reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

Ja już po wizycie, dziś bez usg.
Nie mam jednak dobrych wieści, lekarz zdiagnozował początki gestozy czyli zatrucia ciążowego :-:)szok: Na początku ciąży miałam podczas dwóch wizyt wyższe ciśnienie, potem się unormowało a dziś..140/90 dodatkowo zaczęły mi puchnąć ręce - przestałam obrączkę nosić i w ciągu ostatniego miesiąca przytyłam tyle ile poprzednio w całej ciąży.. Na początku lutego miałam na + 5 kg, teraz już 10 :no: Dodatkowo ostatnio coś nieco gorzej widzę... Póki co mam mierzyć 2 razy dziennie ciśnienie i z wynikami pokazać się w poniedziałek. Ponadto jak zrobię badania moczu będzie wiadomo czy nie mam w nim czasem białka:crazy:
Ponadto dostałam skierowanie na zrobienie testu obciążenia glukozą i tu powiem Wam, że się mocno zdziwiłam... Dostałam polecenie aby kupić sobie 50 g glukozy w aptece, zjeść rano normalne śniadanie, wypić glukozę rozpuszczoną w szklance wody i pójść do laboratorium aby w przeciągu godziny po wypiciu pobrano mi krew i określono poziom glukozy. Lekarz powiedział, że z tego samego pobrania krwi mogę zrobić morfologię bo dla niego ważne są 2 wyniki, na które posiłek nie ma wpływu. Powiedziałam mu, że jestem mocno zaskoczona tym, że mogę zjeść śniadanie - on powiedział, że to co mam zrobić to test na obciążenie glukozą, a na czczo pije się glukozę przy robieniu krzywej glikemicznej.
Martwię się tym zatruciem ciążowym, byle do poniedziałku.. Będziemy kontrolować ciśnienie i wówczas zobaczymy co dalej.
No i mam zakaz aktywności fizycznej - jak to ładnie gin określił... Póki co jeszcze nie kazał mi leżeć ale się mocno oszczędzać.. A ja już się cieszyłam, że jak się ciut cieplej zrobi to na basen wreszcie pójdę popływać a tu ni z tego:-(

uuu oby wszystko się unormowało i może to jednak nie będzie gestoza:confused: ja naszczęście wogóle nie puchnę, ale takie ciśnienie czasem też miałam tyle że mi skacze:no: miałam między 100/60 a 150/85, 140/90 i niestety to ciśnienie u mnie też jest powodem mojego oszczędzania się, wg zaleceń lekarza. a do kogo chodzisz, do jakiego lekarza?
 
reklama
a z tym wypiciem glukozy w domu, to ja też otrzymałam takie zalecenie, ale na czczo, i sok z połówki cytryny mogłam wcisnąć, babeczki z laboratorium wcale nie dziwiły się, i podobno w ciąży pozwalają zjeść lekkie śniadanie:tak:
 
lencja-narazie nie masz się co martwić najważniejsze to mieżyć ciśnienie w domu dwa razy dziennie i wtedy zobaczysz czy w domu jest też wyższe ja na kazdej wizycie mam 140/90 a w domku 120/70to wszystko przez ten stres przed wizytą ale też musze to dwa razy dziennie kontrolować
 
Witam po wizytce. Z Jasiem ok. Poprosiłam gin żeby sprawdziła jak jest ułożony ,bo od paru dni inaczej go czułam, więc pani doktor po badaniu " ręcznym" stwierdziła ze Jasiek jest ułożony pośladkowo ale dla pewności zrobiła mi 30sek USG i sama była zdziwiona :szok: bo mój synciu pływa główką w dół:rofl2: ( ale jest jeszcze wysoko). Tak wiec stwierdzam ,że my matki mamy jakiś dodatkowy zmysł. Według pomiaru masy ciała, od początku ciązy mam 7kg na plusie, więc nie jest tak źle. Mam zrobić wyniki i do kontroli za 3 tyg.:-):tak::-D
 
dobry wieczor;)

ja tlyko powiem...ze jestem zmecozna strasznie dniem.. Co najwazniejsze..z dzidzia OKi..nadal nie wiemy co mam w brzuszku....wiec jest "KTOS" nadla..heheh...

pozdrawiam i buzka;)
 
Lencja - zgadzam się z Ewelinką 307 kontroluj ciśnienie, ja zawsze u gina mam ponad 140/90 i kazał mi kupić aparat i mierzyć w domu, ale na szczęscie w domu mam normalne, a nawet zazwyczaj niskie na zasadzie 110/60 albo i niższe, nie wiem czemu u gina takie wysokie chyba syndrom białego fartucha dziala:tak:
Emalia - to swietnie, że z Jasiem oki:-D, no i nie ma to jak intuicja matki:-D
 
mam nadzieję że jednak nie będzie to zatrucie ciążowe

a co do testu na obciążenie glukozą to mam zrobić identycznie jak ty: zjeść śniadanko i wypić w domku glukozę (zalecił wcisnięcie soku z cytryny) i po godzinie pobrać krew. Muszę własnie zrobić badania po w środę wizyta.
O proszę to jednak się tak praktykuje, w sumie dobrze bo sobie nie wyobrażam tego bez chociażby lekkiego śniadanka;-)
Co do cytryny to ja mam zalecane aby nie wciskać ale mieć w pogotowiu plasterek i jak będę potrzebowała to go possać.

uuu oby wszystko się unormowało i może to jednak nie będzie gestoza:confused: ja naszczęście wogóle nie puchnę, ale takie ciśnienie czasem też miałam tyle że mi skacze:no: miałam między 100/60 a 150/85, 140/90 i niestety to ciśnienie u mnie też jest powodem mojego oszczędzania się, wg zaleceń lekarza. a do kogo chodzisz, do jakiego lekarza?
Miałam problem na początku ale później się unormowało a teraz... :szok: w sumie to jest graniczna wartość od której się diagnozuje gestozę więc staram się jeszcze nie panikować - ale trudno się nie martwić... Co do lekarza odpowiedziałam Ci na priv.

lencja-narazie nie masz się co martwić najważniejsze to mieżyć ciśnienie w domu dwa razy dziennie i wtedy zobaczysz czy w domu jest też wyższe ja na kazdej wizycie mam 140/90 a w domku 120/70to wszystko przez ten stres przed wizytą ale też musze to dwa razy dziennie kontrolować
Staram się nie martwić ale poza ciśnieniem są i inne objawy, cóż zobaczymy jak dalej...
Tak więc Gosiago to nie tylko syndrom białego fartucha bo nie tylko ciśnienie jest tu niepokojące ale i szybki wzrost wagi w ostatnim miesiącu, puchnięcie rąk i zaburzenia wzroku.. Oj za dużo myśli w głowie teraz szaleje...:-(


Na pocieszenie dodam, że mieliśmy ostatnio problemy z autem i diagnozowano nam problemy z silnikiem a to już konkretny koszt naprawy, dziś i nasze auto miało badanie swoje ciśnienie, na szczęście tamto wyszło dobrze. :tak:
 
Ostatnia edycja:
Lencja,
badz dobrej mysli. moja sasiadka urodzial 3 tygodnie temu (o 3 tygdonie za wczesnie) a od grudnia walczyla z zatruciem ciazowym (czyli caly 3 trymestr). upierdliwa sprawa i trzeba sie pilnowac, ale wszystko do przebycia. trzymam kciuki.

Sochi,
jak sie tak dlugo nie wie kto taki jest w brzuszku, to chyba ta milosc jest jeszcze bardziej bezgraniczna. tak mysle, ze ja jestem juz tak nastawiona na syna, ze przy dziewczynce troche by mnie z butow wyrzucilo. pewnie, ze chwilowo, ale jednak to nastawianie sie ma swoje zle strony :-) wiec jestes zakochana mama dzieciecia, bezwarunkowo. :-D:-D:-D szczegolne uczucie:tak::tak::tak:

co do wagi na plusie, to u mnie juz niestety 10 kg... az wstyd sie przyznac. ale sama sobie jestem winna, bo sie obzeram czasami swinstwami. no i w nocy. w pierwszej ciazy bylam troche bardziej opanowana. teraz chyba sobie mysle - ostatnia ciaza, wiec trzeba sobie tak porzadnie na wszystko pozwolic. no prawie na wszystko...:-D:-D:-D

wlasnie dokonalam kolejnego zakupu dla mojego synka na wakacje. wyprawka urlopowa krotko mowiac. wylicytowalam za 1/3 ceny takie lozeczko turystyczne dla bejbusiow! jupieee!
Reisebett "Bop Up Deluxe" online kaufen
posiadam co prawda takie klasyczne lozeczko turystyczne haucka, ale z taka landara nie bede nigdzie wyjezdzac. dopoki miluś bedzie malutki, mozemy sobie troche zaoszczedzic tobolow :-)
 
Ostatnia edycja:
poki co przy tonach kremow i oliwek rozstepy sie co prawda posuwaja, ale nie jest najgorzej:tak::tak::tak:
a probowalas olejek dla ciezarnych z weledy? koszt okolo 15 euro ale jak dla mnie rewelacja, tylko teraz trzeba juz codziennie wmasowywac
Ja już po wizycie, dziś bez usg.
Nie mam jednak dobrych wieści, lekarz zdiagnozował początki gestozy czyli zatrucia ciążowego :-:)szok: Na początku ciąży miałam podczas dwóch wizyt wyższe ciśnienie, potem się unormowało a dziś..140/90 dodatkowo zaczęły mi puchnąć ręce - przestałam obrączkę nosić i w ciągu ostatniego miesiąca przytyłam tyle ile poprzednio w całej ciąży.. Na początku lutego miałam na + 5 kg, teraz już 10 :no: Dodatkowo ostatnio coś nieco gorzej widzę... Póki co mam mierzyć 2 razy dziennie ciśnienie i z wynikami pokazać się w poniedziałek. Ponadto jak zrobię badania moczu będzie wiadomo czy nie mam w nim czasem białka:crazy:
Ponadto dostałam skierowanie na zrobienie testu obciążenia glukozą i tu powiem Wam, że się mocno zdziwiłam... Dostałam polecenie aby kupić sobie 50 g glukozy w aptece, zjeść rano normalne śniadanie, wypić glukozę rozpuszczoną w szklance wody i pójść do laboratorium aby w przeciągu godziny po wypiciu pobrano mi krew i określono poziom glukozy. Lekarz powiedział, że z tego samego pobrania krwi mogę zrobić morfologię bo dla niego ważne są 2 wyniki, na które posiłek nie ma wpływu. Powiedziałam mu, że jestem mocno zaskoczona tym, że mogę zjeść śniadanie - on powiedział, że to co mam zrobić to test na obciążenie glukozą, a na czczo pije się glukozę przy robieniu krzywej glikemicznej.
Martwię się tym zatruciem ciążowym, byle do poniedziałku.. Będziemy kontrolować ciśnienie i wówczas zobaczymy co dalej.
No i mam zakaz aktywności fizycznej - jak to ładnie gin określił... Póki co jeszcze nie kazał mi leżeć ale się mocno oszczędzać.. A ja już się cieszyłam, że jak się ciut cieplej zrobi to na basen wreszcie pójdę popływać a tu ni z tego:-(
cholera, zycze Ci zeby jednak to nie bylo zadne zatrucie
 
reklama
lencja wiem że łatwo napisać, ale spróbuj się nie stresować tym zatruciem, dobrze że lekarz się zorientował i teraz będziesz pewnie pod baczniejszą kontrolą. Zaufaj doktorkowi i głowa do góry :-)

Ja jutro idę na morfologię i badanie moczu a w piątek do lekarza. Sporo mi wypadło wizyt w ostatnim czasie, zastanawiam się czy nie poprosić lekarza żeby tym razem nie robił USG, tym bardziej że jakiś tydzień temu miałam to 3d, ale z drugiej strony gdyby miało się coś stać przez ten tydzień i mógłby to zobaczyć na tym USG to bym sobie nie darowała że z niego zrezygnowałam. Sobie problemy wymyślam :-D

Przeglądałam sobie neta i nie miałabym nic przeciwko gdyby i mi się tak po porodzie zrobiło :-) inna sprawa że nawet przed ciążą nie miałam takiej figury :-D
Alicja Bachleda-Curuś - Alicja w bikini po porodzie! - Galeria - No co Ty!?
 
Do góry