reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

Czesc dziewczynki :)

Jakos sie mało ostatnio odzywam,za co przepraszam,ale zabiegana jestem. Znowu mam dziwne pytanie :) Czy wam juz leci taka woda niby siara z piersiatek? Bo mi tak, czy to nie za wczesnie?

Ja mam ja od 23tc. a teraz jest wiecej ;-)

chyba też mnie to wkrótce czeka. jak sobie z tym radzicie? dużo się tego pojawia? trzeba jakieś wkładki? bo ja to totalny laik jestem :zawstydzona/y:
dostałam od koleżanki jakiś specyfik do smarowania brodawek, ponoć można przygotować je do karmienia jeszcze na etapie ciąży. wiecie coś na ten temat? kiedy zacząć i czy to w ogóle ma sens?

Ja niczym nie smarowałam piersi nigdy zeby przygotowac do karmienia. moze poloznej lub gina warto o to zapytac?

gniesha, krakowianka trzymam za was kciuki:-) i czekam na dobre wiesci...
 
reklama
chyba też mnie to wkrótce czeka. jak sobie z tym radzicie? dużo się tego pojawia? trzeba jakieś wkładki? bo ja to totalny laik jestem :zawstydzona/y:
dostałam od koleżanki jakiś specyfik do smarowania brodawek, ponoć można przygotować je do karmienia jeszcze na etapie ciąży. wiecie coś na ten temat? kiedy zacząć i czy to w ogóle ma sens?

ja żadnych wkładek nie muszę stosować, nie brudzi mi to bielizny-przynajmniej narazie:-p:-p:-p
a o smarowaniu jeszcze w ciąży nie słyszałam, ja nic nie robie:confused:

ewus2090 współczuje tego czekania i tych brodawek, ale obyś do porodu zdążyła wyleczyć:tak:

anecznik jak Ty wytrzymałaś bez toalety:szok::szok::szok: ??? i się dziwić że Mały niespokojny:-p przypominał Ci że czas opróżnić pęcherz a Ty jeszcze na niego narzekarz:-D:-D:-D

kreatorka napewno ślicznie wyglądasz w nowej fryzurze, a jak się nie przyzwyczaisz-pamiętaj to tylko włosy które odrosną:laugh2: a zmian też trzeba dokonywać;-)


wiecie co??? gotuje zupkę i mieszając chlapnęłam sobie na brzuszek wrzącą zupą:no::no::no: zabolało:wściekła/y: mam nadzieje że tylko mnie, a Tymka nie:no: i terz mam 2 małe bąbelki, czyli chyba poparzenie drugiego stopnia:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
czy Wy w ciąży też takie niezdarne czasem jesteście:confused::confused: mi czasem coś z rąk wypada, ostatnio stłukłam salaterkę, nie wiem co się ze mną dzieje
 
witajcie babeczki
jak miło do Was wrócić, nie było mnie od niedzieli bo miałam problemy z lapkiem i skończyło się na formacie, próbowałam podczytać co piszecie wpadając podczas spaceru do mamy ale to nie to samo co być na bieżąco, nie dam rady na razie poczytać po to prawie 40 stron a muszę obiadek skończyć
zaglądnę później
cieszę się że dużo dobrych wieści:-)
 
Ja to bez przerwy jakieś głupoty robie ale narazie brzuszka jeszcze nie poparzyłam chociarz w poprzedniej ciąży przyprasowałam sobie brzuchal żelazkiem było czerwone jak niewiem ale po ciąży jakoś szrama znikneła i nic nie ma:tak:
 
Jestem już po spacerku. trzy godziny chodzenia bardzo mnie wymęczyły ale fajnie:-) Nie mam juz takiej kondycji jak przed ciążą więc mam nadzieję że teraz częsciej będę spacerować jeśli pogoda pozwoli oczywiście ale dzisiaj jest przepięknie

ita85- też jestem niezdara. Ostatnio będąc u rodziców podknęłam się na schodach na piętro a niosłam goraącą herbatę. Naszczęscie nie wylałam na siebie ale upadłam na kolano i łokieć. Kolano oki ale łokieć zdarty. Naszczęście w brzuszek się nie uderzyłam.
 
Ja to bez przerwy jakieś głupoty robie ale narazie brzuszka jeszcze nie poparzyłam chociarz w poprzedniej ciąży przyprasowałam sobie brzuchal żelazkiem było czerwone jak niewiem ale po ciąży jakoś szrama znikneła i nic nie ma:tak:

ja nie wiem co się z nami w ciąży dzieje:szok:
ale jak przyprasowałaś sobie brzusio???
 
Ja to brzuch ostatnio mam zawsze czymś ubrudzony (znaczy sie bluzke na brzuchu) niewiem kiedy, jak i czym...:laugh2::laugh2: a potem jak chce wyjsc szybko musze pamietac że nie tylko brzuch na górze musi być czysty ale tez musze bluzke do góry brać i sprawdzać pod pępkiem...:dry: ehhh... :-)
 
a wogóle to cieszę się że nie tylko ja taka niezdarna jestem:-p zawsze jak Was czytam to mi lepiej, hehe telefonu jeszcze nie wyprałam ale kto wie co się przez te prawie 3 miesiące wydarzy:-p:-p:-p mój mąż od jakiegoś czasu cały czas mówi do mnie: 'Ciapuś' albo 'Ciapek' więc kochane torunianki jak kiedyś np na jakiś zakupach usłyszycie coś takiego to być może ja i mój mąż :-D
 
Skończyła się powierzchnia deski do prasowania to pojechałam dalej :-D:-D:-D

U mnie narazie szczytem głupoty w tej ciąży jest rozbity ekran laptopa mam nadzieje że już większych strat nie będzie!hi hi
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja juz wrocilam ze swoich cwiczonek w szkole rodzenia, calkiem przyjemne, lajtowe były:)
Krakowianka, gniesha -sliczne wiersze piszecie:tak:, na pewno niedlugo zasilicie grono brzuchatek:-D
karis - mnie na szczęscie bole głowy nie meczą:no:
kreatorka - na pewno super wygladasz, ja przez całe studia mialam krociutkie wlosy na chlopaka, potem przed slubem zapuszczam no i 2 lata po slubie dalej sobie rosły, az we wrzesniu je spowrotem scielam, trudna decyzja była, ale chyba nie załuje, a wlasnie przypomnialam sobie, że warto by bylo pójsc i je teraz podciać, ale len ze mnie:rofl2:
 
Do góry