reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

Zapomniałam napisać że dzisiaj idę na USG 3D :-)
mój gin nie ma takiego sprzętu więc idę do innego, już się nie mogę doczekać by zobaczyć mojego synka w 3D.
Robiłyście takie USG?? Mój gin mi powiedział że najlepiej zrobić w 26 tc, a dlaczego to już nie wiem.
Mój mąż na każdej wizycie pyta się gin czy dziecko zdrowe, czy nie ma żadnych wad itp no i dlatego gin powiedział że jak chcemy to mamy zrobić 3D bo wtedy wszystko wyraźnie widać.
Wizyta popołudniu więc jak będę po to napiszę co u synka słychać :laugh2:
 
reklama
Zgadzam się ze zdec . Musisz mieć ważne ubezpieczenie,czyli podbita książeczkę czy tez inny dokument stwierdzający że jesteś ubezpieczona.Oznacza to ze Twój ubezpieczyciel płaci za Ciebie i dlatego Ty nie musisz. Dzięki temu należy Ci się bezpłatna opieka i badania.Jeśli nie jesteś ubezpieczona to niestety oznacza,że musisz płacić i nie ma to znaczenia czy jesteś w ciąży.
Teraz strasznie się tego czepiają,bo okazuje się że jak kiedyś nie zwracali na to uwagi,to po kontroli funduszu zdrowia okazało się że bardzo dużo pacjentów nie jest ubezpieczonych i korzysta bezpłatnie z opieki,badań i zwolnień,czyli my za nich płacimy:-(
Oczywiście, czasami zdarzają się "nadgorliwe" panie i nie chcą przyjąć nawet gdy termin skończył się 2 dni temu i nic ich nie przekona.No ale takie życie,są ludzie i parapety:-) Po prostu musimy o to dbać. Dlatego pamiętajcie o ważnym ubezp. przed pójściem do szpitala bo nie wiadomo na kogo traficie. W końcu Was przyjmą ale po co dodatkowy stres.
 
Nie jestem pewna czy to do końca prawda. To po co w takim razie zawsze biorą książeczkę ubezpieczeniową, u mnie zawsze co jedna pielęgniarka to każda jest zdziwiona jak daję jej kartę emeryta/rencisty hiiiihihihih:)
Ale miałam dziewczynę na sali w szpitalu, której o mały włos nie przyjęli bo nie miała podbitej legitymacji. Musiał jej mąż podbijać i potem dowozić, tylko dlatego ją przyjęli. Więc chyba nie jest do końca tak że opieka jest darmowa.:(

ustawa z dnia 27 sierpnia 2004 roku o świadczeniach zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych; art. 2 ust. 1 pkt 3 - tej ustawy gwarantuje właśnie kobietom ciężarnym prawo do bezpłatnej opieki w czasie ciąży porodu i połogu
 
Witajcie z rana :)
Zrobiłam sobie śniadanko i zaraz zamierzam Was doczytać co też od wczoraj popołudniu napisałyście. póki co przeczytałam tylko kilka postów z dziś.
Cobra ale głupia baba z niej, szkoda, że musisz się z taką pipipi męczyć... współczuję.. Jednak cieszę się bardzo, ze pomimo trudności idziesz na tę wizytę. Powiem Ci, że tak mi do głowy wczoraj na chwilkę przyszłaś, pisałaś, że poprzednio byłaś w 14 tc u lekarza i że czekasz na chłopca, ciekawa jestem - biorąc pod uwagę swoje doświadczenie- czy to rzeczywiście chłopiec!
Dziś jeszcze kajdusia i nadika mają wizytę - trzymam za Was kciuki i za Wasze maleństwa (które pewnie już troszkę ważą).
Witam też nowe czerwcowe mamy, których jeszcze nie przywitałam - rzeczywiście dawno nie było tylu nowych Mam w jeden dzień - ale to fajne. I kto tu mówi o niskim przyroście naturalnym :-)
 
witajcie dziewczynki.

Co do sesji to pewnie,że się pochwalę, no a jak inaczej:-D;-) Całe szczęście,ze jest takie coś jak PHOTOSHOP to jak coś będzie za szerokie na zdjęciu to poproszę o pomniejszenie :tak::-D

cobra- normalnie nić tylko kopnąć to Twoją szefową :wściekła/y::wściekła/y: i niech się modli,żeby włos Ci z głowy nie spadł w pracy, bo nawet na umowie zlecenie jesteś pod ochroną i gdyby Ci się nie daj Boże w pracy coś stało to Ona ma pozamiatane

Odnośnie ubezpieczenia to jak pytałam w szpitalu odnośnie porodu, to czy się ma ubezpieczenie czy nie i tak mnie muszą jako ciężarną do porodu przyjąć i tez nie mogą mi odmówić opieki medycznej, mogą tylko wskazać inna placówkę niż ta do której się zgłosiłam, a podobno od przyszłego roku już ma nie być legitymacji ubezpieczeniowej i to ośrodek zdrowia do którego się zgłaszamy ma obowiązek sprawdzić czy masz ubezpieczenie czy nie, bo będzie system komputerowy
 
Ostatnia edycja:
ja też nie wiem jak to do końca jest, bo jak byłam przyjmowana z poronieniem jako, ze byłam wtedy na urlopie bezpłatym to nie miałam podbitej swojej ksiązeczki, więc dałam ksiązeczke męza, ponieważ on prowadzi dzialalność to trzeba jeszcze pokazać swistek że ZUS został zaplacony, czego wtedy nie mielismy przy sobie, ale babka mi powiedziala, że i tak muszą mnie przyjąc bez ubezpieczenia bo jestem w ciazy:confused::confused:, więc chyba coś takiego istnieje, ale z drugiej storny ostatecznie przy wypisie pokazywałam ten świstek z opłaconym ZUS-em, nie wiem co by było jak bym go nie przestawiła:confused:

Jakiś czas temu była chyba afera na ten temat, bowiem dziewczynie wypadło dziecko podczas wypełniania papierów przy przyjęciu na oddział. Kazali jej bowiem najpierw wypełnić stertę papierów, a potem na oddział mimo że poród był zaawansowany. Afera polegała na tym że szpital dostaje kasę za każdy poród bez znaczenia czy pacjentka ma ubezpieczenie czy nie. Więc papiery równie dobrze mogła wypełnić po porodzie. Ta biurokracja jest czasem bezlitosna.

No niestety też jestem zdania że to kobiety bardziej nie rozumieją kobiet w ciąży i gorzej je traktują niż faceci. Kiedyś w TVN robili takie doświadczenie, wpuścili do marketu kobietę w 6 m-cu ciąży, zrobiła pełen wózek zakupów i próbowała (grzecznie się pytała) czy ktoś ją przepuści w kolejce to tylko jeden młody facet ją przepuścił.. masakra, a niby mamy prawo pierwszeństwa w kolejkach, moim zdaniem to ekspedientki w sklepach powinny zwracać uwagę na takie kobiety i wpuszczać bez kolejki, a najlepiej jakby wisiała kartka z informacją, że kobiety w ciąży, z małymi dziećmi prosimy wpuszczać poza kolejką :-)
Ciąża to nie choroba, ale to jak same wiecie, szybciej się męczymy, robi nam się gorąco itp.
Damy radę :laugh2:

Ja czasem wolę odstać w kolejce niż się domagać pierwszeństwa. Czasem może to kosztować więcej nieprzyjemności niż to warte. Na szczęście pułki co nie musiałam stać w długich kolejkach. Od ekspedientek w sklepie nie oczekiwałabym zwracania uwagi na ciężarne, one i tak mają ciężko i muszą się o wiele częściej użerać z klientami, często też nawet nie mają jak zobaczyć, że np. 4 osoby dalej stoi ciężarna, współczuje im normalnie.

mam dokładnie tak samo... do tego teraz wydaje mi się, że synuś mniej się rusza i już sobie podświadomie wkręcam jakieś bzdury do głowy.. eh, byle do usg 8 marca..

a z tym, że kobiety są gorsze dla ciężarnych niż mężczyźni, to odnoszę identyczne wrażenie. przeważnie każdy udaje, że nie widzi. okropne.
życzę wszystkim miłego dnia!

8 marca usg?? fajny prezent na dzień kobiet :-) nie przejmuj się ja sobie też często wkręcam różne głupoty jak się mniej rusza to źle jak bardzo się rusza to też źle, ale chyba w ciąży tak jest :-)

Kobiety widzą ciężarne tylko jak chcę dotknąć brzucha a tak jak przydałoby się ustąpić miejsca to ślepną, to też taka przypadłość :-) Może za parę lat będziemy takie same, i na widok ciężarnej stwierdzimy że jak my dałyśmy radę to ona też da :-) lub że nam to nikt nie ustępował :-) :-)
 
Witam Was kochane:tak:

Ja juz po teście glukozowym:crazy:bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee:no::no::no:teraz się modlę żeby wyniki były w normie:tak:tylko nie wiem kiedy je odbiorę:confused:

Miłego dnia życzę wszystkim.
 
Zapomniałam napisać że dzisiaj idę na USG 3D :-)
mój gin nie ma takiego sprzętu więc idę do innego, już się nie mogę doczekać by zobaczyć mojego synka w 3D.
Robiłyście takie USG?? Mój gin mi powiedział że najlepiej zrobić w 26 tc, a dlaczego to już nie wiem.
Mój mąż na każdej wizycie pyta się gin czy dziecko zdrowe, czy nie ma żadnych wad itp no i dlatego gin powiedział że jak chcemy to mamy zrobić 3D bo wtedy wszystko wyraźnie widać.
Wizyta popołudniu więc jak będę po to napiszę co u synka słychać :laugh2:

Mój lekarz też mówił, że najlepiej w 26tc i miał rację, bo wszystko super widać. Wczoraj miałam takie badanie, w galerii możesz obejrzeć zdjęcia :-)
 
reklama
paulka82
zesle na nia sanepid,i wtedy raz dwa pozamyka ten jej burdel:) bedzie to chamskie,ale juz nie tylko ja o tym mysle:)

Lencja
ze bedzie chlopiec dowiedzialam sie na usd 3d,dwa tygodnie temu,tez go miezyl,wazyl , i bylo wszystko ok. ale chcialabym zeby mna sie tez ktos zainteresowal i mnie zbadal. a nie wazyl i cisnienie sprawdzal,to to ja moge sobie sama w domu zrobic
 
Do góry