reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

Jezu dziewczyny co ja zrobiłam?!!!!!!!!!
Wyprałam telefon!!!!!!!!!!!!!!:szok::szok::szok:
Szukam i szukam, a nagle wpadłam na pomysł że może do pralki go wsadziłam i rzeczywiście zawinęłam razem z pościelą:szok::szok::szok:
Niestety nie działa:-:)-(

dobre:-D:-D, ostatnio Kasiulka utopiła swój w wannie:-D
rozłóż go na częsci, chociaż po takim wirowanku to nie wiem czy uda się go wskrzesic:-(
 
reklama
Jezu dziewczyny co ja zrobiłam?!!!!!!!!!
Wyprałam telefon!!!!!!!!!!!!!!:szok::szok::szok:
Szukam i szukam, a nagle wpadłam na pomysł że może do pralki go wsadziłam i rzeczywiście zawinęłam razem z pościelą:szok::szok::szok:
Niestety nie działa:-:)-(

No jak spędził tyle czasu w wannie, to nie będzie działał :-(

już ktoś u Nas wykąpał telefon na forum :-)

a to ja :-D:-D:-D
 
Nie wysyłaj kurierem. Jeśli nie ma żadnych szans na odbiór osobisty to już lepiej wysłać przesyłką kurierską przez PKP. Musisz jedynie znaleźć bezpośredni połączenie i umówić się żeby babka odebrała przesyłkę od konduktora na miejscu. Oficjalnie nie można przewozić zwierząt, ale ja już to kilka razy robiłam i nie było problemu a zwierzęta dotarły całe i zdrowe. Robisz dziurki w pudełku i piszesz żywe rośliny. Oczywiście też adres nadawcy i odbiorcy z numerem telefonu. Przesyłka kosztuje ok 20 zł. Dajesz ją bezpośrednio kierownikowi pociągu (najczęściej pierwszy wagon). Paczka jedzie sobie bezpiecznie na półce :-) (zresztą na stronie PKP jest więcej informacji)

Gdyby to ode mnie zależało, to bym tak zrobiła:tak:babka uparła się na kuriera ale chyba nie wyślę:no:dla mnie dobro zwierzaka ważniejsze niż kasa. Z drugiej strony ją nie do końca rozumiem:no:płaci nie małe pieniądze za to zwierze i tak ryzykuje:eek:


Gosia co tam nie gra u Ciebie:hmm: chodzi o tą działkę? Pytałam wczoraj w banku to narazie nic ma się nie zmieniać, przynajmniej nie mają żadnych sygnałów.;-)

My już złożyliśmy wniosek o kredyt teraz pozostaje czekać:unsure:

Trzymam kciuki żeby Wam się udało:tak:ja rozmawiałam z dyrektorem banku wczoraj i mówi że będzie trudniej dostac kredyt, ale jeszcze nie ma dokładnych wytycznych, więc z dnia na dzien to raczej nic się nie zmieni:no::-) Martwi mnie jednak to wszystko, no ale cóż trzeba czekać:tak:Do tego dochodza problemy tu w domu:-(jak już tu pewnie pisałam mieszka tu mój brat z rodzina też i bardzo trudno sie dogadać:eek::angry:nieraz już naprawdę o takie głupoty robia problemy że szok... ale szkoda słów wogóle. A ja do tego kiepsko sie czuję ostatnio:eek:taka jestem obolała jakaś i słaba:no::-(no i kręgosłup to już całkiem mi daje popalić:eek:


Jezu dziewczyny co ja zrobiłam?!!!!!!!!!
Wyprałam telefon!!!!!!!!!!!!!!:szok::szok::szok:
Szukam i szukam, a nagle wpadłam na pomysł że może do pralki go wsadziłam i rzeczywiście zawinęłam razem z pościelą:szok::szok::szok:
Niestety nie działa:-:)-(

Rozłóż go i niech wyschnie. Zobaczysz potem może uda się go reanimować. Mój mąż swojego niedawno utopił, ale odratował w końcu:tak:zasięgu nie miał pół dnia a potem już było ok.


Właśnie wrócilam z dzieciaczkami ze śniegowych szaleństw:tak::-)pogoda u nas cudowna więc mogliśmy "pobrykać":-D
 
Ostatnia edycja:
Witam w sobotkę ;)

Fajnie, ze tam mocno czujecie ruchy ... ja prawie w ogóle, czasem coś "podskoczy " w brzuszku ... dlatego bardzo czekam ale i trochę się obawiam poniedziałkowej wizyty ...
Kpi nie denerwuj sie
ja czuje malucha od tygodnia ale to takie jeszcze delikatne,
lozysko mam jak Ty na przedniej scianie
ginek mowil wczoraj ze dosc szybko poczulam ruchy (19tc) wiec sie nie denerwuj
pojutrze zobaczysz swoja ksiezniczke jak fika koziolki

Jezu dziewczyny co ja zrobiłam?!!!!!!!!!
Wyprałam telefon!!!!!!!!!!!!!!:szok::szok::szok:
Szukam i szukam, a nagle wpadłam na pomysł że może do pralki go wsadziłam i rzeczywiście zawinęłam razem z pościelą:szok::szok::szok:
Niestety nie działa:-:)-(
o rany:-D:-D:szok::szok:
zdec sprobuj jak pisza dziewczyny
moja kolezanka tez wyprala i po jakims tyg suszenia zaczela dzialac,
miala nokie, podobno najbardziej wytrzymala

Kajdusiu milych imieninek, wszystkiego najlepszego

Ewus i Gniesha kciuki ciagle zacisniete
 
Fajnie, ze tam mocno czujecie ruchy ... ja prawie w ogóle, czasem coś "podskoczy " w brzuszku ... dlatego bardzo czekam ale i trochę się obawiam poniedziałkowej wizyty ...


Ja też prawie w ogóle nie czuje, i jestem tym zestresowana, czasami coś się tam poruszy, ale tyle co nic. Może to zależy od tego jak się ułożyło łożysko? Nie wiem, nie znam się :-(
 
Witajcie Kochane ja dzisiaj mam wolne:)Siedzimy z małżem i kombinujemy co będziemy robić w walentynki:)dZISIAJ OSTATKI, jutro walentynki więc trzeba coś pomyśleć;)jUTRO MAJĄ NAS ODWIEDZIĆ TEŚCIOWIE:)WIĘC MUSZE JAKIEŚ FAJNE CIASTO UPIEC:)
 
Nie wirowania nie przyżyła:szok: Nie zdążyła....
Tylko pranie wstępne, bo zdążyłam się zorientować:-D:-D
Na razie jako tako rozłożyłam ją na części, ale właściwie tylko ściągnęłam obudowę, bo dalsze jej rozebranie jest ponad moje siły, może mój małż coś zrobi:-D W ogóle kto wymyślił tak skomplikowane telefony:szok: Mówię szczególnie o mojej N73.
I tym sposobem wracam do starej, prostej sprawdzonej Nokii 6030:-(
Dobrze że za jakieś 4miesiące będę mogła wymienić telefon, bo kończy mi się umowa:-)
 
Nie wirowania nie przyżyła:szok: Nie zdążyła....
Tylko pranie wstępne, bo zdążyłam się zorientować:-D:-D
Na razie jako tako rozłożyłam ją na części, ale właściwie tylko ściągnęłam obudowę, bo dalsze jej rozebranie jest ponad moje siły, może mój małż coś zrobi:-D W ogóle kto wymyślił tak skomplikowane telefony:szok: Mówię szczególnie o mojej N73.
I tym sposobem wracam do starej, prostej sprawdzonej Nokii 6030:-(
Dobrze że za jakieś 4miesiące będę mogła wymienić telefon, bo kończy mi się umowa:-)
To masz tak jak ja ja utopiłam 2 tel w ciągu dwóch tygodni:)
 
reklama
Do góry