystko mam złe przeczucia, czuję ból i rozpychanie w krzyżu i wogóle jakoś tak dziwnie się czuję:no:martwię się bardzo:-( Do tego okazało się że więzadła z jednej strony nie trzymają:-(puściło i koniec:-(Staram się myśleć pozytywnie, ale to nie łatwe. Dobra już nie smęcę na forum. Musi być dobrze w końcu.

cobra tę Twoją szefową to ja bym ..... :wściekła/y:no jak tak można? Co za głupia małpa:wściekła/y:cieszę się że u Ciebie juz jest ok:tak:

Idę się polożyć bo skonana jestem dziś- pewnie po tej nocy...i dzień też jakiś ciężki:-(

Spokojnej nocy;-)

co za lekarze??? dobrze, że wszystko dobrze sie skończyło ....
 
Witajcie kolezanki w te pochmurną środę, jem sniadanko i zaraz na wizyte uciekam. Strach mnie ogarnał:-) bo tyle ostatnio tu było o szyjach...pozyjemy zobaczymy

Hej jestem kolejna czerwcowa mama :) widze ze dobrze juz sie tutaj znacie no i nie da sie ukryc spedzilyscie juz ze soba sporo czasu:) Pozdrawiam wszytskie mamusie :)

witaj

Hej dziewczynki.
Ja jak zwykle wpadam tak ni z gruszki ni z pietruszki.
Byłam dziś na wizycie.Szyjka stanęła w miejscu na 3.9cm :-D:-D:-D
Wiec nie musze już tak duzo polegiwać :-)
Mały nadal jest Filipkiem i waży 1019gr :-)
Teraz powinien przybierać ponad 100gr tyg więc na kolejnej wizycie za 3 tyg sprawdzimy czy mimo tej mojej astmy przyrost wagi jest prawidłowy.

Dostałam tez skierowanie na powtórzenie badań na przeciwciała w Opolu i w przyszłym tyg jedziemy na oddział.

Wynik cukru po obciażeniu 75gr glukozy to 121 przy normie do 140 więc wsio jest ok :-D


Aaaaa kochane ja w ciąży z Paulina od 28 tyg chodziłam z rozwarciem na 1,5 palca :tak: lekarz mówił ze z pewnoscia urodze wcześnie a tym czasem mała nie chciała wyleźć jeszcze w 41 tyg:baffled: dopiero po 5 próbach OCT odeszły mi wody :tak:

Więc głowy do góry i myślimy pozytywnie.
Jeśli lekarz nie panikuje to my tez musimy zachowac spokój.:tak:

Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie

gartuluje dorodnego Filipka:-)

Dziewczyny gratuluje dużych bobasów jej jak one szybko rosną!:tak:
Co do jeżdzenia samochodem to poprzednio jeżdziłam do ostatniego dnia i teraz pewnie też tak będzie:tak:
Odebrałam dziś wynik posiewu i niestety pojawiły się jakieś bakterie więc narazie dotałam furagin doustnie i globulki dopochwowo no i z pesara narazie nici trudno trzeba to zaleczyć i może dopiero założą!

wyleczysz to paskudztwo i będzie dobrze

witam was brzuchatki
u mnie dzisiaj ciężki dzień rano dowiedziałam się że moja koleżanka która ma termin na koniec kwietnia i jest w trójpaku pojechała na kontrolną wizytę do szpitla gdzie prowadzą jej ciąże no i przeżyła szok dowiedziała się że jedno maleństwo nie żyje :-:)-:)-(a najgorsze jest to że na razie nic nie będą jej robić czekać będą do 7 dni jesli nic nie będzie się działo dopiero podejmą decyzję co dalej:-:)-:)-(
co do mnie to byłamm dzisiaj na usg no i wyjaśniła się sprawa niewiadomej siedzi sobie u mnie w brzuszku Kacperek:-Dsyn szczęśliwy mój m trochę mniej liczył że będzie córcia atu jak byk ukazały się klejnoty:-D:-D:-Dpuzniej wkleje fotke zobaczycie jak wyrażnie widać

kolejny chłopak na forum - gratulacje:-)

Witajcie Kochane:tak:
Staram się podczytywać Was na bieżąco, ale nie mam kiedy odpisywać. Gratuluję wszystkich udanych wizyt-niech nasze czerwcowe maluszki zdrowo rosną:-D Ja dziś po baaaaaaaaaaaaardzo ciążkiej nocy:szok:strasznie bolał mnie ząb:no:od rana wisiałam na telefonie i wiecie co???????????????? Nikt mnie przyjąć nie chciał:szok:z bólem zęba w ciąży- nie ma mowy. W końcu dostałam się jakoś do "mojego" dentysty i w głowie mu się nie mieściło, dlaczego inni nie chca mnie przyjąć:no:przecież ciąża w niczym nie przeszkadza. No ale ważne że w końcu się gdzieś dostałam okazało się że stara plomba się rusza:baffled::szok:oj bolało:no:ale teraz za to nie boli:-) chociaż nie powiedziane że już tak zostanie, narazie mam lekarstwo w razie gdyby bolało to dzwonić i przyjeżdżać:tak:a jak nie to za miesiąc:tak:
Jeśli chodzi o sprawy "ciążowe" to staram się odpoczywać ile się da:tak:jednak to trudne:-(Mimo wszystko mam złe przeczucia, czuję ból i rozpychanie w krzyżu i wogóle jakoś tak dziwnie się czuję:no:martwię się bardzo:-( Do tego okazało się że więzadła z jednej strony nie trzymają:-(puściło i koniec:-(Staram się myśleć pozytywnie, ale to nie łatwe. Dobra już nie smęcę na forum. Musi być dobrze w końcu.

cobra tę Twoją szefową to ja bym ..... :wściekła/y:no jak tak można? Co za głupia małpa:wściekła/y:cieszę się że u Ciebie juz jest ok:tak:

Idę się polożyć bo skonana jestem dziś- pewnie po tej nocy...i dzień też jakiś ciężki:-(

Spokojnej nocy;-)

trzymaj sie kochana i mam nadzieję ze zab da ci juz spokój do czerwca:-)


no to ja po mału się zmywam
odezwę sie po poludniu bo musze mała od rodziców odebrać po wizycie

Miłego dzionka:-) i dużo słonka

aaa zapomniałam sealet a co z Tobą? odezwij się
 
reklama
Witajcie porannie,

izia_tcz strasznie przykro z powodu Twojej koleżanki. Pewnie będą musieli jej na dniach zrobić cesarkę, bo dziecko będzie stanowiło zagrożenie dla pozostałej dwójki jak i dla Twojej koleżanki.
Tobie natomiast gratuluję synka;)
Gosiu** dobrze że udało Ci się ostatecznie znaleść dentystę. Zawsze to lepiej chwilę pocierpieć i mieć z głowy niżby miało cały czas boleć. Odpoczywaj teraz jak najwięcej, żadnej pracy, a na pewno wszystko będzie dobrze:) Musi być;)

Powoli szykuję się do pracy, więc pewnie dzisiaj zajrzę do was dopiero popołudniu. Ciekawe czy zdołam nadrobić to co nabrukujecie:):)
POzdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia brzuchatkom.
 
Do góry