reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

Widzę że większośc ma takie zalecenia, bo ja też. Mogę zjeść lekkie śniadanie i zrobić test obciążenia 50g i do tego dodać trochę skoku z cytryny. Najważniejsze aby rozpuścić to w letniej wodzie, bo w zimnej się nie da.Panie z lab mówiły,że mogę przygotować sobie w domu i przynieśc w butelce i wypić na miejscu.
Lencja mam nadzieję,ze będzie wszystko dobrze i jednak podejrzenie gestozy skończy się na stanie alarmu.Dbaj o siebie i mierz RR
Wszystkim pozostałym mamusiom po wizytach gratulacje:-)
 
reklama
Ja już po wizycie, dziś bez usg.
Nie mam jednak dobrych wieści, lekarz zdiagnozował początki gestozy czyli zatrucia ciążowego :-:)szok: Na początku ciąży miałam podczas dwóch wizyt wyższe ciśnienie, potem się unormowało a dziś..140/90 dodatkowo zaczęły mi puchnąć ręce - przestałam obrączkę nosić i w ciągu ostatniego miesiąca przytyłam tyle ile poprzednio w całej ciąży.. Na początku lutego miałam na + 5 kg, teraz już 10 :no: Dodatkowo ostatnio coś nieco gorzej widzę... Póki co mam mierzyć 2 razy dziennie ciśnienie i z wynikami pokazać się w poniedziałek. Ponadto jak zrobię badania moczu będzie wiadomo czy nie mam w nim czasem białka:crazy:
Ponadto dostałam skierowanie na zrobienie testu obciążenia glukozą i tu powiem Wam, że się mocno zdziwiłam... Dostałam polecenie aby kupić sobie 50 g glukozy w aptece, zjeść rano normalne śniadanie, wypić glukozę rozpuszczoną w szklance wody i pójść do laboratorium aby w przeciągu godziny po wypiciu pobrano mi krew i określono poziom glukozy. Lekarz powiedział, że z tego samego pobrania krwi mogę zrobić morfologię bo dla niego ważne są 2 wyniki, na które posiłek nie ma wpływu. Powiedziałam mu, że jestem mocno zaskoczona tym, że mogę zjeść śniadanie - on powiedział, że to co mam zrobić to test na obciążenie glukozą, a na czczo pije się glukozę przy robieniu krzywej glikemicznej.
Martwię się tym zatruciem ciążowym, byle do poniedziałku.. Będziemy kontrolować ciśnienie i wówczas zobaczymy co dalej.
No i mam zakaz aktywności fizycznej - jak to ładnie gin określił... Póki co jeszcze nie kazał mi leżeć ale się mocno oszczędzać.. A ja już się cieszyłam, że jak się ciut cieplej zrobi to na basen wreszcie pójdę popływać a tu ni z tego:-(

Trzymam kciuki żeby było ok. Ja na wizycie też ciśnienie miałam 140/90 ostatnio a w domu mam codziennie...100/60 lub 110/70



Witam po wizytce. Z Jasiem ok. Poprosiłam gin żeby sprawdziła jak jest ułożony ,bo od paru dni inaczej go czułam, więc pani doktor po badaniu " ręcznym" stwierdziła ze Jasiek jest ułożony pośladkowo ale dla pewności zrobiła mi 30sek USG i sama była zdziwiona :szok: bo mój synciu pływa główką w dół:rofl2: ( ale jest jeszcze wysoko). Tak wiec stwierdzam ,że my matki mamy jakiś dodatkowy zmysł. Według pomiaru masy ciała, od początku ciązy mam 7kg na plusie, więc nie jest tak źle. Mam zrobić wyniki i do kontroli za 3 tyg.:-):tak::-D

Dobrze że wszystko w porządku u Was:tak::-)



Jeśli o glukozę chodzi to ja miałam być "bezwzględnia na czczo". Ostatni posiłek o 18 poprzedniego dnia... Nawet w laboratorium pytały babki 2 razy czy napewno jestem na czczo, bo inaczej to badanie nie ma sensu...
 
Ostatnia edycja:
kajdusia-Fantastycznie ze się doczekałaś:-)Niech stoi pięknie i dumnie a Ty bądz z Niego bd zadowolona:-):-)
Agi hihihi to się w berka Pola z wami pobawiła;:-)Wyśpij się porządnie:tak:
ita wow 1050 piękna waga Gratuluję:-)Do następnego badania nic sobie nie nabijaj do głowy skoro lekarz tak powiedział!:tak:Wszystko bd dobrze.Musi być:tak:
AniaCh tez nie wiem skąd się biorą te skrajności...Moze pomoze Ci magnez i nie bd potrzebna nospa.A co do tej szyjki to NIC nie dzwigaj NIC duzo leż jak najmniej chodz po schodach.Musisz tak postępowac zebyś nie miała skurczy.Skurcze powodują rozwarcie.Aniu jednym słowem bd dużo odpoczywaj, przynajmniej do wizyty z położną.Musi się to zmienić bo nie wyobrazam sobie jak będziesz w kwietniu do PL autem jechała:-(
Andzia rewelacyjna wiadomość:-):-)Wytrwałości w walce z cukrami Ci zyczę:tak:
Kasiulka miewam juz takie widoczki:-DWczoraj np widziałam leżąc na wznak swoje własne stopy:-D:-Dbo Jędruś ułożył się z boku brzuszka i się obsunoł.Więc brzuch miałam z boku i pooglądałam moje stópiki:-D:-D:-DKoleżance poszło expresowo:-)Az jej zazdroszcze:-D
lena prędzej na rowerek:-DJest śliczniutki:-)
Lencja mam nadzieje ze w pn nie stwierdzi po wynikach zadnego zatrucia! :tak:
Oszczędzaj się na MAX:tak:
emalia-świetnie ze wizyta udana;:-)Cóz pani się tylko troszeczkę pomyliła:-pMały szczególik:szok:
Dziewczyny wzięło mnie dziś na bek taki konkretny ryk ze szlochem..Zachciało mi sie lodow:szok:Przed oczami juz widziałam takie z biedronki z wiśniami:-) a ze mamy dość daleko poszliśmy do samu SPOŁEM. Niestety nic tam takiego godnego na moją lecącą ślinkę nie bylo....Więc powiedziałam mojemu A ze nie chcę nic.. na co on mi mówi.. wez sobie rożka:szok:Az się we mnie zagotowało:angry:nie lubię zadnych rożków a A niestety o tym zapomniał:szok:Wyszłam ze sklepu i w bek:angry::angry:schiza na max.Wygarnełam mu tego rożka w wielkim płaczu.Wsiadł w auto i pojechał do Biedronecki po lody wiśniowe:-):-):-):-D:-D
Powoli sie zbieram do wyrka;))) papa
 
Lencja mam nadzieję że wszystko będzie dobrze,stosuj się do wszystkich zaleceń lekarza.
Pozostałym mamusiom gratuluję dobrych wiadomości na dzisiejszych wizytach.
Ja mam wizytę w piątek, ciekawe jak moje wyniki.
 
Ewelinka 307, ita85, Klementinka, Cobra 18, Kreatorka, AniaCh83, Olimpia 72, Sealet, Gosia***, neti 79, Zdec, Gryzka, Koriander, Kajdusia, Gosiagro, Ewus2090

DZIĘKUJĘ WAM ZA MIŁE i CIEPŁE SŁOWA- dopiero wróciłam do domku, bo zaczynamy budowę domku, miał być budowany dla Jagódki i Moniczki.
Może kiedyś ktoś będzie mieszkał w pokoju Jagódki- dobrze. że mam zajęcie bo inaczej bym zwraiowała :).
Trzymam kciuki za wasze wizyty. I idzcie spać BABYYYYY jedne ;) DOBRANOC
 
Lencja - bardzo mi przykro i 3mam moocno kciuki,zeby to jednak nie bylo zatrucie,a jesli tak to zeby przeszlo predko :(
emalia82 - heh,jasne ze matkimaja dodatkowy zmysl. Ja tez dokladnie wiedzialam jak jest ulozony moj maly i wczoraj to sie potwierdzilo:) oczywiscie licze na to,ze sie przeworci bo ulozony jest posladkowo,tak ukosem troche,ale nogi w dol i drepcze mi po pecherzu.
Soch - a mialas usg? i dalej nic nie widac... hmm to pewnie bedzie dziewczynka:)

Ja magnezu dzis jeszcze nie zakupilam, moj A. nie mial jak,a ja nie wychodzilam nigdzie.Jutro musimy to zrobic. Na wieczor,po jedzieniu znowu twardnial mi brzuch:( i za kazdym razem jak zmieniam pozycje,czy wstaje tak sie dzieje,ale na krotko i dol brzucha jest w miare miekki. Kilka godzin temu wzielam nospe i bede czasem brala jak bedzie potrzeba,lepiej miec to ponospowe dziecko,niz urodzic o tyle za wczesnie :(
 
reklama
Ale fajnie, że nowa edycja You can dance się zaczęła- to jeden z moich ulubionych programów :-)

Rozmawiałyście o owiniętych pępowinach- akurat wczoraj wypytywałam o to lekarza... i tak: zawinięta pępowina zdarza się w ponad połowie przypadków maluchów i z reguły nawet świetne usg tego nie wyłapie, a nawet jeżeli wyłapie- i tak nic się robi, bo to dziecku nie zagraża... Nie ma również znaczenia, gdzie ta pępowina się zawinęła- czy w okół rączki, czy jak szelki, czy w okół szyi- jak to mój gin powiedział- to nie szubienica, żeby zawisnąć ;-), chodzi o samą pępowinę, żeby nie była zaciśnięta.... Zagrożenie może się pojawić dopiero pod sam koniec ciąży i właśnie po to jest KTG... Na razie możemy więc spać spokojnie :-)

Lencja- no to faktycznie niezbyt cudowne wiadomości z wizyty, ale najważniejsze, że jest diagnoza i jestes pod kontrolą- będzie dobrze! A może jeszcze się okaże, że alarm przesadzony!- tego Ci życzę
Olimpia- dobre z tymi lodami :-D
Krakowianko, Gniesha- nadal jestem z Wami myślami, jesteście dzielne babeczki, niech Wam życie jak najszybciej wynagrodzi i stratę i ból...

Gratuluję dzisiejszym wizytującym :-) Dobrej nocy!
 
Do góry